Wałęsa w związku partnerskim
2013-03-27 07:38:09
Lech Wałęsa, który zasłynął ostatnio wypowiedziami o gejach, sam w rzeczywistości pozostaje w związku partnerskim. Co więcej jest to związek partnerski z mężczyzną, oparty na wielkiej i odwzajemnionej miłości.

Lech Wałęsa bowiem żywi ogromne i gorące uczucie do siebie samego. W związku z tym jest przekonany, że to on "obalił komunę", a także on dostał nagrodę nobla za swoje osobiste walory. Lech Wałęsa stara się też aby jego ukochana osoba miała okazję wypowiedzieć się na wszelkie możliwe tematy. Miłość czasem zaślepia, więc były prezydent uznał iż jego ukochany jest specjalistą od wszystkiego - polityki międzynarodowej, Unii Europejskiej, związków zawodowych, kryzysu itp. Zapewne gdyby zapytać go o na przykład sytuację w Somalii również potrafiłby sklecić "ekspercką" wypowiedź. Ostatnio uznał przecież w wywiadzie iż jest "logicznym demokratą".

Zapewne dlatego wcześniej jeździł po świecie, obnosząc się ze swoim partnerskim związkiem i miłością, a przy okazji zarabiając na tym niemałe pieniądze. Jedynie władze Wenezueli okazały się dostatecznie mądre, aby nie wpuścić do kraju wielkiego demokratora.

Lech Wałęsa zdradził ostatnio pośrednio co jest jego drugą miłością. Skarżył się bowiem, że w wyniku wypowiedzi o gejach odwołano dwa spotkania z nim i stracił 70 tysięcy dolarów. Tutaj mamy z kolei miłość poligamiczną, ponieważ zapewne nie chodzi jedynie o dolary, ale równym zainteresowaniem byłego prezydenta cieszą się euro, funty, złotówki czy inne waluty. W końcu z czegoś trzeba tę emeryturę uzbierać, a Wałęsa to ekspert również od oszczędności emerytalnych.

Kolejna represja może spotkać Lecha Wałęsę to odebranie mu przez San Francisco ulicy jego imienia.
Tutaj zdecydowanie protestuję! Dzięki nowym technologiom można odbyć wirtualny spacer po wspomnianej ulicy i uważam, że jest ona jak najbardziej adekwatna dla zasług Lecha Wałęsy. Należy mu się jak nikomu innemu. Prowadzi między zapleczami biurowców, parkingami i opuszczonymi budynkami (pustymi niczym obecnie większa część Stoczni Gdańskiej). Przy uliczce znajduje się też mały ogródek. Niestety nie widać czy uprawiany jest w nim szczaw. Na końcu znajduje się budynek organizacji pomagającej niewidomym, co jest świetną metaforą wiary w Wałęsę jako lidera związkowego oraz wybrania go na prezydenta.

poprzedninastępny komentarze