2008-11-18 13:36:57
Jedynym wyjściem z obecnego kryzysu finansowo-gospodarczego (a zaraz i społecznego) jest przejęcie inicjatywy gospodarczej przez państwo. Do tej pory państwo, w imię neoliberalnej ideologii, pozbywało się odpowiedzialności za gospodarkę, prywatyzując i przekazując kompetencje prywatnemu sektorowi. Ta strategia jakoś działała, prywatna gospodarka zastępowała państwo, choć jak wiemy- w sposób niesprawiedliwy i często niedoskonały. Ale gospodarka jako całość jakoś funkcjonowała, rozwijała się. W końcu jednak rozwój według tego neoliberalnego paradygmatu polityki gospodarczej właśnie się załamał…
Teraz gospodarka prywatna nie wierzy w swój rozwój, prywatni inwestorzy nie chcą inwestować, banki pożyczać komukolwiek pieniędzy, itp… Tylko państwo może teraz, przejmując inicjatywę w gospodarce, wprowadzić ją na nową ścieżkę rozwoju. Państwa zachodnie, na czele z USA, już zaczęły aktywnie wspierać gospodarkę, przejmując (nacjonalizując) banki a w planach także przedsiębiorstwa produkcyjne. Potrzebna jest planowa, racjonalna polityka gospodarcza, zapewniająca trwały i zrównoważony rozwój. Gospodarka prywatna zaniechała na przykład niezbędnych inwestycji w energetykę (wiele lat temu pisał o tym np. Tomasz Ciborowski), co skończyło się skokowym wzrostem cen energii i stało się jedną z przyczyn kryzysu.
Zachód odchodzi od neoliberalizmu na rzecz idei odpowiedzialności państwa za gospodarkę i społeczeństwo. W Polsce jest z tym znacznie gorzej, bo przez ostatnich kilkadziesiąt lat (nawet w czasie PRLu- przecież Balcerowicz rozwijał swoje idee jako pracownik PZPR!) tłumiono rozwój innych idei ekonomicznych, niż liberalna. Wypada mieć tylko nadzieję, że Polskie elity będą naśladować zachód (w tym USA) i implementować w Polsce rozwiązania bliższe socjalizmowi, niż kapitalistycznemu neoliberalizmowi. A może zostaną do tego zmuszone przez społeczeństwo?
Teraz gospodarka prywatna nie wierzy w swój rozwój, prywatni inwestorzy nie chcą inwestować, banki pożyczać komukolwiek pieniędzy, itp… Tylko państwo może teraz, przejmując inicjatywę w gospodarce, wprowadzić ją na nową ścieżkę rozwoju. Państwa zachodnie, na czele z USA, już zaczęły aktywnie wspierać gospodarkę, przejmując (nacjonalizując) banki a w planach także przedsiębiorstwa produkcyjne. Potrzebna jest planowa, racjonalna polityka gospodarcza, zapewniająca trwały i zrównoważony rozwój. Gospodarka prywatna zaniechała na przykład niezbędnych inwestycji w energetykę (wiele lat temu pisał o tym np. Tomasz Ciborowski), co skończyło się skokowym wzrostem cen energii i stało się jedną z przyczyn kryzysu.
Zachód odchodzi od neoliberalizmu na rzecz idei odpowiedzialności państwa za gospodarkę i społeczeństwo. W Polsce jest z tym znacznie gorzej, bo przez ostatnich kilkadziesiąt lat (nawet w czasie PRLu- przecież Balcerowicz rozwijał swoje idee jako pracownik PZPR!) tłumiono rozwój innych idei ekonomicznych, niż liberalna. Wypada mieć tylko nadzieję, że Polskie elity będą naśladować zachód (w tym USA) i implementować w Polsce rozwiązania bliższe socjalizmowi, niż kapitalistycznemu neoliberalizmowi. A może zostaną do tego zmuszone przez społeczeństwo?