2008-12-09 13:40:33
Bartosz Arłukowicz przegrał walkę o władzę w SDPL. Co więcej z każdym ostatnim tygodniem jego rywal Wojtek Filemonowicz pozyskiwał coraz więcej sojuszników. Jednak zanim doszło do kompletnej klęski Arłukowicza zdążył on uciec z pola walki wraz z dwojgiem sojuszników. A szkoda, chciałem obejrzeć jak Nadzwyczajny Kongres Partii rozprawi się z kandydaturą człowieka który jest min. przeciwny walce lewicy o prawa mniejszości seksualnych, czy nawet krytykuje udział SDPL w Paradzie Równości.
Nie będę płakał za osobami które wczoraj opuściły SDPL. Mam inne poglądy na wiele spraw. Liczę, że Wojtek Filemonowicz poprowadzi SDPL w dobrym kierunku.
Arłukowicz uciekł w ostatnim momencie z SDPL. Gdyby został do Kongresu a ten zmiótłby jego kandydaturę z powierzchni ziemi to piętno przegranego zaszkodziłoby jego karierze. A tak może jeszcze próbować kokietować szczecińskie SLD przed wyborami samorządowymi. Podobno marzy mu się fotel prezydenta miasta.
Nie będę płakał za osobami które wczoraj opuściły SDPL. Mam inne poglądy na wiele spraw. Liczę, że Wojtek Filemonowicz poprowadzi SDPL w dobrym kierunku.
Arłukowicz uciekł w ostatnim momencie z SDPL. Gdyby został do Kongresu a ten zmiótłby jego kandydaturę z powierzchni ziemi to piętno przegranego zaszkodziłoby jego karierze. A tak może jeszcze próbować kokietować szczecińskie SLD przed wyborami samorządowymi. Podobno marzy mu się fotel prezydenta miasta.