Pamiętajmy o Białorusi
2010-12-28 12:08:16
To co się dzieje dzisiaj na Białorusi to klęska polityki obłaskawiania reżimu. To też klęska całej polityki Tuska wobec Białorusi. Dzisiaj mogę napisać: a nie mówiłem ? A właściwie „a nie pisałem?”. Konkretnie to pisaliśmy razem – autorzy raportu dot. Partnerstwa Wschodniego UE. Został opublikowany rok temu podczas Kongresu Europejskiej Partii Socjalistów w Pradze. W raporcie tym znalazła się ostra krytyka polityki „karmienia potwora” którą od dłuższego czasu uprawia polski rząd.

Pamiętajmy o Statkiewiczu

W Polsce postrzegamy Białoruś przez pryzmat prawicy. Politykę zagraniczną naszego kraju prowadzi zaprzeczenie wszystkiego co lewicowe, militarysta Radosław Sikorski. Z kolei utrzymywana z naszych podatków telewizja Biełsat jest rządzona przez córkę senatora PIS – Panią Agnieszkę Romaszewską-Guzy. W Biełsacie NIE WOLNO mówić o lewicy, jak ktoś śmie ten niepisany zakaz złamać to - bywa – jest zawieszany w pracy. To wszystko sprawia, że w polskich mediach dominuje obraz opozycji białoruskiej składającej się z mniej lub bardziej konserwatywnych prawicowców, od zjadliwego Milinkiewicza po potworka Rymaszewskiego. Ten obraz jest fałszywy, dlatego ja z racji moich bliskich kontaktów z białoruską lewicą muszę napisać o największej gwieździe wyborów prezydenckich na Białorusi. Jest nim bez wątpienia Mikołaj Statkiewicz – kandydat Białoruskiej Socjaldemokratycznej Partii (Hramada). Kiedyś uważany za drugi garnitur na białoruskiej opozycji, dzisiaj trybun ludowy, myśliciel i charyzmatyczny reformator. Kiedy państwowa telewizja zgodziła się na debatę kandydatów na prezydenta (była transmitowana na żywo) to on pierwszy wezwał ludzi, żeby wyszli na Plac Niepodległości w Mińsku ci wyszli w liczbie nie spotykanej od początku rządów Łukaszenki. Za wezwanie do nielegalnej demonstracji Państwowa Komisja Wyborcza udzieliła Statkiewiczowi ostrzeżenia (drugie oznaczałoby wykreślenie z list wyborczych). Ale czy to kara za wezwanie ludzi na plac ? Wątpię, bardziej za to że tego samego wieczora Statkiewicz powiedział do kamery państwowej telewizji: „Oddaj nam to co ukradłeś - demokratyczne wybory ! Złodzieju, morderco !”. Statkiewicz nie powiedział do kogo kierował te słowa ale te tysiące które zechciały marznąć w centrum Mińska świetnie wiedziały o kogo chodzi. Pamiętajmy o Statkiewiczu ! Musimy pamiętać podwójnie bo informacje o białoruskiej lewicy są niestety częściowo cenzurowane.


Obłudnicy z PO


W sprawie Białorusi dominują dwa nurty polityczne w Polsce. Pierwszy to cynizm platformy obywatelskiej która chciała Łukaszenkę przekupić dobrymi stosunkami z UE. PO dała Łukaszence czas potrzebny aby wzmocnił swoją pozycję w Moskwie i nie musiał dbać o zachód. Drugi nurt to romantyzm PIS który uskrzydlony Pomarańczową Rewolucją na Ukrainie w 2004 roku marzy aby roznieść Łukaszenkę na kosach przekutych na sztorc. Tak powstała telewizja Biełsat – dziecko PiSu. Pomimo wielu wad (największą jest fakt, że to część TVP a więc dziedziczy wszystkie patologie z tej instytucji) Biełsat robi sporo dobrej roboty i dzisiaj jest jednym z najważniejszych białoruskich mediów. Sam Łukaszenko przestał w ogóle wymawiać słowo „Biełsat” bo po każdej krytyce tej stacji rosła sprzedaż anten satelitarnych na Białorusi. Dzisiaj główne wydanie wiadomości Biełsatu program „Obiektyw” gromadzi przed telewizorami 700 tys widzów, jak na 10 milionowy kraj to bardzo dużo. W Polsce bardzo trudno zobaczyć Biełsat, chociaż to my wszyscy za to płacimy. Winę za to ponosi dział reemisji TVP który praktycznie nie informuje sieci kablowych, że prawa do reemisji tego kanału są BEZPŁATNE dla każdego klienta który ma umowę na inne kanały TVP. Sam to sprawdziłem dwa razy, w Polsce Biełsat jest TAJNY, a szkoda bo białoruski to piękny język, ale do rzeczy...

Pisałem wcześniej na tym blogu o kilku inicjatywach SDPL w sprawie Białorusi i to by było na tyle. Więcej głosów w temacie brak. To dziwne. SLD ma świetne układy z Białorusinami na Podlasiu ale jakoś kompletnie nie potrafi z tego doświadczenia skorzystać w skali kraju. W sld podobno Siwiec zna się na wschodzie ale jakoś o Siwcu cicho gdy mówi się o Białorusi, dlatego jeszcze raz napiszę: TOWARZYSZE Z SLD PRZEBUDŹCIE SIĘ ! Macie pod nosem świetny temat i ludzi kompetentnych we własnych szeregach. Dlaczego ciągle prawica ma spijać śmietankę gdy chodzi o sprawy wschodnie ?

Dzisiaj oglądamy za to Radosława Sikorskiego który:

1. Mówi, że trzeba walczyć z reżimem Łukaszenki – jeszcze niedawno mówił dokładnie odwrotnie zajadając się wątróbką z żubra na obiedzie u szefa białoruskiego MSZ (BTW: żubr jest chroniony tak samo w Polsce jak i na Białorusi). Cała polityka obłaskawiania reżimu to pomysł PO a to co się teraz dzieje w Mińsku to efekt tej polityki.

2. Mówi o zniesieniu wiz dla Białorusinów – to ciekawe bo to właśnie Sikorski sprawił, że dzisiaj Białorusini czekają na wizę do Polski 5 tygodni ! To absolutny rekord nawet jak na warunki białoruskie. Sikorski może wreszcie zorientował się, że na Białorusi równie trudno zdobyć polską wizę jak i dostać pozwolenie na wyjazd z kraju.

3. Zwiększa budżet na TV Biełsat – a dopiero co obciął środki na ten projekt. W samym Biełsacie w tym roku zwolniono wielu dziennikarzy. Część z nich znalazła się w bardzo trudnej sytuacji osobistej, niektórzy za swoją działalność są ścigani przez białoruskie KGB i nie specjalnie mogą wracać na Białoruś.

4. Chwali się nowymi przepisami dot. emigrantów. To jest ciekawe. Od 1 stycznia 2011 roku Białorusini i Ukraińcy nie będą potrzebowali pozwolenia na pracę w Polsce. Dlaczego ? Bo Polacy nie będą potrzebowali pozwolenia na pracę w Niemczech. W styczniu zacznie się kolejny polski exodus emigracyjny. Wyjazd potencjalnie dużej liczby ludzi spowoduje wzrost wynagrodzeń. Wzrost wynagrodzeń to droższa siła robocza a tego nie lubią inwestorzy zagraniczni, a mamy kryzys a za rok wybory parlamentarne. Niechętna emigrantom Platforma Obywatelska woli już wpuszczać do Polski pracowników ze wschodu niż oglądać tak straszne zjawisko.


Żaden polityk Platformy Obywatelskiej (z Buzkiem włącznie) nie ma moralnego prawa ubierać się dzisiaj w szaty obrońcy demokracji na Białorusi. To właśnie platforma jest współwinna za to co dzisiaj się dzieje za naszą wschodnią granicą.


Ludzie w więzieniach

Martwię się o moich białoruskich przyjaciół. Najbardziej martwię się o znajomą dziennikarkę Tatianę Bubilkową. Jeszcze nie tak dawno piliśmy herbatę u mnie na Ursynowie, dzisiaj Tatiana siedzi w białoruskim więzieniu nie wiadomo w jakich warunkach. Podobno część zatrzymanych po wyborach trzymano nawet 2-3 dni w nieogrzewanych autobusach bo w więzieniach i aresztach zabrakło miejsc. Dlatego dzisiaj (wtorek) wezmę udział w demonstracji pod ambasadą Białorusi w Warszawie. Zapraszam na ul. Wiertniczą 58, start o godzinie 18.

poprzedninastępny komentarze