Przy takiej tragedii często zadajemy sobie pytanie- dlaczego? Głowa państwa, najważniejsi ludzie w państwie w jednej chwili tracą życie w miejscu szczególnym...ta ziemia jest faktycznie jakaś przeklęta.

Zapewne będą powstawały różne raporty, opracowania odnośnie tego wypadku- kto zawinił, dlaczego pilot nie zdecydował się na lądowanie w Mińsku czy w Moskwie, co mu sugerowano. Pojawią się także teorie spiskowe- dlaczego nie leciał tam np. Bronisław Komorowski, może to jakaś gra, o której nic nie wiemy, może ta śmierć była komuś na rękę i tym podobne bzdury, apelował bym jednak o większy dystans i niedoszukiwanie się sensacji, choć znając nasze realia chęć sensacji zdominuje racjonalne myślenie...

Ważnym pytaniem po tej tragedii jest to, kiedy mogą odbyć się wybory prezydenckie i jakie skutki może mieć- bo będzie mieć na pewno- ta katastrofa.
Ale to już nie na dziś...za wcześnie.

Łączę wyrazy głębokiego współczucia.