Platforma Obywatelska po stronie Franco
2009-07-18 14:52:24
Powstanie, na czele którego stanął generał Franco, było reakcją na tolerowanie przez kolejne rządy republikańskie zbrodni, okrucieństwa, mordów popełnianych na przeciwnikach politycznych, a przede wszystkim księżach, zakonnikach, zakonnicach, biskupach, ludziach Kościoła - peroruje na łamach "Dziennika" wicemarszałek Sejmu VI kadencji Stefan Niesiołowski. Przywołuje sprawę zamordowania Biskupa Miguela Basulto Jimeneza(Jak również innych hierarchów kościelnych) przez rozwścieczony tłum(nie rząd) jako przykład "bestialstwa" sympatyków Frontu Ludowego. Abstrahując od przykładu Biskupa Basulto Jimeneza, Niesiołowski zapomina oczywiście o tym, że wysocy urzędnicy kościoła, bardzo często jawnie wspierali faszystowski przewrót, a lata przed dojściem Frontu Ludowego do władzy, byli współodpowiedzialni za utrzymywanie niesprawiedliwych i archaicznych stosunków społecznych w Hiszpanii, nie mówiąc już o przedpotopowym systemie politycznym. Nie usprawiedliwia to w najmniejszym stopniu zbrodni, ale pozwala zrozumieć stopień nienawiści po obu stronach. Po zakończeniu wojny domowej to właśnie Kościół Katolicki stał się jednym z głównych fundamentów reżimu generała Franco. Symbiozy faszyzmu, elementów narodowych i klerykalizmu.

Komuniści w swojej propagandzie zawsze przedstawiali gen. Franco jako sojusznika i zwolennika Hitlera. To nie jest prawdą, a w każdym razie nie pełną. Raczej sprytnie oszukał on Fuehrera, zwodząc i klucząc, a w końcu odmawiając przystąpienia do wojny - przekonuje Niesiołowski. Zapomina o tym, że w przeciwieństwie do strony republikańskiej która płaciła za wsparcie radzieckie żywą gotówką i złotem(A gdy te się skończyły w 1938 roku, zakończyła się również pomoc), faszyści generała Franco mogli liczyć na bardziej preferencyjne warunki pomocy w tym kredyty i bezpośrednie wsparcie Włoch Mussoliniego(Corpo Truppe Volontarie i Aviazione Legionaria) i niemieckiego lotnictwa(Legion Kondor) które po raz pierwszy na hiszpańskiej ziemi wprowadziło w życie idee wojny totalnej. Statusu armii obcego państwa nie miały Brygady Międzynarodowe składające się z ochotników walczących po stronie republikańskiego rządu z pobudek ideowych.

Niesłychane, nienadające się do opisania były zbrodnie popełniane przez siły stojące za kolejnymi republikańskimi rządami, które nie tylko nie uczyniły nic, by im zapobiec i przeszkodzić, ale do nich zachęcały i współdziałały z mordercami - Niesiołowski oczywiście całkowicie pomija sytuację wewnątrz koalicji republikańskiej. A była to sytuacja nader skomplikowana. Wraz z zaostrzaniem się nawałnicy wojennej, wpływy uzyskiwały siły skrajne, utożsamiane z komunistami, którzy z kolei byli zdominowani w późniejszym okresie przez stalinistów wykonujących bezpośrednio rozkazy delegatów z NKWD. Największym wrogiem republiki były siły starające się, żerując na jej tragedii, rozszerzyć wpływy Kremla. W socjaldemokratycznej interpretacji hiszpańskiej wojny domowej, bardzo silną pozycję zajmuje teza o zdradzie pozornych 'sojuszników". Jeżeli Niesiołowski tego nie rozumie, stawia się w roli hipokryty albo głupca. Obserwując jego wypowiedzi od lat, muszę przyznać, że uważam obie wersje za prawdopodobne.

I na koniec, przywołam liczby za wikipedią - W samej Hiszpanii po zakończeniu walk przystąpiono do masowych aresztowań i egzekucji republikanów i ich zwolenników, w 1941 w więzieniach i obozach koncentracyjnych przebywało ponad 250 000 ludzi. Już po zakończeniu działań wojennych z rozkazu władz frankistowskich w więzieniach i obozach zabito ok. 100 000 ludzi, z czego 22 641 osób w egzekucjach po procesach sądowych. Wiem, że to dosyć populistyczna metoda argumentowania, niemniej nawet ona kompromituje Niesiołowskiego doszczętnie. Oczywiście dla prymitywnych prawicowców pokroju "pierwszego krzykacza PO", każda zbrodnia jest usprawiedliwiona, jeżeli tylko została popełniona w imię walki z "czerwonym zagrożeniem". Polska prawica nadal żeruje na haśle "Precz z komuną" manipulując jego odbiorcami i zakłamując historię po to by skutecznie podpiąć pod swoją opowieść maksymalną ilość ludzi. Z pewnością w czasie gdy rząd Hiszpanii, rehabilituje ofiary faszystowskiej dyktatury, znalazłoby się w Platformie Obywatelskiej jeszcze wiele osób o poglądach bliskich marszałkowi Sejmu. To pokazuje na jak bardzo antydemokratycznych fundamentach zbudowana jest polska prawica.

następny komentarze