Stoczniowcy w Warszawie

[2002-06-27 19:44:13]

Kilkuset stoczniowców ze Szczecina, przedstawicieli innych polskich stoczni i zakładów związanych z przemysłem stoczniowym, przyjechało do Warszawy, aby domagać się uregulowania statusu Stoczni Szczecińskiej. W demonstracji, która przeszła spod URMu pod Ministerstwo Gospodarki i Sejm, wzięli udział członkowie OPZZ, "Solidarności" i "Solidarności 80" oraz innych związków branżowych. Na transparentach napisali "Chcecie drugiej Argentyny?", "Rządamy rozliczenia odpowiedzialnych za upadek stoczni" oraz "Ostrzegamy przed wybuchem społecznym".

Pod URMem demonstrujący usłyszeli od wiceministra gospodarki, Macieja Leśnego, że pomimo, że nie ogłoszono jeszcze upadłości stoczni, część zaległych wynagrodzeń zostanie wypłacona w poniedziałek. "Pieniądze z Funduszy Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych są od kilku dni w Szczecinie. W piątek będą kopertowane, tak abyście pieniądze dostali do ręki. Nastąpi to w poniedziałek" - oświadczył wiceminister.

Demonstracja przebiegła spokojnie. W centrum Warszawy zgromadzono spore siły policyjne. Protestujących "dyskretnie" eskortowały nawet trzy samochody z policyjnymi wywiadowcami. Nie chcieli oni odpowiedzieć na pytanie, kto zadecydował o skierowaniu ich na demonstrację, zamiast do patrolowania miasta.

Nadal nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy Stoczni Szczecińskiej. Na jej miejsce ma być stworzona spółka "Stocznia Szczecińska Nowa", która miałaby zająć się dokończeniem statków, nad którymi przerwano prace, ze względu na upadek zakładu. Jutro na wiecu pracownicy stoczni mają zdecydować o dalszej formie protestu
Dziwne że policja tak wielką wagę przywiązuje do ochrony kilkusetosobowej demonstracji. Później będzie można powiedzieć, że znowu przez protestujących zabrakło patroli do pilnowania miasta. Tylko czy jest to wina stoczniowców? Raczej krótkowzroczności ludzi, którzy skierowali na demonstrację nawet wywiadowców.

W sprawie stoczni natomiast najgorsze jest niezdecydowanie i zmienianie zdania przez rząd. Panom ministrom, którzy biorą pensje między innymi za to, żeby rozwiązywać takie problemy, najwyraźniej nie przychodzi do głowy jak zdesperowani są ludzie nie mający za co żyć, tylko ze względu na nieodpowiedzialne działania zarządu ich zakładu.

Piotr Ciszewski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku