Ekwador, kraj o niezwykłym bogactwie przyrodniczym, ale równie dramatycznej historii politycznej – od krwawych zamachów stanu w XX wieku, przez...
Nie mamy w Polsce pamięci społecznej po pandemii COVID-19. Jest tylko jedna duża grupa, która dobrze pamięta pandemię i umie wykorzystać ją...
Nie ma chyba bardziej żałosnego komentatora niż „geopolityk”. Wydaje mu się, że „na chłodno” analizuje fakty i jest ponad te...
Xawier Woliński: Prawicowa rewolucja kulturalna
Michał Peno: Gorzki posmak kultury - wszyscy jesteśmy włóczęgami
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Filip Ilkowski: Cały świat, sikorki i rewolucja pracownicza
Jarosław Klebaniuk: Jak pies
Przemysław Prekiel: Wielki budowniczy Radomia
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Najpoważniejsze redukcje zatrudnienia dotkną branżę szklarską. Krośnieńskie Huty Szkła zwolnią ok. 1200 osób, a huta szkła Irena planuje pozbawić pracy ok. 350 pracowników. Bardzo źle wygląda także sytuacja w przemyśle chemiczno-metalowym (Boryszew-Impexmetal pozbędzie się ok. 1000 pracowników) oraz w branży meblowej (Pagedu Meble planuje zwolnić ok. 700 osób w związku z likwidacją trzech zakładów produkcyjnych). Poważne zwolnienia planują też m.in. myślenicka Tele-Fonika Kable (900 osób), łódzki Próchnik oraz zakłady Manna.
Tymczasem wynik badań przeprowadzonych przez Barometr Perspektyw Zatrudnienia Manpower jeszcze bardziej pogarsza obraz sytuacji na rynku pracy. Rezultaty analizy wskazują, że liczba przedsiębiorców planujących zwolnienia wzrosła z 3 do 6 proc., a jedynie 25 proc. firm przewiduje w najbliższym czasie wzrost zatrudnienia.
Grzegorz Konat
