Haiti: René Préval zwycięzcą?

[2006-02-09 19:07:27]

Na Haiti trwa liczenie głosów oddanych wyborach prezydenckich, które odbyły się dwa dni temu. Były to pierwsze wybory od czasu obalenia w 2004 roku prezydenta Jean-Bertranda Aristide’a.

Pierwsze, nieoficjalne jeszcze doniesienia z lokali wyborczych, wskazują na to, że zwycięstwo odniósł przyjaciel i współpracownik Aristide’a, były prezydent Haiti, René Préval – głosowało na niego nie tylko 90 proc. żyjących w biedzie mieszkańców wielkiego slumsu Cite Soleil, uzyskał on również około 70 proc. głosów w mieście Petionville, zamieszkałym przez najbogatszych Haitańczyków.

Podobne zdanie na temat wyniku wyborów mają też główni rywale Prévala. Leslie Manigat powiedział agencji Associated Press, że według osób reprezentujących go w komisjach wyborczych, Préval uzyskał znaczną przewagę nad pozostałymi kandydatami. "Jest niewielka szansa, że dojdzie do drugiej rundy, ale obawiam się, że Prevalowi udało się zdobyć większość głosów".

Zdaniem przedstawicieli Organizacji Narodów Zjednoczonych i Organizacji Państw Ameryki, wybory przebiegły spokojnie, co daje nadzieję na ustanowienie stabilnej demokracji w tym nękanym rządami dyktatury i junty wojskowej, jednym z najbiedniejszych krajów Ameryki Środkowej. Optymizmem napawa też wysoka frekwencja wyborcza, która według nieoficjalnych informacji przekroczyła 50 proc..

Oficjalne wyniki wyborów prezydenckich powinny być znane do końca tygodnia.
Kolejny niewłaściwy z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych kandydat ma szanse zwycięstwa w demokratycznych wyborach. I to pomimo znacznego ograniczenia przez sprawujący władzę z nadania administracji Busha rząd tymczasowy liczby punktów wyborczych, zwłaszcza w dzielnicach zamieszkałych przez biedotę. Nie pomogło też kilkukrotne przekładanie terminu wyborów, stosowanie represji wobec działaczy opozycyjnych, zakaz prowadzenia przez nich kampanii wyborczej i wydany we wrześniu ubiegłego roku zakaz zgromadzeń. Jak powiedziała kilka miesięcy temu Sekretarz Stanu Condoleeza Rice, wybory na Haiti będą "znaczącym krokiem na drodze do demokracji". Czas pokaże, czy Stany Zjednoczone, które wielokrotnie utrudniały życie i sprawowanie władzy demokratycznie wybranym przywódcom, uszanują tym razem wynik haitańskich wyborów.

Sebastian Maćkowski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


25 listopada:

1917 - W Rosji Radzieckiej odbyły się wolne wybory parlamentarne. Eserowcy uzyskali 410, a bolszewicy 175 miejsc na 707.

1947 - USA: Ogłoszono pierwszą czarną listę amerykańskich artystów filmowych podejrzanych o sympatie komunistyczne.

1968 - Zmarł Upton Sinclair, amerykański pisarz o sympatiach socjalistycznych; autor m.in. wstrząsającej powieści "The Jungle" (w Polsce wydanej pt. "Grzęzawisko").

1998 - Brytyjscy lordowie-sędziowie stosunkiem głosów 3:2 uznali, że Pinochetowi nie przysługuje immunitet, wobec czego może być aresztowany i przekazany hiszpańskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

2009 - José Mujica zwyciężył w II turze wyborów prezydenckich w Urugwaju.

2016 - W Hawanie zmarł Fidel Castro, przywódca rewolucji kubańskiej.


?
Lewica.pl na Facebooku