Kochany Panie Radku,
2008-01-31 19:48:38
Ja myślę, że to dobrze się stało, że Pan Prezydent Pana zaprosił do Pałacu i że Pan wrócił z tej Belgii. Nie powinien się Pan denerwować, że Pan był zmęczony po podróży, a tu trzeba iść w gości. Przecież Pan lubi dużo jeździć i spotykać się z ludźmi. Jakby Prezydent Bush z Panem chciał porozmawiać przy herbacie o Pana podróżach, to co, Pan by do niego nie pojechał?

Niech Pan sobie pomyśli: gdyby tak Pan zaprosił Pana Piotra Ikonowicza na herbatę i przyjacielską rozmowę, to Pan myśli, że on by nie przyjechał? Że nie przyleciałby nawet z podróży po Wenezueli do Pana? W ogóle to ja myślę, że ludzie powinni się nawzajem częściej zapraszać i odwiedzać.
A po co i kto za to zapłaci? Ojej.

Z poważaniem
Justyna B.

poprzedninastępny komentarze