Wałęsa, pomnik dla Gierka i upiory z IPN
2008-09-06 02:56:41
Za każdym razem, gdy powraca stara PRL-owska jędza, powracają też upiory o wiele straszniejsze. I kolejny raz - i to na lewicowym portalu - przeczytać można, że Wałęsa jako elektryk byłby ciulem, i stąd zapchał swe kieszenie zostając Bolkiem.

Niby niewarty uwagi drobiazg. Wałęsie kij w oko, a poza tym zawsze trafić się mogą dziobak, kolczatka, ryba fugu, sucha woda i "lewicowy antykomunista". Ale w tym kraju, w którym coraz bardziej panoszy się czarna reakcja i w którym coraz trudniej obronić ostatnie bastiony prawdziwej lewicy, jeszcze większe zdumienie wzbudzi chyba postulat likwidacji IPN.

Tak jak w orwellowskiej rzeczywistości większe zdumienie niż słowa Wielkiego Brata budzą słowa "Wielki Brat kłamie".

poprzedninastępny komentarze