2008-08-10 19:28:17
Jacek Kurski tak sensownie opowiadał natomiast o sytuacji i walce z imperializmem, że został poczęstowany jajkami przez podróżnika i znawcę Kaukazu który przysłuchiwał się jego wywodom (być może jaja a la Kurski wejdą teraz do kanonu polskich potraw narodowych, wszak nasz polityk to przykład "dobrego Polaka").
W Poznaniu Piotr Lisiewicz z "Gazety Polskiej" postanowił po raz kolejny zrobić z siebie idiotę, ale tym razem niestety na smutno, bełkocząc o "solidarności" i "wspieraniu bratniego narodu" (Panu Lisiewiczowi proponuję wrócić do wygłupów takich jak uprawiane podobno przez niego swego czasu czołganie się po podłodze w autobusach miejskich oraz haseł typu "naszym celem jest głupota" - zdecydowanie w lepszym stylu i przynajmniej oryginalne).
Mimo wszystkich swoich wad Kaczyński Kurski i Lisiewicz mają jednak rację w jednym - solidarność z napadniętym, słabszym krajem jest potrzebna. Należy również potępiać wszelkie przejawy imperializmu.
Dlatego warto sięgnąć po garść danych które wiele mówią:
Osetia Południowa (de facto niepodległe państwo, formalnie część Gruzji)
Ludność: 70 000
Powierzchnia: 3900km2 (ok. 1,5 wielkości Luksemburga)
Siły zbrojne: po mobilizacji około 3000 żołnierzy, policjantów i innych formacji zbrojnych
Lotnictwo: brak
Broń pancerna: ? Prawdopodobnie kilkanaście czołgów i samochodów pancernych
Artyleria: ? Prawdopodobnie 1-2 baterie po kilka dział w każdej i lekkie moździerze
Dodatkowo około 500 stacjonujących żołnierzy rosyjskich z kilkudziesięcioma różnymi pojazdami pancernymi.
Gruzja
Ludność: 4 630 841
Powierzchnia: 69700 km2
Siły zbrojne: około 37 tysięcy żołnierzy przed mobilizacją do 910720 po mobilizacji
Lotnictwo: 22 samoloty, 12 śmigłowców
Broń pancerna: 259 czołgów, 275 bojowych wozów piechoty, 199 samochodów pancernych
Artyleria: Około 200 dział, 183 wyrzutnie rakietowe, 855 moździerzy.
Jak widać to agresywna, uzbrojona po zęby Osetia Południowa stanowiła zagrożenie dla miłującej pokój, niemal bezbronnej Gruzji. Rosyjska interwencja miała na celu jedynie uratowanie osetyjskich dywizji pancernych po ich nieudanym szturmie na Tbilisi.
P.S. Wszystkie dane na podstawie portalu Global Security i CIA World Factbook.
Nie brałem pod uwagę sił rosyjskich, które przyszły z pomocą Osetii, reagując na rozpoczęcie walk.