Cyrk tworzy miejsca pracy, czyli jak Sejm z komunizmem walczy
2009-10-17 19:56:24
W pewnym cyrku, zwanym Sejmem, grupa klaunów, powszechnie zwanych parlamentarzystami, bardzo się nudziła.

Z tej nudy wpadła na pomysł aby wymyślić jakiś nowy zakaz, bo przecież nic nie jest tak pożyteczne jak nowe zakazy i uchwaliła zakaz produkowania i sprzedaży symboli komunistycznych.

Jest to bardzo pożyteczne posunięcie, które pobudzi w kraju siły twórcze, a także stworzy nowe miejsca pracy

Na początek aktywność twórcza

Parlamentarzyści nie zadekretowali cóż to są owe straszne symbole komunistyczne. Ponieważ jednak główna partia - POPiSPSL jest zgodna, że "komunistyczna" była PRL, zachodzi potrzeba wymyślenia nowego godła.

Zgrozą każdego prawdziwego Polaka powinien napełniać fakt, że symbolem jego kraju jest "komunistyczny" orzeł, wykorzystywany w czasach PRL, który po "demokratycznych przemianach"jedynie dostał koronę.

Ponieważ obrazków czy książek z godłem nie wolno już produkować (dotyczy to też opatrzonych nim rządowych dokumentów) trzeba jak najszybciej zabrać się do pracy. Przejściowo oczywiście można za godło uznać samą koronę (bez orła), ponieważ pochodzi ona już z czasów słusznego systemu.

Idziemy dalej z symboliką narodową. Flaga biało-czerwona to podwójnie symbol komunistyczny. Nie ma tu znaczenia, że była używana już wcześniej, wykorzystywano ją w czasach PRL, a poza tym, o zgrozo... częścią flagi biało czerwonej jest czerwony materiał, kojarzący się przecież z symbolem komunizmu - czerwonym sztandarem.

Następnie dochodzimy do literatury.

Nie wystarczy zakazać wydawania dzieł Marksa czy Lenina. Indeks ksiąg zakazanych powinien objąć wszelkie publikacje, w których pojawiają się ich podobizny - ewidentnie symbole komunizmu.

Oburzenie każdego polskiego patrioty powinien powodować również fakt, że w niemal każdym sklepie spożywczym jest propagowany komunizm.
Odpowiada za to browar Heineken, którego symbolem jest... czerwona gwiazda.


Dlatego browarowi należy zaproponować zmianę symbolu na krzyżyk, ewentualnie wizerunek papieża, tak aby Polacy spożywając złocisty napój nie byli indoktrynowani przez komunistów.

Z oceanariów trzeba będzie wycofać wszystkie rozgwiazdy, będące zwierzętami propagującymi komunizm samym swoim wyglądem.

Sprzedaż młotków i sierpów powinna zostać także zakazana.

W jaki sposób stworzy to miejsca pracy?

Po pierwsze Sejm powinien powołać komisję ekspertów od heraldyki, socjologów, specjalistów od PR, w celu opracowania nowej symboliki narodowej. Różne firmy mogłyby wysłać do pracy swoich lobbystów, proponując na przykład umieszczenie na nowej fladze loga albo zwolnienie od podatku zakładów hazardowych dotyczących tego jaka symbolika zostanie wybrana.

Za ustawą powinna pójść także kolejna o powstaniu inspekcji Państwowo-Kapitalistyczno-Obszarniczej, w której skład weszliby specjaliści z organizacji patriotycznych, przedstawiciele biznesu i arystokracji. Inspekcja zajmowałaby się sprawdzaniem czy sprzedawane w sklepach towary nie propagują komunizmu.

W ten oto sposób poważni parlamentarzyści mogą pomóc uciśnionemu przez komunistyczną symbolikę społeczeństwu i jeszcze stworzyć dodatkowe miejsca pracy dla swoich rodzin, znajomych, zaprzyjaźnionych lobbystów itp.

poprzedninastępny komentarze