2008-11-05 18:52:35
Media regularnie pokazują przykłady na to, że niepełnosprawni mogą pełnić role, które wydawałoby się, że są dla nich nieosiągalne z powodu posiadanych ograniczeń. Doszło do tego, że niepełnosprawni mogą nawet uprawiać sport wyczynowy! Zastanawiać może, o co chodzi w prezentowaniu opinii publicznej tych przykładów? Z jakich ideologicznych przesłanek to wynika, bo przecież to co pokazują media (a czego nie pokazują) wynika z panującej ideologii neoliberalnej.
Odpowiedź niesie hasło kampanii „niepełnosprawni-pełnosprawni w pracy”. Skoro niepełnosprawni mogą uprawiać sporty wyczynowe- to mogą też i pracować. A jeśli mogą pracować, to są samodzielni i nie potrzebują wsparcia. Ale nie chodzi bynajmniej o samych niepełnosprawnych- wymowa ideologiczna tego rozumowania dotyczy także, a może przede wszystkim, wszystkich „pełnosprawnych”. Bo skoro nawet niepełnosprawni mogą pracować i to tak jak „pełnosprawni”, to tym bardziej każdy „pełnosprawny” może pracować. Słowem, każdy nadaje się do pracy, nie ma takich ograniczeń, które by go z możliwości podjęcia pracy zarobkowej wykluczały. A tym samym, nikomu nie należy się wsparcie ze strony społeczeństwa (państwa), gdy nie ma pracy. Każdy musi pracować i być samodzielny! Nie ma tłumaczenia, że ktoś nie może dostać pracy, bo na przykład ma za niskie kwalifikacje do pracy umysłowej, albo jest zbyt słaby fizycznie do pracy fizycznej.
Nie chodzi bynajmniej o to, żeby odbierać niepełnosprawnym prawo do uprawiania sportu czy pracy. Ale przecież od niepełnosprawnych nie można wymagać czy oczekiwać tyle, co od pełnosprawnych… Tak samo zresztą są ludzie, którzy choć nie kwalifikujący się do „niepełnosprawnych”, mogą mieć słabości, które powodują że nie można od nich wymagać zbyt wiele, w szczególności mogą być niesamodzielni i wymagać wsparcia.
Ideologia neoliberalna jest bezwzględna. Nie znosi i nie uznaje ludzkiej słabości. Nie ma niepełnosprawności, jest ona przecież pełnosprawnością- w sporcie i w pracy. Kto nie pracuje i nie zarabia- ten widać jest leniem. A „leniom” nie należy się przecież żadne wsparcie. Zlikwidować należy renty, zasiłki dla bezrobotnych którzy „nie mogą znaleźć pracy”, wszelkie zasiłki socjalne. Nawet jałmużna nie jest wskazana- bo utwierdza lenia w jego lenistwie i „wyciąganiu ręki”…
Odpowiedź niesie hasło kampanii „niepełnosprawni-pełnosprawni w pracy”. Skoro niepełnosprawni mogą uprawiać sporty wyczynowe- to mogą też i pracować. A jeśli mogą pracować, to są samodzielni i nie potrzebują wsparcia. Ale nie chodzi bynajmniej o samych niepełnosprawnych- wymowa ideologiczna tego rozumowania dotyczy także, a może przede wszystkim, wszystkich „pełnosprawnych”. Bo skoro nawet niepełnosprawni mogą pracować i to tak jak „pełnosprawni”, to tym bardziej każdy „pełnosprawny” może pracować. Słowem, każdy nadaje się do pracy, nie ma takich ograniczeń, które by go z możliwości podjęcia pracy zarobkowej wykluczały. A tym samym, nikomu nie należy się wsparcie ze strony społeczeństwa (państwa), gdy nie ma pracy. Każdy musi pracować i być samodzielny! Nie ma tłumaczenia, że ktoś nie może dostać pracy, bo na przykład ma za niskie kwalifikacje do pracy umysłowej, albo jest zbyt słaby fizycznie do pracy fizycznej.
Nie chodzi bynajmniej o to, żeby odbierać niepełnosprawnym prawo do uprawiania sportu czy pracy. Ale przecież od niepełnosprawnych nie można wymagać czy oczekiwać tyle, co od pełnosprawnych… Tak samo zresztą są ludzie, którzy choć nie kwalifikujący się do „niepełnosprawnych”, mogą mieć słabości, które powodują że nie można od nich wymagać zbyt wiele, w szczególności mogą być niesamodzielni i wymagać wsparcia.
Ideologia neoliberalna jest bezwzględna. Nie znosi i nie uznaje ludzkiej słabości. Nie ma niepełnosprawności, jest ona przecież pełnosprawnością- w sporcie i w pracy. Kto nie pracuje i nie zarabia- ten widać jest leniem. A „leniom” nie należy się przecież żadne wsparcie. Zlikwidować należy renty, zasiłki dla bezrobotnych którzy „nie mogą znaleźć pracy”, wszelkie zasiłki socjalne. Nawet jałmużna nie jest wskazana- bo utwierdza lenia w jego lenistwie i „wyciąganiu ręki”…