2008-11-27 12:15:37
Nie dajmy się, jako lewica, zwieść pseudo-socjalistycznym wystąpieniom PiSu i Prezydenta Kaczyńskiego. Dziś sprzeciwiają się oni prywatyzacji szpitali, ale nie stoi za tym chęć obrony publicznej służby zdrowia i bezpłatnego, powszechnego do niej dostępu. Za rządów PiSu na dobre trwała bowiem prywatyzacja szpitali znajdujących się w gestii samorządów. Od wielu lat trwa też w Polsce, bez sprzeciwu PiS i Prezydenta Kaczyńskiego, komercjalizacja ochrony zdrowia, która nawet w przypadku pozostawienia części szpitali publicznymi- odbija się negatywnie na pacjentach (oszczędzanie na pacjentach, limitowanie świadczeń, itp.). Rząd PiS zrobił niewiele, żeby na przykład dofinansować publiczny system ochrony zdrowia. Wolał za to obniżyć podatki najbogatszym… A jak PiS traktuje pracowników służby zdrowia- wystarczy przypomnieć sobie jego stosunek do protestujących pielęgniarek.
U publicystów pro-PiSowskich można często przeczytać, że są oni za prywatyzacją szpitali- ale nie w wydaniu proponowanym przez PO. Obawiają się, że szpitale przejdą w ręce „układu”. Tylko PiS mógłby prywatyzować tak, żeby szpitale trafiły we właściwe ręce- polskie i pro-polskie. Dla lewicy to akurat nie są powody, dla których sprzeciwia się prywatyzacji… Bo czy kapitalista jest polski, czy zagraniczny- działa z tych samych, antyspołecznych pobudek- chęci zysku za wszelką cenę.
Obecny sprzeciw PiSu i Prezydenta Kaczyńskiego wobec prywatyzacji szpitali to głównie zagrywka propagandowa, taktyczna, nastawiona na pozyskanie wyborców- wiadomo bowiem z sondaży, że większość społeczeństwa jest temu przeciwna. Gdyby tak się stało, że PiS kiedyś wróci władzy- to nie wątpię, że kontynuowałby politykę prywatyzacji i komercjalizacji służby zdrowia, tak jak to robił gdy był u władzy poprzednio.
U publicystów pro-PiSowskich można często przeczytać, że są oni za prywatyzacją szpitali- ale nie w wydaniu proponowanym przez PO. Obawiają się, że szpitale przejdą w ręce „układu”. Tylko PiS mógłby prywatyzować tak, żeby szpitale trafiły we właściwe ręce- polskie i pro-polskie. Dla lewicy to akurat nie są powody, dla których sprzeciwia się prywatyzacji… Bo czy kapitalista jest polski, czy zagraniczny- działa z tych samych, antyspołecznych pobudek- chęci zysku za wszelką cenę.
Obecny sprzeciw PiSu i Prezydenta Kaczyńskiego wobec prywatyzacji szpitali to głównie zagrywka propagandowa, taktyczna, nastawiona na pozyskanie wyborców- wiadomo bowiem z sondaży, że większość społeczeństwa jest temu przeciwna. Gdyby tak się stało, że PiS kiedyś wróci władzy- to nie wątpię, że kontynuowałby politykę prywatyzacji i komercjalizacji służby zdrowia, tak jak to robił gdy był u władzy poprzednio.