2010-02-13 11:42:57
Agnieszka Wołk-Łaniewska napisała w tygodniku „NIE” w artykule „A ja nie kocham Tuska” że co prawda lubi Tuska, bo nie musi się za niego wstydzić tak jak za Prezydenta Kaczyńskiego, ale jednak „nie kocha go” za antysocjalne posunięcia jego rządu i w tych przypadkach popiera weta Kaczyńskiego. Chciałbym skupić się na owym „wstydzie”. Mi bowiem, jeśli miałbym się za kogoś wstydzić, to właśnie na odwrót- bardziej za Tuska, właśnie za jego antysocjalną politykę, bardziej niż za „przaśność” Lecha Kaczyńskiego… To kwestia priorytetów- niestety w dzisiejszej polityce nie możemy mieć jednego i drugiego- liberalizmu światopoglądowego i wrażliwości społecznej, więc musimy wybierać co dla nas ważniejsze. A wtedy wolę jednak Lecha Kaczyńskiego, który choćby czasem upomni się o słabsze grupy społeczne, nawet jeśli będę musiał czasem wstydzić się za jego zachowanie- niż „poprawnego” Donalda Tuska, całkowicie niemal obojętnego na problemy społeczne. Z taką polityką Tusk wcale nie jest bardziej "europejski", niż Lech Kaczyński... Za takiego lidera politycznego, reprezentującego Polskę, jest mi jednak bardziej wstyd…