Benedykt XVI i prezerwatywy
2009-04-17 22:07:28
Takim specjalistą chciałby przynajmniej być, lecz wygłupił się biedny papież(niedawno obchodził geburstag) , mówiąc podczas pielgrzymki do Afryki, o AIDS: " To jest tragedia, której nie można przezwyciężyć tylko pieniędzmi, nie można pokonać dystrybucją prezerwatyw, które nawet zwiększają problemy".

Wybuchła międzynarodowa afera, szczególnie zauważalna w Belgii, gdzie tamtejszy rząd oficjalnie zaprotestował przeciw śmiesznym tezom BXVI.

Nie do papieża należy podważanie polityki zdrowia publicznego, co do której panuje jednomyślność, i która ratuje dziś ludzkie życia- argumentował Belgijski deputowany.

Co ciekawe od słów swojego szefa zdystansował się kardynał Godfried Danneels,sam słusznie zauważając, że- Sądzę, że czasami jest to (prezerwatywa) jedyny sposób uratowania życia.

Benedykt XVI nie mógł chyba wybrać gorszego miejsca do głoszenia swoich oświeconych tez- Afryka to miejsce gdzie co roku ginie kilka milionów ludzi na AIDS, ale jeśli głos zabiera facet, który teoretycznie nic nie wie o seksie, to mamy wygłup za wygłupem, powoli można się przyzwyczajać, choć co ciekawe, młodzież z całego świata w odpowiedzi na słowa papieża chce zasypać Watykan prezerwatywami! Apeluję! Nie róbcie tego! Wyślijcie je do Afryki, tam przydadzą się bardziej!

poprzedninastępny komentarze