SLD-PO przyszła koalicja?
2010-03-01 14:24:25
Krytyka SLD jest potrzeba a czasem wręcz obowiązkowa. Ale niekiedy jest po prostu śmieszna. Czego można oczekiwać od bezideowych postkomunistów? I choć znajdują się tam ludzie wybitni i znający się na rzeczy to w sprawach decydujących zwycięża zwykły pragmatyzm lub jak kto woli chęć wpływania na najważniejsze decyzję w kraju. Tak np było w sprawie ustawy pomostowej.
I choć czasem mam dość krytyki SLD z "lewa"( nie oczekujmy od SLD zbyt wiele) to ostatnia wypowiedź przewodniczącego Napieralskiego nie może zostać bez odpowiedzi.

Otóż w wywiadzie dla "Faktu" lider SLD nie wykluczył- jak wcześniej inni politycy tej partii- wspólnej koalicji z PO.

W koalicji z PO nie mielibyście kłopotu z jej liberalnymi pomysłami – wydłużenia wieku emerytalnego czy wprowadzenia opłat za studia? Pytała red. Faktu

Tu byłby fundamentalny spór. Platforma ma bardzo twarde, liberalne poglądy, przeciwko bezrobotnym, ludziom uboższym, mieszkańcom biedniejszych regionów. PO nie chce reformy zasiłków, nie chce zwiększenia płacy minimalnej. Poza tym nie jest nowoczesna – nie refunduje in vitro, była przeciw Karcie Praw Podstawowych- stwierdził Napieralski. Czy nie dostrzegacie tu sprzeczności?!

Dziwić( choć może nie powinno?) może takie zachowanie Napieralskiego, który często podkreślał- i słusznie- że PO to typowa formacja prawicowa. Dlaczego więc nie widzi nic złego w koalicji z Tuskiem? Przypuszczam, że w środowisku SLD panuje takie przekonanie, że PO to typowe oh i ah w polityce i współpraca z nimi to przecież żaden obciach a PiS to wróg największy(choć jest partią socjalną mimo, że niekiedy populistyczną).

Największym wrogiem na lewicy dziś powinno być nie SLD , ale PO. A skoro liderzy Sojuszu nie widzą większego zagrożenia wejścia w taką koalicję nie mogą się dziwić, że mają tak małe poparcie wśród lewicowych wyborców i ciągle atakuje ich "nie lewicowy portal" i jego czytelnicy.. Ciągłe atakowanie PiS-u i ich okresu rządów nie trafia do wyborcy, rządzi dziś PO, która może sprawować władze dłużej niż jedna kadencja. A prognozy nie zapowiadają się za ciekawie- pomysły Tuska na gospodarkę to dalsza prywatyzacja i zmniejszanie przywilejów pracowniczych( i tak przecież skąpych).

Krytyka pomysłów PO powinna być bardziej zdecydowana. Choć np program ministra Boniego "Polska 2030" Napieralski słusznie skrytykował, uważając go za wskrzeszanie w Polsce XIX- wiecznego kapitalizmu. Ale czy podczas rządów SLD bądź całego jego żywota SLD nie był najbardziej pro-kapitalistyczną formacją w Polsce?

W Niemczech socjaldemokratom koalicja z prawicą nie wyszła na dobre- zanotowali oni najgorszy wynik od kilkudziesięciu lat. Niech to będzie przestroga dla Grzegorza Napieralskiego, bo jeśli SLD powtórzyłoby niemiecki scenariusz to w ogóle zniknęłoby ze sceny politycznej. Ale to może i lepiej?

poprzedninastępny komentarze