2011-03-11 16:38:03
Partia Grzesia rusza na odsiecz gejom i lesbijkom! Ta sensacyjna wiadomość wstrząsnęła opinią samych zainteresowanych. W roku wyborczym dla każdego coś miłego!
Homofobiczna partia z Rozbrat doszła do wniosku, że można trochę zarobić na przylizaniu się środowisku LGBT, a żeby ucieszyć Grzesia, który mężnie kroczy na fotel wicepremiera.
Rzecznik SLD Tomasz Kalita zapowiedział, że w marcu Sojusz przedstawi projekt ustawy partnerskiej wzorowany na francuskim PACS. Projekt taki miałby dotyczyć zarówno par hetero i homoseksualnych, takich, które nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa. Ustawa ta ma pomóc parze dwóch osób w rozwiązywaniu codziennych problemów.
Wszystko ładnie pięknie i po bożemu, ale na chuj wyskakują z takim pomysłem wiedząc doskonale, że nie ma szans wejścia w życie? Prawdopodobnie chodzi o to, iż politycy nadal uważają wyborców na kretynów, którzy na dodatek mają krótką pamięć. Nic nie znaczący gest ma udowodnić wszem i wobec o europejskim obliczu homofobów z SLD, w gronie którego nie brakuje ludzi bliskim Pospieszalskim, Gowinom czy Terlikowskim.
Podczas wyborów samorządowych kandydat na prezydenta Kielc Jan Gierada rzekł: „ To jest obrzydliwe. Jestem przeciwny gejom i lesbijkom. Proszę państwa, nawet koza z kozą tego nie robią“. Amen. Co ciekawe nawet gdy sprawa wyszła na jaw otrzymał poparcie ze strony Grzesia, dla którego był świetny kandydatem. Oczywiście szybko się z tego wycofał i przeprosił- jak poseł Węgrzyn- ale nie smak pozostał. Jerzy Wenderlich lamentując nad wspomnianym już posłem Węgrzynem, wylewał krokodyle łzy, twierdząc, że nie oczekuje przeprosin, gdyż co po przeprosinach, skoro w głowie zostaną takie tępe wyobrażenia. Jednak w swoim gronie takich lamentów już nie było...
Podczas sprawowania władzy-dwukrotnie- SLD miało wszelkie możliwe instrumenty, aby taką ustawę wprowadzić w życie. Były projekty posłanki Joanny Sosnowskiej oraz prof. Marii Szyszkowskiej. Żaden oczywiście nie wszedł w życie. Powód? Trauma jaką dla lewicy była śmierć papieża Polaka była tak uniosła, że zepchnęła pedali pomysł w siną dal. Skoro więc SLD jest obecnie w opozycji jak chce ów projekt wprowadzić w życie, skoro nie udało się go wprowadzić podczas sprawowania władzy? Idą wybory więc pewnie ciemny lud to kupi...
Wiara w narodzie jest silna i uniosła. Ale ile można kurwa glosować na mniejsze zło?!
Homofobiczna partia z Rozbrat doszła do wniosku, że można trochę zarobić na przylizaniu się środowisku LGBT, a żeby ucieszyć Grzesia, który mężnie kroczy na fotel wicepremiera.
Rzecznik SLD Tomasz Kalita zapowiedział, że w marcu Sojusz przedstawi projekt ustawy partnerskiej wzorowany na francuskim PACS. Projekt taki miałby dotyczyć zarówno par hetero i homoseksualnych, takich, które nie chcą lub nie mogą zawrzeć małżeństwa. Ustawa ta ma pomóc parze dwóch osób w rozwiązywaniu codziennych problemów.
Wszystko ładnie pięknie i po bożemu, ale na chuj wyskakują z takim pomysłem wiedząc doskonale, że nie ma szans wejścia w życie? Prawdopodobnie chodzi o to, iż politycy nadal uważają wyborców na kretynów, którzy na dodatek mają krótką pamięć. Nic nie znaczący gest ma udowodnić wszem i wobec o europejskim obliczu homofobów z SLD, w gronie którego nie brakuje ludzi bliskim Pospieszalskim, Gowinom czy Terlikowskim.
Podczas wyborów samorządowych kandydat na prezydenta Kielc Jan Gierada rzekł: „ To jest obrzydliwe. Jestem przeciwny gejom i lesbijkom. Proszę państwa, nawet koza z kozą tego nie robią“. Amen. Co ciekawe nawet gdy sprawa wyszła na jaw otrzymał poparcie ze strony Grzesia, dla którego był świetny kandydatem. Oczywiście szybko się z tego wycofał i przeprosił- jak poseł Węgrzyn- ale nie smak pozostał. Jerzy Wenderlich lamentując nad wspomnianym już posłem Węgrzynem, wylewał krokodyle łzy, twierdząc, że nie oczekuje przeprosin, gdyż co po przeprosinach, skoro w głowie zostaną takie tępe wyobrażenia. Jednak w swoim gronie takich lamentów już nie było...
Podczas sprawowania władzy-dwukrotnie- SLD miało wszelkie możliwe instrumenty, aby taką ustawę wprowadzić w życie. Były projekty posłanki Joanny Sosnowskiej oraz prof. Marii Szyszkowskiej. Żaden oczywiście nie wszedł w życie. Powód? Trauma jaką dla lewicy była śmierć papieża Polaka była tak uniosła, że zepchnęła pedali pomysł w siną dal. Skoro więc SLD jest obecnie w opozycji jak chce ów projekt wprowadzić w życie, skoro nie udało się go wprowadzić podczas sprawowania władzy? Idą wybory więc pewnie ciemny lud to kupi...
Wiara w narodzie jest silna i uniosła. Ale ile można kurwa glosować na mniejsze zło?!