Komendant ukrzyżowany
2013-08-13 16:08:10
Prawica wzięła sobie na celownik radomskiego komendanta, Karola Szwalbe, który naraził jej się tym, że przestrzegał Konstytucji, a ściśle mówiąc, świeckości publicznego urzędu. Z miejsca stał się więc wrogiem numer jeden. A jakże!

Krzyż od dawna stał się elementem nacisku, szantażu, biczu, który ma razić wszystkich tych, którzy odważą się mieć inne zdanie, dla których Konstytucja i świecki charakter państwa są ważniejsze od Konkordatu i klerykalnego szantażu, którego strażnicy są zawsze na posterunku. Godne to i sprawiedliwe! Komendant postanowił więc zdjąć wiszący tam krzyż, wszak to nie Kościół, tylko Komenda- „Szanuję światopogląd innych ludzi i wyznawane przez nich religie. Po prostu uznałem, że urząd, w którym ja pełnię służbę, jest miejscem, do którego mogą trafić osoby o różnych przekonaniach religijnych, jak i bezwyznaniowcy, i uznałem, że zgodnie z przepisami powinno się tutaj znajdować tylko godło państwowe”. Widocznie orzełek musi być ukrzyżowany, inaczej orzeł nie może?

Konstytucja mówi jasno- " Władze publiczne w Rzeczypospolitej Polskiej zachowują bezstronność w sprawach przekonań religijnych ,światopoglądowych i filozoficznych, zapewniając swobodę ich wyrażania w życiu publicznym". Prawica oczywiście interpretuje to po swojemu, bo skoro Konstytucja zapewnia swobodę w wyrażaniu swoich poglądów, to przecież można wieszać krzyże i obrazy przedstawiające świętych. Problem polega na tym, że komendant jest osobą niewierzącą, więc zachował się absolutnie zgodnie ze swoim sumieniem, czym tym bardziej rozzłościł prawicowe media. Komendant ateista? O Boże!

I ruszyła lawina. Już nie tylko krzyż stał się symbolem konfliktu, ale nawet obraz patrona Policji, św. Michała, bez którego podobno policjanci działają nieefektywnie. Pan komendant wytłumaczył to w sposób wyważony- „Nie spotkałem się w dotychczasowej mojej pracy z taką praktyką, aby obraz ze świętym wisiał w pomieszczeniach służbowych. Ale jeżeli wola załogi jest taka, aby obraz wisiał, ja nie widzę przeciwwskazań, żeby obraz znów zawisł na ścianie”. Wątpię jednak, aby tę zniewagę mu odpuszczono. Przecież dobra komenda, to poświęcona komenda!

Sierpień to czas pielgrzymek, więc i ona pojawiła się w prawicowym toku postępowania. Komendant Szwalbe oświadczył, że owszem, policjanci mogą brać w nich udział, przecież nikomu tego nie zabrania, ale zasugerował, aby na pielgrzymkę wybrać się nie w służbowym mundurze, tylko po cywilnemu-”Cenię osoby, które mają taki światopogląd i chcą to robić w czasie wolnym. Policjanci idą, gdy są na urlopach, przecież to ich prywatny czas. Jeśli ten czas chcą przeznaczyć na refleksję, modlitwę, to ja nikomu z tego powodu nie czyniłem zarzutu ani nie szykanowałem. A jeżeli frekwencja policjantów na pielgrzymkach była niższa niż przed rokiem, to przecież to nie jest moja wina- wyjaśnił.

Prawicowi publicyści mają to do siebie, że są w dużej mierze wierną kalką polskiego duchowieństwa, być może minęli się z powołaniem. Radomskiego komendanta już mi żal, choć podziwiam go za odwagę. Żal, gdyż w takim kraju jak Polska, krzyże stały się elementem dominacji krzykliwej większości, dzięki czemu w szybkim tempie postępuje laicyzacja. Szkoda, że takim kosztem.


poprzedninastępny komentarze