2015-04-12 12:21:04
Święto Miłosierdzia Bożego, ustanowione zaledwie 15 lat temu, przez św. Jana Pawła II, obchodzone jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Nie ma bodaj innego święta, które by tak mocno podkreślało przymierza Boga z człowiekiem, którego scementowaniem jest miłość.
To nie jest święto, które wymyślił sobie ksiądz, biskup, bądź nawet następca św. Piotra. To sam Chrystus, za sprawą prostej zakonnicy, św. Faustyny Kowalskiej, objawił światu moc swojej miłości do nas wszystkich. Zbawiciel zwrócił się do siostry Faustyny z prośbą- „Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia” (Dz. 49–50).
Wcześniej była prośba o namalowanie słynnego dziś obrazu, z napisem- „Jezu, ufam Tobie”. Jak czytamy w „Dzienniczku” Jezus zwracał się z prośbą o ustanowienie święta Bożego Miłosierdzia, aż 24 razy. To najlepszy przykład tego, że jego nieskończona miłość, jest nadzieją w godzinie zwątpienia.
Co obiecywał Jezus w zamian za wiarę w jego nieskończone miłosierdzie? Odpowiedź znajdziemy w „Dzienniczku”, którego lekturę polecam wszystkim. Są tam zawarte obietnice, dotyczące licznych łask, jeśli tylko człowiek uwierzy w miłosierdzie. Jest ono powszechne, nieograniczone i dostępne dla wszystkich ludzi, w sposób szczególny dla grzeszników. Jest więc nadzieja na odkupienie! Tym, którzy modlą się w godzinie miłosierdzia (15:00):
,,w tej godzinie nie odmówię duszy niczego, która prosi przez mękę moją...”(Dz.1320)
,,W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych; w tej godzinie stała się laska dla świata całego- miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość.”(Dz.1572)
Spowiednik siostry Faustyny, bł. Ks. Michał Sopoćko, którego Jezus wyznaczył na swojego orędownika, miał początkowo wątpliwości, któż bowiem ich nie ma, słysząc o objawieniach. Zalecił siostrze wizytę u psychiatry. Psychiatra Helena Maciejewska w 1933 roku w Wilnie po przebadaniu siostry wydała oświadczenie o jej doskonałym zdrowiu psychicznym. Jej „Dzienniczek” jest najczęściej tłumaczoną na świecie polską książką.
I na koniec, bardzo znamienne. Nasz ukochany Jan Paweł II w święto Bożego Miłosierdzia najpierw został ogłoszony błogosławionym ( 1 maja 2011 roku) a następnie świętym ( 27 kwietnia 2014 roku). Siostra Faustyna, ks. Michał Sopoćko oraz Jan Paweł II stali się więc tymi, którzy przekazali światu nadzieję, jaka niesie ze sobą Boże Miłosierdzie. Uwierzmy więc w moc Bożego Miłosierdzia, nieskończona jest bowiem jego moc, która skruszy nawet najbardziej zatwardziałe serca i nieść może zbawienia dla całego świata. Bowiem Bóg jest nie tylko surowym i sprawiedliwym ojcem, ale również, a może przede wszystkim, miłosiernym.
To nie jest święto, które wymyślił sobie ksiądz, biskup, bądź nawet następca św. Piotra. To sam Chrystus, za sprawą prostej zakonnicy, św. Faustyny Kowalskiej, objawił światu moc swojej miłości do nas wszystkich. Zbawiciel zwrócił się do siostry Faustyny z prośbą- „Ja pragnę, aby było Miłosierdzia święto. Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być świętem Miłosierdzia” (Dz. 49–50).
Wcześniej była prośba o namalowanie słynnego dziś obrazu, z napisem- „Jezu, ufam Tobie”. Jak czytamy w „Dzienniczku” Jezus zwracał się z prośbą o ustanowienie święta Bożego Miłosierdzia, aż 24 razy. To najlepszy przykład tego, że jego nieskończona miłość, jest nadzieją w godzinie zwątpienia.
Co obiecywał Jezus w zamian za wiarę w jego nieskończone miłosierdzie? Odpowiedź znajdziemy w „Dzienniczku”, którego lekturę polecam wszystkim. Są tam zawarte obietnice, dotyczące licznych łask, jeśli tylko człowiek uwierzy w miłosierdzie. Jest ono powszechne, nieograniczone i dostępne dla wszystkich ludzi, w sposób szczególny dla grzeszników. Jest więc nadzieja na odkupienie! Tym, którzy modlą się w godzinie miłosierdzia (15:00):
,,w tej godzinie nie odmówię duszy niczego, która prosi przez mękę moją...”(Dz.1320)
,,W godzinie tej uprosisz wszystko dla siebie i dla innych; w tej godzinie stała się laska dla świata całego- miłosierdzie zwyciężyło sprawiedliwość.”(Dz.1572)
Spowiednik siostry Faustyny, bł. Ks. Michał Sopoćko, którego Jezus wyznaczył na swojego orędownika, miał początkowo wątpliwości, któż bowiem ich nie ma, słysząc o objawieniach. Zalecił siostrze wizytę u psychiatry. Psychiatra Helena Maciejewska w 1933 roku w Wilnie po przebadaniu siostry wydała oświadczenie o jej doskonałym zdrowiu psychicznym. Jej „Dzienniczek” jest najczęściej tłumaczoną na świecie polską książką.
I na koniec, bardzo znamienne. Nasz ukochany Jan Paweł II w święto Bożego Miłosierdzia najpierw został ogłoszony błogosławionym ( 1 maja 2011 roku) a następnie świętym ( 27 kwietnia 2014 roku). Siostra Faustyna, ks. Michał Sopoćko oraz Jan Paweł II stali się więc tymi, którzy przekazali światu nadzieję, jaka niesie ze sobą Boże Miłosierdzie. Uwierzmy więc w moc Bożego Miłosierdzia, nieskończona jest bowiem jego moc, która skruszy nawet najbardziej zatwardziałe serca i nieść może zbawienia dla całego świata. Bowiem Bóg jest nie tylko surowym i sprawiedliwym ojcem, ale również, a może przede wszystkim, miłosiernym.