Machalica, Martys: Kraj Basków i wolność

[2006-04-02 11:58:24]

Rok 1936. W demokratycznych wyborach zwycięża Front Ludowy. Armia nie mogąc pogodzić się z takim wyborem społeczeństwa, wszczyna bunt przeciwko lewicowemu rządowi. Po stronie demokratycznej Republiki staje zdecydowana większość Basków, łącznie z baskijskimi księżmi, którzy w innych regionach państwa hiszpańskiego w większości poparli faszystów. Baskowie jednak niemal w całości stanęli na pozycjach lewicowych. Stało się tak nie po raz pierwszy. W Kraju Basków tradycja łączenia nacjonalizmu z lewicowością ma długą tradycję i trwa po dziś dzień. Objawia się ona w wielu formach, jedną z nich jest oczywiści sport, a przede wszystkim ukochany przez Basków futbol. Dla większości z nich istnieje tylko jeden klub: Athletic Bilbao.

Wielu kibiców może dziwić nietypowa nazwa klubu. Dlaczego „Athletic” a nie „Atletico”? – zapytają zapewne niektórzy. Odpowiedź łączy się nierozerwalnie z historią Bilbao – jednego z najbardziej rozwiniętych miast przemysłowych na całym Półwyspie Iberyjskim, a co za tym idzie - jednego z najistotniejszych skupisk klasy robotniczej. Od końca XIX wieku Bilbao stało się terenem migracji wielu mieszkańców Wysp Brytyjskich. Byli to zarówno robotnicy jak i inteligencja techniczna – obydwie grupy przyciągało jedno – rozwijający się przemysł stalowy i stoczniowy. Piłka nożna była już wówczas w Wielkiej Brytanii sportem bardzo popularnym, nic więc dziwnego, że również w nowym otoczeniu imigranci chcieli oddawać się swojej pasji. Tak więc już na początku lat 90-tych XIX wieku angielscy robotnicy pracujący w Bilbao utworzyli w tym mieście pierwszą drużynę piłkarską, grającą pod nazwą „Bilbao Football Club”. Wymiana kulturowa pomiędzy Baskami a Anglikami nie przebiegała jednak tylko w jedną stronę. Młodzi Baskowie udawali się na studia do Anglii, gdzie również spotkali się z nowym sportem. Po powrocie do Bilbao chętnie rozgrywali piłkarskie mecze z pracującymi w tym mieście angielskimi robotnikami. W roku 1898 zdecydowali się utworzyć drugą drużynę piłkarską noszącą tym razem nazwę „Athletic Club”. Tak więc również młodzi Baskowie zdecydowali się na angielską nazwę dla swojego klubu. W roku 1902 połączone drużyny obydwu klubów wystartowały w pierwszym Pucharze Króla, w którego finale zwyciężyli samą FC Barcelonę. Sukces ten okazał się czynnikiem decydującym o formalnym połączeniu obydwu klubów. Od tej pory obiektem miłości większości mieszkańców Bilbao stał się „Athletic Club de Bilbao”. Co ciekawe w tym samym roku (1903) baskijscy studenci uczący się w Madrycie założyli klub „Athletic Club de Madrid”, który przeszedł do historii jako Atletico Madryt. Warto pamiętać, że represjonowany w czasach dyktatury Franco klub z Bilbao również został zmuszony do zmiany nazwy na „Atletico”. Ostatecznie jednak Baskowie wrócili do tradycyjnego nazewnictwa i po dziś dzień brylują na hiszpańskich stadionach pod nazwą Athletic Bilbao.

Powyższe zdanie w żadnym wypadku nie zostało wypowiedziane na wyrost. Athletic jest bowiem tym klubem, który w hiszpańskiej ekstraklasie gra nieprzerwanie od momentu jej powstania. Warto nadmienić, że taka sztuka udała się tylko dwóm piłkarskim gigantom, czyli FC Barcelonie i Realowi Madryt. Piłkarze z Bilbao osiem razy zdobywali mistrzostwo Hiszpanii, a w rozgrywkach o Puchar Króla zwyciężali 23-krotnie. Wszystko to udowadnia, że Rojiblancos (przydomek wywodzący się od czerwono-białych barw klubowych), oprócz Realu, Barcelony i Atletico są jednym z czterech najbardziej utytułowanych klubów występujących na co dzień w lidze hiszpańskiej.

Jednak Athletic to nie tylko wielkie piłkarskie sukcesy. To również symbol baskijskiego oporu przeciwko polityce generała Franco oraz walki o prawo do samostanowienia. Klub od roku 1912 słynie z polityki „Cantery” polegającej na zatrudnianiu w klubie tylko i wyłącznie Basków. Zasada ta spotyka się często z ostrą krytyką ze strony osób oskarżających władze klubu o szerzenie ksenofobii. Działacze tłumaczą jednak, że nie jest ona skierowana przeciwko obcokrajowcom lecz jej celem jest tylko i wyłącznie wspieranie Basków. Co ciekawe kibice są bardzo mocno przywiązani do cantery. W badaniu przeprowadzonych w latach 90-tych aż 76 proc. z nich stwierdziło, że woli, aby klub grał w drugiej lidze, niż żeby zrezygnował ze swojej - niemal odwiecznej - zasady. Tym samym nie chcą oni, aby ich drużyna poszła w ślady innego baskijskiego klubu - Realu Sociedad San Sebastian, który z cantery zrezygnował w roku 1989. Nie można również zapomnieć, że z takiej a nie innej polityki baskijskiego klubu profity czerpała również reprezentacja Hiszpanii. Athletic jest bowiem klubem, który hiszpańskiej drużynie narodowej dał największą liczbę reprezentantów, wyprzedzając w tej klasyfikacji nawet Barcelonę i Real Madryt. Wystarczy powiedzieć, że na turnieju olimpijskim w roku 1920 w reprezentacji Hiszpanii zagrało aż 14 Basków na łączną liczbę 21 graczy.

16 lat później Basków czekała godzina próby – jak już napisano we wstępie stanęli oni po stronie demokratycznej Republiki. Warto nadmienić, że historia baskijskiego udziału w walce z buntownikami generała Franco wiąże się w sposób ścisły z Athletikiem. Wystarczy zauważyć fakt, że pierwszym prezydentem Kraju Basków (Lehendakari) został były piłkarz klubu z Bilbao – José Antonio Aguirre y Lecube. Sformował on rząd złożony z baskijskich nacjonalistów, socjalistów i komunistów, a także utworzył 100-tysięczną baskijską armię (Eusko Gudarostea) walczącą przeciwko faszystom.

Również obecnie kibice Athletiku pozostają wierni antyfaszystowskiej tradycji. Od wielu lat tworzą jedną z najbardziej aktywnych grup antyfaszystowskich wśród kibiców piłkarskich w Europie. Przede wszystkim na stadionie San Mames dominuje grupa Herri Norte Taldea - składa ona się ona z osób o poglądach zdecydowanie lewicowych. Prym wiodą m.in. Redskini i inne odłamy lewicowych grup skinheadzkich. Są to kibice pochodzący z rodzin robotniczych, co zresztą powszechnie demonstrują na stadionie poprzez wywieszanie flag o symbolice robotniczej. Na innych flagach widnieją symbole lewicowe (czerwone gwiazdy, portrety Che Guevary), antyfaszystowskie i – jak już wspomniano – związane z subkulturą SHARP i innymi lewicowymi nurtami w ruchu skinheadzkim. Oczywiście nie może zabraknąć flag baskijskich, a także symboliki baskijskiego ruchu narodowowyzwoleńczego.

Trzeba więc przyznać, że kibice Athletiku – tak jak Baskowie w ogóle – stanowią ciekawe połączenie nacjonalizmu narodu uciskanego i lewicowości.

Bartosz Machalica
Szymon Martys


Artykuł ukaże się w miesięczniku "Nowy Robotnik".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku