Machalica: Budowy śmierci

[2008-04-06 09:09:54]

We wtorek, 11 marca, media na kilka minut oderwały się od pasjonujących wojenek między premierem a prezydentem i poinformowały o tragedii, jaka miała miejsce w Białymstoku. - To był moment, właśnie zaczynaliśmy zmianę, kiedy runęło - opowiadali robotnicy pracujący na budowie centrum handlowego Alfa w Białymstoku. Pod gruzami zginął jeden z ich kolegów, drugi robotnik cudem uniknął śmierci. Przywaliła go ściana zabytkowej fabryki Beckera. Budynek miał być wkomponowany w nowoczesne centrum handlowe.

Powtórka z tragedii

Można powiedzieć, że wypadek, jakich wiele. Tragedia jest jednak bliźniaczo podobna do katastrofy, która miała miejsce cztery lata temu podczas budowy łódzkiego centrum handlowego Manufaktura. Gdy media podały informację o białostockiej tragedii, trudno było odeprzeć poczucie typowego déja vu. I w Łodzi cztery lata temu, i w Białymstoku przed kilkoma dniami wypadek miał miejsce podczas budowy centrum handlowego. I w jednym, i w drugim wypadku adaptowano stuletnie budynki pofabryczne. I w Łodzi, i w Białymstoku doszło do zawalenia się ściany starego budynku. Nawet wiek ofiar jest zbliżony.

Robotnik, który zginął w Białymstoku, miał 25 lat. Ofiary Manufaktury to 29- i 35-latek. Jakub Sejnota, który zmarł w zeszłym tygodniu, pracę na budowie łączył ze studiami. Miał dziewczynę. Razem remontowali mieszkanie. Janusz Brejdak i Krzysztof Furman mieli już rodziny. Obaj osierocili żony i po dwójce dzieci. Wszyscy trzej pracowali dla podwykonawców. Jest to reguła na współczesnych dużych budowach.

Niekończący się łańcuszek podwykonawców. Czy do białostockiej tragedii dojść musiało? Z Grzegorzem Saładajczykiem-Hassingerem, który pracował wówczas na budowie Manufaktury, rozmawiał Sebastian Glica z łódzkiego oddziału związku Inicjatywa Pracownicza. - Wykonywaliśmy najprostsze prace, a więc pracowaliśmy przy łopacie. Robiliśmy tam w siedem osób. Konkretnie wykopywaliśmy ziemię wewnątrz budynków od tzw. poziomu zero, czyli poziomu gleby, do głębokości 1,6 m - relacjonuje Saładajczyk-Hassinger.

Relacje robotników pracujących w Manufakturze obalają mit o solidności XIX-wiecznych budowli. Przynajmniej hale fabryczne były budowane po kosztach. Zresztą gdy Poznański budował swoją fabrykę, miała ona stać 30 lat. Stare mury stoją już 150. - Zabezpieczenie budynku było czystą fikcją. One miejscami ledwie stoją. Cały czas baliśmy się, że może nam na głowę runąć ściana. Jak robiliśmy wykop, to ściany siadały, pękały. Wtedy przychodził inspektor nadzoru i kazał zasypywać to, co kazali nam wcześniej wykopać - wspomina robotnik. W takiej sytuacji każdy ruch łopaty może być przyczyną tragedii.

Gdy w Łodzi doszło do tragedii, śmierć robotników była jednym z tematów dnia. Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia. Z biegiem czasu media przestały się interesować dalszymi losami tej sprawy. Część związkowców ma wrażenie, że była specjalnie wyciszana. O Manufakturze przypominano sobie tylko wtedy, gdy ginęli kolejni robotnicy. Ostatecznie największe łódzkie centrum handlowe pochłonęło pięciu robotników.

O spowodowanie katastrofy budowlanej bliźniaczo podobnej do tej w Białymstoku zostali oskarżeni: 54-letni Stanisław K., dyrektor kontraktu, dwóch kierowników budowy - 48-letni Fryderyk J. i 58-letni Jacek K., oraz 64-letni Tadeusz K., obecnie na emeryturze. Jacek K. zmarł przed zakończeniem procesu. Sąd uznał, że były dyrektor kontraktu Stanisław K., kierownik budowy Fryderyk J. oraz inspektor nadzoru inwestorskiego Tadeusz K. nie dopełnili swoich obowiązków i nieumyślnie przyczynili się do spowodowania katastrofy. Sąd zakazał im na rok zajmowania stanowisk kierowniczych w budownictwie. Wszyscy zostali także skazani na kary półtora roku więzienia. W zawieszeniu na trzy lata.

Ile kosztuje bum budowlany?

Bum budowlany, jakiego jesteśmy ostatnio świadkami w Polsce, ma swoją ciemną stronę. Tylko w pierwszym półroczu 2007 r. było 3,5 tys. poszkodowanych, z czego 37 osób zginęło, a 79 w stanie ciężkim trafiło do szpitali. Co gorsza liczba wypadków rośnie. W porównaniu z rokiem 2006 liczba poszkodowanych wzrosła o 21%. Zazwyczaj winny jest brak zabezpieczeń oraz niestosowanie się do przepisów BHP. Robotnicy, którzy pracowali w Manufakturze, otwarcie przyznają, że nie było żadnych szkoleń BHP.

Budownictwo to jedna z najbardziej narażonych na wypadki branż gospodarki. Przykładowo w Łodzi co piąty wypadek w pracy miał miejsce na budowie. Gdy patrzy się na tragedie z Łodzi i Białegostoku, trudno oprzeć się wrażeniu, że przez te cztery lata niewiele się zmieniło. Nadal gdy firma budowlana staje do przetargu, w pierwszej kolejności oszczędza na bezpieczeństwie. - Nie dać wyposażenia, ubioru, urządzeń ani maszyn. W ten sposób ogranicza się koszty - mówił "Trybunie" Zbigniew Janowski, przewodniczący Związku Zawodowego Budowlani. Szczególnie oszczędni są właściciele małych firm, którym budowlani giganci zlecają podwykonawstwo.

Czy tragedia w Białymstoku zmieni ten stan rzeczy? Należy wątpić. Na budowie Manufaktury zginęło pięć osób. Zainteresowanie mediów ograniczało się do chwili wypadku. Tymczasem jeśli chodzi o wielkie budowy, to dociekliwość mediów może w istotny sposób polepszyć warunki pracy. Żadne centrum handlowe nie chce być kojarzone ze śmiercią robotników, którzy je wznosili. Tak przynajmniej jest na Zachodzie.

Bartosz Machalica


Tekst ukazał się w tygodniku "Przegląd".

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


23 września:

1900 - Rozpoczął obrady V Kongres II Międzynarodówki, który powołał Międzynarodowe Biuro Socjalistyczne. W jego skład jako polscy delegaci weszli: B. A. Jędrzejowski z PPS, H. Diamand z PPSD, C. Wojnarowska z SDKPiL

1923 - W Bułgarii wybuchło powstanie wrześniowe, zainicjowane przez Bułgarską Partię Komunistyczną w odpowiedzi na prawicowo-wojskowy zamach stanu.

1939 - Ukazał się ostatni numer "Robotnika".

1973 - Zmarł Pablo Neruda, poeta chilijski, laureat nagrody Nobla.

1976 - Komitet Obrony Robotników (KOR) ogłosił swoje powstanie. Za cel postawił sobie udzielanie pomocy prawnej, lekarskiej i finansowej represjonowanym. Wśród jego założycieli byli m.in. J.Kuroń i J.J.Lipski.

1977 - Zmarła Edwarda Orłowska, właśc. Estera Mirer, działaczka komunistyczna.

1993 - Górnicy likwidowanej kopalni "Żory" rozpoczęli okupację budynku Państwowej Agencji Węgla Kamiennego w Katowicach.

2010 - Francja: Przeciwko planowanej przez rząd N. Sarkozy’ego tzw. reformie emerytur protestowało ok. 1 mln osób.


?
Lewica.pl na Facebooku