Jakubowska: Nasz program jest wyraźnie lewicowy
[2009-08-30 10:49:20]
Pani przewodnicząca, RACJA Polskiej Lewicy obchodzi swoje 7 urodziny. Jakie były początki partii, która jawnie nie wpisywała się w nurt polskiej polityki? RACJA została zarejestrowana 8 sierpnia 2002 roku, kongres założycielski odbył się w maju 2003 roku, więc w istocie partia ma raczej 6 lat. Impuls założenia partii wyszedł z tygodnika "Fakty i Mity", na którego wezwanie zgłosiło się wówczas kilkanaście tysięcy osób – entuzjastów powstania takiej partii. Jestem przekonana, że partia rozwijałaby się o wiele szybciej gdyby nie szkodliwa działalność grupy członków, których posądzam o chęć unicestwienia partii. Miało to miejsce na przełomie 2004 i 2005 roku. Właśnie w roku 2005 postanowiłam wstąpić do RACJI bo uważam, że taka partia jest w Polsce potrzebna bardziej niż jakakolwiek inna. Coraz lepsze podłoże społeczne zyskują hasła antyklerykalne, ale jak przekonać wyborców aby oddali głos na taką partię? Ma Pan rację. Hasła antyklerykalne spotykają się z coraz większą życzliwością społeczeństwa, bo ludzie widzą sprzeczność między hasłami, które głoszą hierarchowie Kościoła katolickiego a ich trybem życia. Zjawisko narasta, bo wszechobecność kościoła zaczyna męczyć nawet katolików. Jak mówi prof. Środa – kościół jest jak powietrze, jest wszędzie. O tyle uważam to porównanie za nietrafne, że bez powietrza nie można żyć, a bez kościoła – doskonale, o czym przekonuje się nasza nowa młoda emigracja. Myślę, że naszym największym problemem jest to, że bardzo wielu Polaków nie wie o istnieniu partii RACJA. Dlatego uważam, że promocja partii jest sprawą podstawową, a promocja wymaga pieniędzy. Głośna była sprawa odejścia prof. Marii Szyszkowskiej z RACJI i jej przewodzenia. Proszę coś więcej powiedzieć o tym "rozwodzie". Chciałabym najpierw mocno podkreślić, że zarówno ja jak i lwia część naszych członków darzy p. prof. Szyszkowską ogromnym szacunkiem, bo to osoba o wspaniałym intelekcie i nieskalanej uczciwości. Wystąpiły jednak rozbieżności w koncepcji funkcjonowania partii, jej programu i form współpracy z innymi organizacjami, głównie przed eurowyborami. Prof. Szyszkowska uznała te różnice za tak istotne, że uniemożliwiały porozumienie i pozostanie Jej w partii. Żałuję bardzo. Dlaczego RACJA nie zdecydowała się wziąć udziału w wyborach do PE? Zdawaliście sobie sprawę, że sami nie dacie rady? Mieliśmy zamiar startować, ale w koalicji. I właśnie nasza współpraca z koalicjantem, mimo naszej dobrej woli, im bliżej było do wyborów, tym bardziej się rozmywała. Rada Krajowa na posiedzeniu 21 marca uznała, że brak ostatecznej umowy koalicyjnej niemal dwa miesiące przed wyborami zmusza nas do odstapienia od startu w wyborach. Naturalnym sprzymierzeńcem waszej partii jest tygodnik "Fakty i Mity". Jak patrzy się na rosnącą liczbę jego czytelników, to i zapotrzebowanie na partię, która wcieli te idee w życie będzie duże. Tymczasem tak nie jest. Zawodzi obecne prawo? Subwencja budżetowa to główny przeciwnik? Aktualne zasady finansowania partii politycznych z budżetu państwa zapewniają luksusowe życie partiom parlamentarnym a - w połączeniu z ordynacją wyborczą - praktycznie uniemożliwiają start w wyborach partiom pozaparlamentarnym pozbawionym jakiegokolwiek wsparcia finansowego z budżetu. Doczekaliśmy się takich czasów, 20 lat po transformacji, że w kraju, który ma się za demokratyczny, bez gigantycznych pieniędzy sukces w wyborach jest prawie niemożliwy. Słyszymy, że Stronnictwo Demokratyczne sprzedaje kamienice. RACJA nie ma kamienic. Możemy liczyć tylko na własny wysiłek. Jestem jednak przekonana, że w naszym środowisku tkwi spory potencjał wyborczy. Myślę, że RACJA przyczyniła się np. do sukcesu prof. Senyszyn startującej z drugiego miejsca w Krakowie, polskiej stolicy kościoła watykańskiego a więc w okręgu szczególnie jej nieżyczliwym. Zdobyła dla SLD jeden z siedmiu mandatów. Prof. Senyszyn dziękowała RACJI za poparcie a terenowym organizacjom RACJI za realną pomoc. Co do "Faktów i Mitów" to wzajemnie się wspieramy i ściśle współpracujemy. To także dzięki naszym członkom wzrasta sprzedaż tygodnika. Chciałam przy tym zwrócić uwagę na fakt, że jest to jedyny tygodnik w Polsce, który utrzymuje się bez reklam, wyłącznie dzięki czytelnikom. A z powodu cenzury nie ma go nawet w statystykach sprzedaży prasy. Ostatnie wybory potwierdziły, że bez SLD nie ma na razie szans dostać się do parlamentu. Możliwa jest współpraca RACJI z SLD? SLD wielokrotnie zawiodło swoich lewicowych wyborców... Nie wykluczam takiej współpracy. SLD to partia bardzo niejednolita. Są tam ludzie ideowi, ewidentnie lewicowi, a więc i antyklerykalni, ale też pełno tam np. neoliberałów ekonomicznych, co wykazały badania ankietowe działaczy partii, o których było głośno. Współpraca wyborcza jest możliwa, ale pod pewnymi warunkami, o których oczywiście nie mogę teraz mówić. Program RACJI to przede wszystkim antyklerykalizm. Co jeszcze wyróżnia waszą partię jako partię prawdziwie ideową? Antyklerykalizm jest niewątpliwie naszym wyróżnikiem, jednak kwestie stosunku państwo - kościół stanowią nie więcej niż 20 proc. tekstu programu. Jesteśmy partią polityczną więc program obrazuje nasze poglądy na większość problemów życia kraju, choć trzeba przyznać, że trudno znaleźć dziedzinę życia, na którą Kościół katolicki nie wywierałby wpływu. Nasz program jest wyraźnie lewicowy. Znaczy to, że jesteśmy zwolennikami państwa opiekuńczego. Nie dlatego, że bujamy w obłokach, ale dlatego, że wszystkie państwa które wcielają w życie te idee są państwami o najwyższej stopie życiowej, najwyższym rozwoju i najwyższym poziomie zadowolenia społecznego. Te państwa (np.skandynawskie) są opiekuńcze w najlepszym tego słowa znaczeniu, dlatego, że to się w ostatecznym rachunku opłaca. Lepiej egzekwować podatki mocno progresywne, dbać o powszechną edukację, o wykorzystanie całego potencjału ludzkiego, o to, żeby nie było biedy i wykluczenia, niż finansować więzienia i utrzymywać liczną policję do pilnowania bogactwa nielicznych. Jesteśmy więc zwolennikami idei głoszonych przez Jezusa Chrystusa. Był on człowiekiem par excellence lewicowym. Mówił bogatym: rozdajcie bogactwo biednym, bo prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty dostanie się do królestwa niebieskiego. Natomiast zupełnie nie akceptujemy idei głoszonych przez hierarchów katolickich, bo mówią maluczkim: jesteś ubogi, to przyjmij swój los z pokorą, bo taki jest porządek boski, a zostaniesz nagrodzony w życiu przyszłym. Sami wolą pieniądze, luksus i władzę jak najbardziej doczesną, bo w życie przyszłe po prostu nie wierzą. Natomiast Chrystusa używają cynicznie w charakterze zasłony dymnej. Aktualnie uzupełniamy kilka elementów naszego programu drogą zbierania opinii naszych członków i sympatyków. Projekt do uzupełnienia i zgłaszania uwag jest na naszej stronie internetowej www.racja.org.pl. Zapraszam do współpracy internautów Lewicy.pl. |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Nauka o religiach winna łączyć a nie dzielić
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
26 listopada:
1942 - W Bihaciu w Bośni z inicjatywy komunistów powstała Antyfaszystowska Rada Wyzwolenia Narodowego Jugosławii (AVNOJ).
1968 - Na wniosek Polski, Konwencja ONZ wykluczyła przedawnienie zbrodni wojennych.
1968 - W Berlinie zmarł Arnold Zweig, niemiecki pisarz pochodzenia żydowskiego, socjalista, pacyfista.
1989 - Założono Bułgarską Partię Socjaldemokratyczną.
2006 - Rafael Correa zwyciężył w II turze wyborów prezydenckich w Ekwadorze.
2015 - António Costa (Partia Socjalistyczna) został premierem Portugalii.
?