Tomasz Florczyk: Opowiadanie historii

[2014-11-25 09:50:09]

Nie ma żadnych szans, żeby spróbować obejrzeć, ocenić, zrecenzować Kompletną historię wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski, stosując jakieś normalne kryteria. Na szczęście Ha!art przyzwyczaił nas do tego, żeby pojęcie tego, co normalne w literaturze traktować z należytą rezerwą; tak też z radością czynię, informując Państwa: proszę przyjrzeć się łaskawie tej nowej propozycji i potraktować ją dokładnie tak, jak Państwo chcecie. To naprawdę bez znaczenia, bo książka podpisana przez Pawła Jarodzkiego broni się znakomicie jako zbiór anarchistycznych rysunków i szablonów rodem z Pomarańczowej Alternatywy (z którą zresztą autor miał całkiem sporo wspólnego), jako fanzinowe archiwalia (dające kupę radości tym, którzy pamiętają choćby „Przegięcie pały”), jako przezabawny zbiór anegdot i żartów (czyli jednak bardziej literacko), wreszcie – jako komiks.

„Dzieło totalne” Pawła Jarodzkiego w tej samej mierze jest komiksem, co nim nie jest. Ta bełkotliwa nieco teza wymaga pewnie wyjaśnienia, choćby dla porządku. Już bowiem widzę oczyma wyobraźni, jak za sto lat tłum krytyków, historyków sztuki, historyków kultury i literaturoznawców obradujących na konferencjach i seminariach poświęconych twórczości Jarodzkiego, spiera się, kłóci, obrzuca inwektywami po to, by dowieść jedynie słusznej racji. No to proszę się nie martwić, jako się rzekło: racja nie jest tu ani jedyna, ani słuszna.

Komiksowość książki, która leży przede mną na biurku, i mimo krótkiego z nią obcowania, nosi ślady wielokrotnej lektury, zasadza się właściwie na zaproponowanym przez autora tytule. Sam Jarodzki w wywiadzie udzielonym Jakubowi Woynarowskiemu, twierdzi słusznie „tytuł samej książki został oczywiście sformułowany na wyrost”. Pewnie, ze tak. Co nie znaczy, że ta „Kompletna historia wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski” nie ma dość wyraźnie zarysowanej fabuły. Można by się przyczepić, że epickość tekstu i obrazów jest tu trochę poklejona, trochę połatana i szyta bez brania miary. Ale z drugiej strony – całość wynika z warsztatu collage’u, patchworku, czy też – by to jeszcze uwspółcześnić – z kultury remiksu, w tym przypadku – autoremiksu. Technika rysunkowej didżejki, oksymoronicznie punkowej z ducha, ładnie wpisuje się w kontekst tego przedziwnego wydawnictwa. No bo co my tu mamy? Lata osiemdziesiąte potraktowane jako rysunkowy przewodnik, z tekstem iście Mrożkowym i rysowanymi jedną kreską, jak kolorowanki dla dzieci (ten motyw pojawia się też później) ludzko-zwierzęcymi groteskowymi postaciami. Achronologicznie wprowadzoną, gęstą ornamentykę obrazków komentujących „historię sztuki na planecie Ziemia”. Dalej – klasyczny, jednostronicowy komiks nawiązujący do motywu Kapitana Klossa mordującego sekretarzy partii ZSRR. Potem - funkcjonujące jak pojedyncze żarty, które spokojnie wpisują się w konwencję cyklicznych rysunkowych felietonów (szydzące na przykład z dyskusji o koronie godła, to taki spór sprzed 25 lat, jeśli Państwo nie pamiętacie). Konwencji i pomysłów faktycznie jest mnóstwo, ale w tym szaleństwie i chaosie jest metoda!! Na przykład kapitalny zestaw kilkunastu portretów uczestników jakiejś zapewne nudnej konferencji czy kongresu wypowiadających się zgodnym chórem co do braku wiedzy na zadane pytanie jest lapidarnym podsumowaniem atrakcyjności takich spotkań, ale też pewnie można ją traktować w szerszym kontekście. Z kolei liczne szablony, przeznaczone jakby wprost na mury polskich ulic, utrzymane w konwencji lat osiemdziesiątych, to ewidentne przywołanie alternatywnego ducha trzeciego obiegu w tamtym czasie. I tak naprawdę można by wymieniać w nieskończoność…

Połączenie różnych tych typów, rodzajów obrazkowego widzenia świata w jedną całość zaowocowało tu, jak już mówiłem, stworzeniem opowieści. Niespójnej, poszarpanej, nerwowej, chronologicznie niedoskonałej. No ale też taki jest temat, bo napisanie historii całego wszechświata, ale jednak Polski… no nie było to proste!

„Lubię opowiadać historie…” – mówi Jarodzki. To widać. Widać też, że umie to robić, chociaż odbiorca nie ma bardzo łatwego zadania. Ale ostatecznie nie obiecuje tego ani autor ani wydawca.

Paweł Jarodzki, Kompletna historia wszechświata ze szczególnym uwzględnieniem Polski, Korporacja Ha!art, Kraków 2014

Tomasz Florczyk














drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku