Piotr Szumlewicz Rynek pracy wciąż śmieciowy
[2019-06-19 17:58:25]
Rząd ze wsparcia dla małych, polskich firm uczynił jeden z fundamentów polityki gospodarczej. Stąd między innymi zwolnienie od płacenia składek dla małych firm, obniżka podatku CIT dla firm o niskich przychodach czy wprowadzenie działalności nierejestrowanej dla najmniejszych podmiotów. Również ograniczenie handlu w niedzielę dokonywało się pod hasłem wsparcia dla drobnej rodzimej przedsiębiorczości i osłabienia korporacji zagranicznych. Okazuje się jednak, że zgodnie z danymi GUS sytuacja w małych firmach jest fatalna. Mikroprzedsiębiorstwa gorzej płacą, częściej łamią prawa pracownicze, oferują niższą jakość usług, są mniej innowacyjne. Tymczasem w Polsce jest ich coraz więcej i zatrudniają coraz więcej osób. W 2017 r. działalność gospodarczą w Polsce prowadziło 2,07 mln przedsiębiorstw o liczbie pracujących do 9 osób, co oznacza wzrost ich liczby o 3,5% w skali roku. W tym samym roku w mikroprzedsiębiorstwach pracowało 4,09 mln osób, czyli o 133 tys. więcej niż rok wcześniej. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto w takich firmach w 2017 r. wyniosło zaledwie 2800 zł brutto, czyli 2018 zł na rękę. Tymczasem w firmach zatrudniających ponad 9 osób średnia płaca w tym samym czasie wynosiła 4530 zł, czyli aż o 1730 zł więcej. Warto też zwrócić uwagę, że umowę o pracę w najmniejszych przedsiębiorstwach według ostatnich danych miało tylko 1,42 mln na 4,09 mln pracujących, czyli niecałe 35%. Blisko dwie trzecie miało umowy innego rodzaju. W kampanii wyborczej PiS obiecywał radykalne ograniczenie śmieciówek i poprawę sytuacji osób o najniższych dochodach, niestety jednak obietnice nie zostały dotrzymane, a wręcz sytuacja części pracujących uległa pogorszeniu. Zgodnie z danymi Głównego Urzędu Statystycznego pod koniec 2017 r. wynagrodzenie nie przekraczające ówczesnej płacy minimalnej (2000 zł brutto) otrzymywało 1,52 mln osób, czyli 13% ogółu zatrudnionych na umowę o pracę. W 2016 r. takich pracowników było 1,47 mln, a zatem liczba osób pobierających co najwyżej płacę minimalną wzrosła o 3,8%. GUS podkreśla, że to kolejny rok wzrostu liczby osób o minimalnych zarobkach. W 2016 r. przybyło ich 108 tys., czyli 8,0%. Na dodatek z raportów Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że ponad jedna czwarta firm nie przestrzega przepisów dotyczących minimalnego wynagrodzenia. GUS poinformował też, że pod koniec 2017 r. 1,2 mln osób prowadziło pozarolniczą działalność gospodarczą, nie zatrudniając pracowników na podstawie stosunku pracy (samozatrudnieni) i w porównaniu do analogicznego okresu 2016 r. roku nastąpił wzrost o 4,3%. W latach 2012-2015 liczba ta utrzymywała się na poziomie 1,1 mln osób, a w 2016 r. wzrosła o 4,5 proc. i wyniosła ok. 1,15 mln. Nieznacznie zmniejszyła się jedynie liczba osób, z którymi została zawarta umowa zlecenie lub umowa o dzieło, a które nie były nigdzie zatrudnione na podstawie stosunku pracy. W 2017 r. takich osób było 1,2 mln, czyli o około 4% mniej niż w 2016 r., ale skala śmieciowego zatrudnienia wciąż jest olbrzymia, a przecież jeszcze kilkaset tysięcy osób pracuje w ramach darmowych lub niskopłatnych staży i setki tysięcy ludzi pracuje w szarej strefie. Na dodatek Polska pozostaje jednym z europejskich liderów odnośnie umów na czas określony. Umowę czasową pod koniec 2018 r. miało ponad 3 mln osób, czyli 23,4% pracowników etatowych. Nie ma też dobrej zmiany w zależnym bezpośrednio od władzy sektorze publicznym. PiS krytykował rządy PO-PSL za kilkuletnie zamrożenie płac w budżetówce, a tymczasem wynagrodzenia setek tysięcy pracowników sektora publicznego i samorządowego wciąż utrzymują się na bardzo niskim poziomie. W ciągu ostatnich trzech lat wynagrodzenia w budżetówce były wskaźnikowo zamrożone, choć rząd zwiększał fundusz płac o 1-2 mld zł rocznie. Oznaczało to, że jednostki budżetowe otrzymywały większe pieniądze, ale decyzje o podwyżkach podejmowali kierownicy poszczególnych placówek. W konsekwencji pensje pracowników posłusznych władzy rosły szybciej niż wszystkich innych. Niektórzy otrzymywali gigantyczne premie, nagrody i podwyżki, inni nie dostawali nic. Również warunki pracy w spółkach skarbu państwa poprawiły się przede wszystkich dla nominatów obecnej władzy, a wielu prezesów bardzo źle traktuje pracowników, łamiąc prawa pracownicze, stosując mobbing i dyskryminując nieprzychylne rządowi związki zawodowe. Wreszcie, pomimo dobrej koniunktury i szybkiego wzrostu gospodarczego, wciąż na niskim poziomie pozostają w Polce wskaźniki aktywności zawodowej i zatrudnienia, co szczególnie dotyczy kobiet. Zgodnie z ostatnimi danymi GUS współczynnik aktywności zawodowej wyniósł w IV kw. 2018 r. 56,1% (mężczyzn 64,9%, a kobiet zaledwie 48,0%) wobec 56,8% kwartał wcześniej (spadek o 0,6 pkt proc. u mężczyzn i 0,9 pkt. proc. u kobiet). Dwa lata wcześniej było to 56,3%, a trzy lata temu 56,5%. Innymi słowy z roku na rok pogarszają się wskaźniki aktywności zawodowej! Pogorszył się też wskaźnik zatrudnienia. W IV kwartale 2018 r. wyniósł on 54,0% (u mężczyzn 62,6%, a u kobiet tylko 46,1%) wobec 54,6% w III kw., co oznacza spadek o ponad 200 tys. osób. Warto zwrócić uwagę, że spadek u kobiet wyniósł aż 1 pkt proc., a u mężczyzn tylko 0,3 pkt, proc. Okazuje się więc, że szybki rozwój gospodarczy, spadek bezrobocia, wzrost ściągalności podatków nie przełożyły się na znaczącą poprawę sytuacji pracowników. Rządy PiS to stracona szansa na rynku pracy. Tekst ukazał się w 119. numerze kwartalnika "Bez Dogmatu". |
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Syndrom Pigmaliona i efekt Golema
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Mury, militaryzacja, wsobność.
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Manichejczycy i hipsterzy
- Pod prąd!: Spowiedź Millera
- Blog Radosława S. Czarneckiego: Wolność wilków oznacza śmierć owiec
- Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
- Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
- od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
- Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
- Kraków
- Socialists/communists in Krakow?
- Krakow
- Poszukuję
- Partia lewicowa na symulatorze politycznym
- Discord
- Teraz
- Historia Czerwona
- Discord Sejm RP
- Polska
- Teraz
- Szukam książki
- Poszukuję książek
- "PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
- Lca
23 listopada:
1831 - Szwajcarski pastor Alexandre Vinet w swym artykule na łamach "Le Semeur" użył terminu "socialisme".
1883 - Urodził się José Clemente Orozco, meksykański malarz, autor murali i litograf.
1906 - Grupa stanowiąca mniejszość na IX zjeździe PPS utworzyła PPS Frakcję Rewolucyjną.
1918 - Dekret o 8-godzinnym dniu pracy i 46-godzinnym tygodniu pracy.
1924 - Urodził się Aleksander Małachowski, działacz Unii Pracy. W latach 1993-97 wicemarszałek Sejmu RP, 1997-2003 prezes PCK.
1930 - II tura wyborów parlamentarnych w sanacyjnej Polsce. Mimo unieważnienia 11 list Centrolewu uzyskał on 17% poparcia.
1937 - Urodził się Karol Modzelewski, historyk, lewicowy działacz polityczny.
1995 - Benjamin Mkapa z lewicowej Partii Rewolucji (CCM) został prezydentem Tanzanii.
2002 - Zmarł John Rawls, amerykański filozof polityczny, jeden z najbardziej wpływowych myślicieli XX wieku.
?