Cyrk przyjechał!!!
2010-03-02 18:18:58
Kiedy słyszę o początkach kampanii prezydenckiej przychodzi mi na myśl humorystyczna przyśpiewka kibiców:

Kulturalni kibice!
Kulturalni kibice to my…
A sędzia ch…j!



Dobre maniery kandydatów ich „achy” i „ochy” czasem ustępują przed prawdziwym wizerunkiem ludzi ogarniętych obsesją walki o stołek oraz manierach prymitywów.
Manier Radosława Sikorskiego, który dostarczył niedawno publiczności emocji obrażając urzędującego prezydenta, mieli zresztą okazje doświadczyć działacze antywojenni , którzy kilka lat temu demonstrowali przeciwko promowaniu podżegaczy wojennych na Uniwersytecie Warszawskim.

Wybory prezydenckie pokazują, że wybór jaki mamy to czysta fikcja. Możemy poprzeć człowieka o manierach afgańskiego watażki, neoliberała bez wyrazu, entuzjastę prywatyzacji wszystkiego (nie mylić z kradzieżą, która jest zwykle przestępstwem na małą skalę), podżegacza wojennego, który wysłał wojska do Iraku, profesora plotącego bzdury o „wojnie z terroryzmem” i jeszcze kilku statystów, którzy są równie „ciekawymi” ludźmi. Jest z czego wybierać.

Oczywiście ktoś może powiedzieć, że zawsze może zgłosić się ktoś poważny, mający program i sposób zmiany tego systemu. Cyrku nie likwiduje się jednak biorąc udział w jego przedstawieniach. Człowiek nie będący błaznem po prostu tam nie pasuje. O wiele lepiej jest walczyć aby zamiast przedstawień cyrkowych odbywały się demokratyczne zgromadzenia, referenda itp., mówić ludziom, że udział w przedstawieniach nie jest konieczny, a wręcz iż powinni z niego zrezygnować na rzecz oddolnego organizowania się – o czym nawet znaczna część „radykałów” zdaje się zapominać.

Przychodzi mi na myśl również nieco zmodyfikowana piosenka Kazika:

Nareszcie wolni, moi drodzy koledzy. Zjechał cyrk z zapaśnikami
Wysiadajcie i patrzajcie, a zaczniecie klaskać sami
Moi drodzy koledzy, dzisiaj pierwszym pojedynkiem
Będą walczyć na arenie watażka z kaczorem
Myślę, będzie wielka walka, wysłuchajcie co wam mówię
Oni obaj prężą torsy, we wspaniałej są formie
Moi drodzy koledzy, zaraz wszystko się zaczyna
Pod dachem namiotu introdukcja pianina.

poprzedninastępny komentarze