2009-11-20 19:36:06
Mija dwa lata rządów Donalda Tuska. Przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski niespodziewanie wyciągnął rękę do Tuska i jego ekipy.
"Mimo przeszkód usiądźmy i porozmawiajmy, nie kłóćmy się na polu historycznym"- mówił lider Sojuszu, być może Napieralski widzi w Donaldzie Tusku wybitnego męża stanu, zapominając- bądź nie chcąc pamiętać- o tym jak PO zniszczyła stocznie( mimo wcześniejszych obietnic Tuska i Grada), jak PO oszukiwała SLD np. w sprawie mediów publicznych( Platforma najpierw umówiła się z SLD, co do kształtu ustawy, skorzystała z głosów posłów SLD przy jej uchwalaniu, po to by w finale lewicę oszukać i wycofać się ze wcześniejszych wspólnych ustaleń), czyżby nasz Zapatero nie zdawał sobie sprawy, że PO to obecnie największy wróg lewicy? Rządy PiS-u skończyły się już 2 lata temu, a straszenie przed ich powrotem do władzy stało się modne wśród takich ludzi jak Marek Konrad czy Andrzej Mleczko.
Przeciwieństwa jakie są - a raczej być powinny- między PO a SLD ogromne, a mimo to Napieralski ewidentnie puszcza oka do Tuska, naiwność?
Lider lewicy podkreślał, że gdyby nie SLD nie byłoby sukcesu obecnego rządu, wymieniał tu sprawę dotyczącej rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, żałuję, że nie wspomniał jak PO rozegrała SLD przy ustawie pomostowej, gdzie sam Napieralski złamał dane związkowcom słowo, tłumacząc później, ze PO postawił lewice pod ścianą...jak widać nie wyciągnął on żadnych wniosków.
Jednak PO raczej się nie skusi na "pomoc" SLD- "Jak tylko pan Grzegorz Napieralski zerwie swoją koalicyjną współpracę z PiS-em, której liczne dowody mamy w głosowaniach, w popieraniu weta prezydenta, w mediach publicznych, to możemy się oczywiście przychylać do wszelkich konstruktywnych wsparć ze strony SLD dla ustaw, które będziemy chcieli w Sejmie przeprowadzić, czy idei, które chcielibyśmy dla dobra wspólnego realizować"- powiedział wiceprzewodniczący klubu PO Rafał Grupiński.
Jak widać oferta SLD dla PO jest po prostu śmieszna, a SLD traktują instrumentalnie.
Ale o to mam nadzieje zapytam nie długo przewodniczącego SLD.
Ps: Dzięki za wcześniejsze życzenia i wsparcie!
"Mimo przeszkód usiądźmy i porozmawiajmy, nie kłóćmy się na polu historycznym"- mówił lider Sojuszu, być może Napieralski widzi w Donaldzie Tusku wybitnego męża stanu, zapominając- bądź nie chcąc pamiętać- o tym jak PO zniszczyła stocznie( mimo wcześniejszych obietnic Tuska i Grada), jak PO oszukiwała SLD np. w sprawie mediów publicznych( Platforma najpierw umówiła się z SLD, co do kształtu ustawy, skorzystała z głosów posłów SLD przy jej uchwalaniu, po to by w finale lewicę oszukać i wycofać się ze wcześniejszych wspólnych ustaleń), czyżby nasz Zapatero nie zdawał sobie sprawy, że PO to obecnie największy wróg lewicy? Rządy PiS-u skończyły się już 2 lata temu, a straszenie przed ich powrotem do władzy stało się modne wśród takich ludzi jak Marek Konrad czy Andrzej Mleczko.
Przeciwieństwa jakie są - a raczej być powinny- między PO a SLD ogromne, a mimo to Napieralski ewidentnie puszcza oka do Tuska, naiwność?
Lider lewicy podkreślał, że gdyby nie SLD nie byłoby sukcesu obecnego rządu, wymieniał tu sprawę dotyczącej rozdziału funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, żałuję, że nie wspomniał jak PO rozegrała SLD przy ustawie pomostowej, gdzie sam Napieralski złamał dane związkowcom słowo, tłumacząc później, ze PO postawił lewice pod ścianą...jak widać nie wyciągnął on żadnych wniosków.
Jednak PO raczej się nie skusi na "pomoc" SLD- "Jak tylko pan Grzegorz Napieralski zerwie swoją koalicyjną współpracę z PiS-em, której liczne dowody mamy w głosowaniach, w popieraniu weta prezydenta, w mediach publicznych, to możemy się oczywiście przychylać do wszelkich konstruktywnych wsparć ze strony SLD dla ustaw, które będziemy chcieli w Sejmie przeprowadzić, czy idei, które chcielibyśmy dla dobra wspólnego realizować"- powiedział wiceprzewodniczący klubu PO Rafał Grupiński.
Jak widać oferta SLD dla PO jest po prostu śmieszna, a SLD traktują instrumentalnie.
Ale o to mam nadzieje zapytam nie długo przewodniczącego SLD.
Ps: Dzięki za wcześniejsze życzenia i wsparcie!