Wicepremier i minister edukacji Roman Giertych zapowiedział w Lublinie, że będzie dążył do wprowadzenia oddzielnych zajęć szkolnych z historii Polski.

Uczniowie, w myśl propozycji Giertycha, uczyliby się historii Polski i historii powszechnej na oddzielnych zajęciach. Lekcje historii Polski zostałyby połączone z wychowaniem patriotycznym. Lekcje historii powszechnej - z wychowaniem obywatelskim. Zlikwidowane zostałyby zajęcia z przedmiotu wiedza o społeczeństwie.

Ministerstwo chce także wprowadzenia programu wspierania wycieczek do miejsc związanych z historią kraju. Zdaniem Giertycha, uczniowie powinni uczyć się historii również w ten sposób, a nie tylko z podręczników.

Proponowane zmiany miałyby zostać wprowadzone - wedle deklaracji Giertycha - za rok, a najpóźniej za dwa lata.