Onyszkiewicz i Tusk korespondują

Janusz Onyszkiewicz, przewodniczący Partii Demokratycznej–demokraci.pl, oraz Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, prowadzą żywą korespondencję dotyczącą możliwości startu kandydatów PD z list PO w części z regionów.

Jako pierwszy list otwarty wystosował Onyszkiewicz. W związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi, władze kilku regionów Partii Demokratycznej podjęły rozmowy ze swoimi odpowiednikami z Platformy Obywatelskiej, których celem jest zbadanie możliwości bądź utworzenia wspólnych list w wyborach do sejmików wojewódzkich, bądź też wejścia członków lub osób przez PD popieranych na listy wyborcze PO - napisał. Przypomniał, że Rada Krajowa jego ugrupowania zezwoliła na takie układy, ale tylko przy wyraźnym zaznaczeniu przynależności partyjnej w materiałach reklamowych i obwieszczeniach PKW. Pamiętając nasza rozmowę, którą przeprowadziliśmy 6 kwietnia br. pragnę zapytać Pana, czy takie rozwiązanie spotka się ze sprzeciwem władz krajowych Platformy Obywatelskiej i czy w związku z tym celowe i zasadne jest kontynuowanie prowadzonych rozmów - pyta więc Tuska. Załączył wyrazy szacunku i pozdrowienia.

Dwa tygodnie czekał Onyszkiewicz na odpowiedź. Tusk napisał: (... ) chciałbym serdecznie podziękować za zainteresowanie oraz wolę współpracy Partii Demokratycznej z Platformą Obywatelską w zbliżających się wyborach samorządowych. Bez wątpienia inicjatywy oddolne członków naszych partii nakierowane na współpracę dla dobra polskich samorządów zasługują na aprobatę władz krajowych Platformy Obywatelskiej. Lecz za chwilę dodał: Biorąc pod uwagę fakt dynamicznej rozbudowy struktur Platformy, obecnie liczącej blisko 30 tysięcy członków, oraz silnego poparcia w przedwyborczych sondażach, podstawową formą udziału kandydatów Platformy w wyborach samorządowych będzie ich start pod szyldem komitetu wyborczego Platformy Obywatelskiej. O dopuszczeniu na listy wyborcze Platformy Obywatelskiej członków innych partii oraz o kolejności na listach decydować będą więc właściwe rady powiatowe i regionalne Platformy. Załączył wyrazy szacunku.

Onyszkiewicz drąży jednak temat dalej. Kilka dni temu napisał znowu do Tuska, tym razem bardziej stanowczo: Z dalszej części listu wnoszę, że zasady tworzenia list wyborczych i prowadzenia kampanii wyborczej określane są przez władze krajowe PO. Z tego względu wracam raz jeszcze do pytania zawartego w moim liście. Chodzi mianowicie o to czy, zgodnie z opinią kierownictwa PO wyrażoną w naszej rozmowie, nie jest możliwe umieszczanie na listach wyborczych PO do sejmików wojewódzkich i rad miast wojewódzkich kandydatów z naszej partii przy jasnym zaznaczaniu zarówno w materiałach Komisji Wyborczej jak też i materiałach wykorzystywanych w kampanii wyborczej faktu, że są na listach PO z rekomendacji PD, bądź też, że są jej członkami, czy też można liczyć na zmianę stanowiska w tej sprawie. Pragnę przypomnieć, że zgodnie z decyzją Rady Krajowej PD nasi członkowie mogliby się znaleźć na listach wyborczych PO jedynie przy spełnieniu tego warunku. Załączył pozdrowienia i wyraził wdzięczność za "prędką odpowiedź".

Partia Demokratyczna–demokraci.pl do dziś nie ma żadnej koncepcji startu w wyborach samorządowych. Z jednej strony jej liderzy wyrażają nadzieje na sojusz z Platformą Obywatelską, z drugiej strony z konieczności - jak deklarują - biorą też Sojusz, ale Lewicy Demokratycznej. PO nie wyraża bowiem zainteresowania partią, która ma w sondażach poparcie rzędu 0-1 proc. Gospodarczy liberałowie z PD nie wyobrażają sobie współpracy z SLD, światopoglądowi liberałowie wiedzą, że PO jest konserwatywna. Z dyskusji członków demokratów.pl wynika, że obawiają się oni wchłonięcia przez PO, ale równie mocno obawiają się rozłamu w razie współpracy z SLD.

Biorąc pod uwagę dotychczas zawarte porozumienia wyborcze, część struktur PD wystartuje w wyborach samorządowych z list lewicy, a kolejna część z list prawicy, pod znakiem PO.

Na pytanie internetowej sondy ze strony demokraci.pl - Czy uważasz, że SLD, SdPl i PD są w stanie stworzyć alternatywę dla obecnego rządu, padły następujące odpowiedzi: 1) Bardziej liczę na PO (47 proc., 2055 głosów), 2) Tak, w nich jedyna nadzieja (45 proc., 2004 głosów), 3) Nie mam zdania (8 proc., 356 głosów).

Przeciwko Centrolewowi wypowiedziały się już niktóre lokalne struktury PD. Zarząd Regionu Mazowieckiego przyjął uchwałę, w której pisze: Zarząd Regionu Mazowieckiego Partii Demokratycznej z rosnącym niepokojem obserwuje inicjatywy niektórych działaczy zmierzające do przystąpienia Partii Demokratycznej do wspólnego bloku z tzw. ugrupowaniami lewicowymi - SLD i SdPl, a w konsekwencji także do sojuszu z powiązanymi z SLD umowami koalicyjnymi: OPZZ, Unią Lewicy, Unią Pracy, Ruchem Odrodzenia Gospodarczego im. Edwarda Gierka i im podobnymi.
(...) Analiza programów i działań pokazuje jak bardzo partie te i ugrupowania z nimi związane różnią się od Partii Demokratycznej. Nie szukając daleko pragniemy przypomnieć, że PD nigdy nie opowiadała się przeciwko reformie finansów publicznych, ani tym bardziej za milionowym rozdawnictwem publicznych pieniędzy w postaci tzw. "emerytur górniczych". Nasi potencjalni partnerzy w "centrolewie" te właśnie szkodliwe dla państwa rozwiązania forsowali.

W województwie dolnośląskim demokraci.pl zawiązali koalicję z Zielonymi 2004 i wspólnie wytypowali kandydata na prezydenta Wrocławia. W małopolskim przyjęto uchwałę z wyraźnym wskazaniem: Region Małopolska Partii Demokratycznej-demokraci.pl hołdując centrowej tradycji jest zdecydowanie przeciwny zawieraniu wspólnych koalicji z SLD i SdPl.

Daniel Ptaszek

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Michał Peno: Praxis po hiszpańsku

Onyszkiewicz i Tusk korespondują

lewica.pl w telefonie

24 listopada: