O 4.45 rano rozpoczęły się uroczystości uczczenia wybuchu II Wojny Światowej na Westerplatte. Obecni byli kombatanci, harcerze, przedstawiciele wojska i służ mundurowych oraz politycy.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz podkreślał w swoim przemówieniu znaczenie daty 1 września dla ludzkości i dziękował kombatantom za walkę o wolną Polskę. Mówił także o kontraście dat 31 sierpnia, która symbolizują radość z podpisania porozumień sierpniowych i 1 września czyli dnia zadumy narodowej.
Wicepremier Roman Giertych mówił o wielkiej tragedii narodu i potrzebie pamięci o tych, którzy złożyli największą ofiarę. Minister edukacji narodowej powiedział także że konieczne są zmiany w podręcznikach szkolnych, które mają lepiej opisywać historię.
Po wytąpieniu Giertcha, arcybiskup Tadeusz Gocłowski poprowadził modlitwę.
Dzisiaj w Warszawie odbyła się uroczysta odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza, upamietniająca 67 rocznicę wybuchu II wojny światowej.
Wieńce złożyli prezydent Lech Kaczyński, wicepremier Ludwik Dorn i przedstawiciele środowisk kombatanckich.
Bez Was nie mielibyśmy dzisiaj wolnej Polski - powiedział Lech Kaczyński, zwracając się do odznaczonych weteranów II wojny światowej. Kaczyński podkreślił, że walka o pełną niepodległość trwała pół wieku, aż do 1989 roku.
Uroczystości odbywały się w wielu miejscach pamięci w Polsce.
1 września 1939 roku, o godz. 4.45 rano pancernik Schleswig-Holstein otworzył ogień na Westerplatte. Pięć minut wcześniej pierwsze bomby spadły na Wieluń. W Szymankowie zamordowano polskich kolejarzy, którzy skierowali niemiecki pociąg wojskowy na bocznicę. Wojska hitlerowskich Niemiec rozpoczęły agresję na Polskę przy niewielkim wsparciu sił słowackich na południu. 17 września na tereny wschodnie wkroczyła armia radziecka. Kampania wrześniowa zakończyła się 5 października kapitulacją ostatnich większych sił polskich.
Grzegorz Ilnicki Piotr Ciszewski
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida: