Mało kobiet w wyborach samorządowych

[2006-10-26 01:42:16]

Wypychanie kobiet z polityki

Można powiedzieć, że ten procent to czysty przypadek - czasem zdarza się więcej kobiet na listach wyborczych, czasem mniej. Można jednak także zastanowić się, dlaczego akurat dzisiaj jest ich tak mało. A nuż ma to coś wspólnego z medialnymi nagonkami na wszystkie kobiety, które miały kiedykolwiek coś do powiedzenia lub co gorsza, coś przeciwko? Zauważmy, że tak jak Renaty Beger, Aleksandry Jakubowskiej, Joanny Senyszyn czy Izabeli Jarugi-Nowackiej nie traktowano właściwie żadnego mężczyzny, chociaż na przedstawicieli partii określanych jako lewicowe lub na Samoobronę tradycyjnie można wylewać kubły cuchnących pomyj. Zawsze, gdy sprawa dotyczy niepokornych kobiet, pojawiają się w brukowcach, a bywa, że i w Parlamencie, ohydne, uwłaczające godności insynuacje na temat ich prywatnego życia.

Często mówi się, że kobiety mniej ciągnie do polityki. Na ogół jest to ideologiczne tłumaczenie, dlaczego się nas od niej aktywnie odciąga. Zważywszy jednak na powyżej opisany klimat, trudno byłoby się dziwić takiej reakcji kobiet. Żadna z nas nie chce publicznej nagonki, przybierającej formy jak przytoczone powyżej.

W dzisiejszej Polsce mamy do czynienia z powrotem - przynajmniej w warstwie retorycznej - ideologii przedoświeceniowych, wedle których rządzić powinien ojcowski mężczyzna, a społeczeństwo winno przypominać patriarchalną rodzinę. W takiej wizji nie ma miejsca na polityczki - chyba że takie, które będą gorliwie udowadniać, iż są jeszcze bardziej przeciwko prawom kobiet aniżeli ich partyjni koledzy.

Katarzyna Szumlewicz

Jak podaje dziennik "Rzeczpospolita" w polskich wyborach samorządowych wystartuje niecałe 30 procent kobiet.

Największy procentowy udział (z dużych partii) mają kobiety na listach LPR, gdzie będzie ich 35 proc. Drugie miejsce zajmuje Samoobrona, która wystawi 30 proc. osób płci żeńskiej. Kolejne pozycje zajmują: PiS i PO – po 28 proc. i Lewica i Demokraci – 27 proc. Na ostatnim miejscu jest PSL, z list którego wystartuje tylko 24 proc. kobiet.

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w wyborach bezpośrednich na wójtów, burmistrzów i prezydentów. Tutaj również najwięcej kobiet wystartuje z list Samoobrony – 16 proc. Kolejne miejsca zajmują: PiS – 14 proc., PO – 13 proc. i LPR – 10 proc. Na końcu znajduje się PSL oraz koalicja Lewica i Demokraci – po 9 proc. kobiet.

Piotr Szumlewicz

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk: https://zrzutka.pl/evh9hv; Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza: Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze; od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska): Kraków
Socialists/communists in Krakow?: Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym: Discord; Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP: Polska; Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...

18 czerwca:

1905 - 1905 – Carska policja otworzyła ogień do demonstrujących robotników w Łodzi, zabijając ok. 10 osób.

1929 - Urodził się Jürgen Habermas, niemiecki filozof i socjolog, kontynuator szkoły frankfurckiej, gł. przedstawiciel teorii krytycznej.

1929 - Początek VI plenum KC KPP odbywającego się w Berlinie, na którym działacze "większości" odsunięci zostają od kierowania partią; Julian Leszczyński-Leński sekretarzem generalnym.

1979 - W Wiedniu podpisano układ SALT II pomiędzy ZSRR i Stanami Zjednoczonymi.

2007 - W Hawanie zmarła Vilma Espín, kubańska działaczka państwowa, rewolucjonistka, wieloletnia przewodnicząca Kubańskiej Federacji Kobiet.

Lewica.pl na Facebooku

Xawier Woliński: Konserwie wolno wszystko, lewakom nic

Weronika Parfianowicz, Jakub Rok: Odzyskać przyszłość

John Paul: Nawrocki prezydentem

John Paul: Lewica na powyborczych rozdrożach

John Paul: "Najbiedniejszy prezydent świata"

Michał Peno: Demokracja sterowana pilotem „środkowego wyborcy”

Mało kobiet w wyborach samorządowych

lewica.pl w telefonie

18 czerwca: