"Prawdziwy Izraelczyk" musi urodzić się w Izraelu

[2009-08-03 14:21:53]

Izraelski Instytut Demokracji przeprowadził sondaż, z którego wynika, że około połowy Izraelczyków uznaje, że aby być "prawdziwym Izraelczykiem", należy urodzić się w Izraelu. Sondaż przeprowadzono wśród grupy 1191 indagowanych, pytania zadawano po hebrajsku, arabsku i rosyjsku. Margines błędu oceniono na 2,8 proc.

Z sondażu wynika, że imigranci z byłego Związku Radzieckiego, którzy napłynęli do Izraela w liczbie około miliona dwadzieścia lat temu, mają problemy ze zintegrowaniem się w społeczeństwie izraelskim. Jak pisze czołowy syjonistyczny dziennik "Haaretz": Studium wykazało, że nastroje imigrantów z Rosji są bardziej ponure, mierzą się oni z cięższymi problemami i wykazują ostrzejsze reakcje niż Izraelczycy z dziada pradziada. Sektor imigrantów mocniej artykułuje swe obawy o bezpieczeństwo Izraela, czuje się mniej związany z Izraelem, imigranci rzadziej też mówią, że chcą, by ich dzieci dorastały w Izraelu.

77 proc. indagowanych imigrantów z Rosji, wobec 47 proc. urodzonych w Izraelu, uznało za pożądaną politykę sprzyjającą emigracji Arabów z Izraela. 33 proc. Żydów urodzonych w Izraelu i 23 proc. imigrantów z byłego ZSRR godzi się na obecność arabskich partii politycznych w Knesecie. Jedynie 27 proc. Izraelczyków sprzeciwia się stwierdzeniu do podejmowania żywotnych decyzji w sprawie kraju konieczna jest żydowska większość, wobec 38 proc., którzy sprzeciwiali się takiemu stwierdzeniu w 2003 r. Jak pisze "Haaretz": Te liczby wskazują na rosnące poparcie dla pozbawienia arabskiej mniejszości w Izraelu praw politycznych.

61 proc. Izraelczyków wyraża niezadowolenie z poziomu demokracji w Izraelu. 79 proc. deklaruje zaufanie dla armii izraelskiej, 40 proc. dla policji, a 57 proc. dla systemu prawnego.

89 proc. Izraelczyków uważa, że bardzo poważnym problemem Izraela jest korupcja. 50 proc. uznaje, że politykami kieruje prywata. Większe zaufanie dla przynajmniej części polityków mają arabscy obywatele Izraela: 66 proc. z nich uważa, że można odnieść sukces w polityce, nie będąc skorumpowanym. Z kolei wśród imigrantów z Rosji aż 47 proc. wyraża dokładnie przeciwny pogląd.

Zarówno urodzeni w Izraelu, jak i imigranci z byłego ZSRR, uważają za powody do emigracji czynniki ekonomiczne oraz brak bezpieczeństwa. Ten drugi za główny powód do imigracji uznaje 81 proc. imigrantów z byłego ZSRR oraz 59 proc. Żydów urodzonych w Izraelu. Jedynie 28 proc. imigrantów z byłego ZSRR uznaje, że dzięki przyjazdowi do Izraela w pełni zrealizowali swe aspiracje. Zaledwie garstka z nich wyraża nadzieję na poprawę ich sytuacji ekonomicznej w najbliższym czasie. 54 proc. imigrantów i 24 proc. urodzonych w Izraelu uważa, że ze względu na swe kwalifikacje zawodowe powinni mieć lepszą pracę. Różnica w poziomach zadowolenia/niezadowolenia z pracy wśród obu grup jest szczególnie wyraźna wśród młodego pokolenia.

54 proc. Izraelczyków, w tym 56 proc. Żydów urodzonych w Izraelu, 67 proc. imigrantów z byłego ZSRR i 30 proc. Arabów zgadza się ze zdaniem tylko ci obywatele, którzy są lojalni wobec kraju, powinni mieć możność korzystania z praw obywatelskich. 38 proc. Żydów (w tym 43 proc. Żydów urodzonych w Izraelu i 23 proc. imigrantów z byłego ZSRR) uważa, że żydowscy obywatele Izraela powinni mieć więcej praw niż nieżydowscy. 41 proc. Żydów urodzonych w Izraelu i 28 proc. imigrantów z byłego ZSRR uważa, że arabscy obywatele Izraela są upośledzeni w strukturze społecznej w porównaniu z żydowskimi.

Większość Izraelczyków deklaruje przywiązanie do wolności słowa, równocześnie jednak nie godząc się na możliwość ostrego krytykowania rządu. Za wolnością słowa dla każdego niezależnie od statusu opowiada się deklaratywnie 74 proc. Izraelczyków. Jednak 58 proc. z nich podpisuje się pod zdaniem nie należy pozwolić mówcy politycznemu na ostrą krytykę państwa Izrael. W 2003 r. z podobnym stwierdzeniem zgodziło się 48 proc. Izraelczyków.

Paweł Michał Bartolik


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
DEMONSTRACJA: ZATRZYMAĆ IZRAELSKĄ MACHINĘ ŚMIERCI
Warszawa, Plac Zamkowy
5 października (sobota), godz.13.00
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


25 października:

1881 - W Maladze urodził się Pablo Picasso, wybitny malarz, członek Francuskiej Partii Komunistycznej.

1923 - Robotnicy przemysłu włókienniczego przystąpili do trwających już strajków górników, kolejarzy i pocztowców.

1932 - George Lansbury został wybrany na przewodniczącego brytyjskiej Partii Pracy.

1935 - Clement Attlee został wybrany na przewodniczącego brytyjskiej Partii Pracy.

1977 - W Nicei zmarł Félix Gouin, socjalistyczny polityk francuski (członek SFIO), głowa państwa i szef tymczasowego rządu francuskiego w 1946 r.

1983 - Stany Zjednoczone dokonały inwazji na Grenadę.

2018 - Prezydentem Etiopii została wybrana Sahle-Work Zewde.


?
Lewica.pl na Facebooku