Libia 30 marca

[2011-03-30 21:39:00]

Wojska Muammara Kaddafiego szybko posuwały się naprzód. Uciekali przed nimi mieszkańcy położonej we wschodniej części kraju Adżdabiji. Droga prowadząca z miasta była zablokowana uciekinierami.

Jak podają źródła zbliżone do rebeliantów, siły lojalne wobec Kaddafiego odzyskały miasto Brega. Leży ono na wschód od Ras Lanuf, miasta odzyskanego wcześniej przez wojska rządowe. W pobliżu znajduje się ważny libijski terminal naftowy. Siły Kaddafiego prowadzą kontrofensywę na wschód, ostrzeliwując pozycje powstańców rakietami. Buntownicy stracili miasto Bin Dżauad. Ciężka artyleria ostrzelała także Misuratę. Według libijskich powstańców miasto było też atakowane przez czołgi. Siły Kaddafiego mają przewagę ogniową nad słabo uzbrojonymi powstańcami. Ta dysproporcja jest częściowo wyrównywana przez naloty sił interwencyjnych.

Libijscy powstańcy wzywają międzynarodową koalicję do kolejnych ataków powietrznych. Tymczasem wspólnota międzynarodowa zastanawia się nad dostarczaniem broni partyzantom. Wczoraj sprawa ta nie była dyskutowana podczas szczytu w Londynie, ale Francja oświadczyła, że jest na to gotowa. Dziś nie wykluczyła tego Wielka Brytania, decyzji w tej sprawie jednak na razie nie podjęto. W podobnym duchu wypowiadają się przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, podczas gdy Rosjanie opowiadają się zdecydowanie przeciwko.

Rząd Libii przestrzegł Francję przed podjęciem decyzji o wysłaniu broni powstańcom. Jego zdaniem byłoby to złamanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ, która mówi o zakazie dozbrajania grup terrorystycznych. Libijskie władze właśnie do terrorystów zaliczają oddziały rebeliantów, które kontrolują wschodnią część kraju, w tym miasto Bengazi. Udowodniono, że uzbrojone gangi należą do siatki Al-Kaidy i innych grup terrorystycznych - napisał minister spraw zagranicznych w oświadczeniu cytowanym przez państwową agencję JANA.

Wielka Brytania wydaliła pięciu libijskich dyplomatów. Poinformował o tym szef dyplomacji William Hague podczas posiedzenia parlamentu. Powiedział: Podjęliśmy dziś kroki, mające na celu wydalenie pięciu pracowników ambasady Libii w Londynie, w tym attache wojskowego. Rząd uznał, że obecność tych osób na terytorium Wielkiej Brytanii stanowiłaby zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa.

Jarosław Klebaniuk

Na zdjęciu: Młodzi Libijczycy lojalni wobec Kaddafiego.

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Libia 30 marca

lewica.pl w telefonie

4 grudnia: