Egipt: Wojsko krwawo rozprawia się z demonstrantami

[2011-04-10 08:02:54]

Do poważnych zamieszek doszło ostatnio w Kairze. W nocy z 8 na 9 kwietnia wojsko rozpędziło protestujących na placu Tahrir. W wyniku ostrych starć między demonstrantami a wojskiem zginęły 2 osoby a 71 zostało rannych. Z relacji naocznych świadków wynika, że wojsko dla rozpędzenia demonstrujących używało broni palnej i świec dymnych. Armia zaprzeczyła jakoby użyła broni palnej, przyznając się jedynie do strzelania ślepymi nabojami. O prowokowanie zamieszek oskarżono natomiast działaczy Narodowej Partii Demokratycznej (NPD) byłego prezydenta Hosniego Mubaraka. Jak poinformowała sprawująca władzę Najwyższa Rada Wojskowa, zatrzymany został jeden z czołowych funkcjonariuszy NPD Ibrahim Kamel, któremu zarzuca się podburzanie do aktów przemocy i bandytyzmu. W swym oświadczeniu Rada stwierdza, iż będzie kontynuować energiczne poszukiwania pozostałości po poprzednim reżimie i Narodowej Partii Demokratycznej.

Przyjmując arumentację wojskowych należałoby dojść do wniosku, że siły starego reżimu są na tyle mocne i wpływowe, że są w stanie zgromadzić tysiące demonstrantów. Tymczasem protestujący domagali się przede wszystkim dokończenia rozliczeń z byłym prezydentem Mubarakiem i jego ekipą. Potępiamy umyślne spowalnianie działań rady wojskowej w zaspokojeniu żądań rewolucji i wzywamy wszystkich Egipcjan do powrotu na Plac Tahrir oraz pozostania tam dopóki Mubarak i jego poplecznicy nie zostaną aresztowani i osądzeni - stwierdza oświadczenie koalicji grup młodzieżowych, które były inicjatorem protestów przeciwko Mubarakowi. Podobną opinie wyrażają uczestniczący w demonstracji mieszkańcy Kairu. Arabska telewizja Al-Dżazira cytuje słowa 36-letniego sklepikarza Aszrafa Abdel-Aziza, który mówił: Albo marszałek polny Tantawi posadzi Mubaraka, jego syna Gamala i innych do więzienia albo opuści swoje stanowisko i pozwoli to zrobić innym.

Wskazywano też na to, że armia przez 30 lat była elementem skorumpowanego reżimu i - jak się wyraził jeden z demonstrantów - czerpała korzyści z grabieży narodu egipskiego. Jak twierdzi profesor nauk politycznych, jeden z aktywnych działaczy ruchu protestu Hasan Nafaa: Armia stara się zachować równowagę między przeprowadzeniem reform oczyszczających stary system a zachowaniem stabilności ekonomicznej i politycznej. Armia doskonale wie, że ludzie z epoki Mubaraka kontrolują gospodarkę i są zakorzenieni w społeczeństwie.

Efektem niezadowolenia z rządów armii są postulaty przekazania władzy w ręce cywilne. Niezadowolenie to udziela się także niektórym niższej rangi wojskowym, którzy przyłączyli się do protestujących. Jak twierdzą naoczni świadkowie, kiedy siły bezpieczeństwa wkroczyły na plac, to niektórzy biorący udział w proteście oficerowie starali się uciec, jednakże kilku z nich zostało zatrzymanych.

Bolesław K. Jaszczuk


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



DEMONSTRACJA: ZATRZYMAĆ IZRAELSKĄ MACHINĘ ŚMIERCI
Warszawa, Plac Zamkowy
5 października (sobota), godz.13.00
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


29 września:

1863 - Urodził się Hugo Hasse, jeden z liderów niemieckiej socjaldemokracji; polityk SPD, potem USPD.

1902 - W Paryżu zmarł Émile Zola, francuski pisarz, główny przedstawiciel naturalizmu.

1919 - Szwecja: Wprowadzono 8-godzinny dzień pracy.

1937 - W wyniku konfliktu politycznego sanacyjne władze zawiesiły Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, wyznaczając na państwowego kuratora b. działacza ONR Pawła Musioła.

1993 - Austria: Sąd w Wiedniu skazał G. Kuessela na 10 lat więzienia za organizowanie grup neonazistowskich.


?
Lewica.pl na Facebooku