W Niemczech trwa dyskusja o skutkach otwarcia rynku pracy dla mieszkańców nowych krajów Unii Europejskiej. Od 1 maja bez ograniczeń będą tam mogli pracować między innymi Polacy. Niemieckie media prezentują różne stanowiska w tej sprawie. "Die Welt" cytuje przedstawiciela związku przedsiębiorców, który narzeka na brak rąk do pracy. Problemy ze znalezieniem pracowników mają przede wszystkim firmy zatrudniające na czas określony. Tym samym otwarcie rynku pracy dla sąsiadów ze Wschodu to dla nich świetna wiadomość.
Krytyczni wobec zmian są przedstawiciele związków zawodowych, którzy obawiają się, że napływ taniej siły roboczej doprowadzi do obniżki niemieckich płac. Dlatego przedstawiciel Związkowej Centrali DGB domaga się na łamach "Saarbrücker Zeitung" ustawowej płacy minimalnej dla wszystkich sektorów gospodarki. Jak dotąd minimalne wynagrodzenie wprowadzono tylko w przypadku pracy czasowej. Niemieccy eksperci szacują, że po 1 maja do Niemiec rocznie będzie napływać około 100 tysięcy pracowników ze Wschodu.
lewica.pl w telefonie
Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:
1863 - Urodził się Hugo Hasse, jeden z liderów niemieckiej socjaldemokracji; polityk SPD, potem USPD.
1902 - W Paryżu zmarł Émile Zola, francuski pisarz, główny przedstawiciel naturalizmu.
1919 - Szwecja: Wprowadzono 8-godzinny dzień pracy.
1937 - W wyniku konfliktu politycznego sanacyjne władze zawiesiły Zarząd Główny Związku Nauczycielstwa Polskiego, wyznaczając na państwowego kuratora b. działacza ONR Pawła Musioła.
1993 - Austria: Sąd w Wiedniu skazał G. Kuessela na 10 lat więzienia za organizowanie grup neonazistowskich.