Dwóch pierwszych zdyskwalifikowano, ponieważ w przeszłości byli oni karani sądownie przez reżim Mubaraka. Hazem Abu Ismail nie mógł kandydować, ponieważ jego matka posiadała obywatelstwo Stanów Zjednoczonych, co –zgodnie z egipskim prawem wyborczym – wyklucza kandydowanie w wyborach. Aby uniemożliwić Sulejmanowi start w wyborach prezydenckich, parlament przyjął ustawę wprowadzająca zakaz kandydowania dla osób pełniących wysokie funkcje państwowe i partyjne za czasów Mubaraka. Ustawa te nie weszła jednak w życie, ponieważ na wniosek sprawującej faktyczną władzę Narodowej Rady Sił Zbrojnych, została skierowana do Trybunału Konstytucyjnego. W tej sytuacji kandydaturę Sulejmana odrzucono, ponieważ nie zebrał on tysiąca podpisów w jednej z prowincji, choć w sumie uzyskał ponad 44 tysiące podpisów ponad wymagane minimum.
Zgodnie z ostatecznie listą ustaloną przez Centralną Komisję Wyborczą, do wyborów zostali dopuszczeni następujący kandydaci:
Amr Mussa, były Sekretarz Generalny Ligi Arabskiej, który ponadto przez 10 lat pełnił funkcję ministra spraw zagranicznych. W swoim programie wyborczym zapowiada zreformowane władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej oraz rozwój małej i średniej przedsiębiorczości, którą nazwał kręgosłupem egipskiej gospodarki. Jest zwolennikiem normalizacji stosunków z Izraelem oraz utworzenia państwa palestyńskiego na Zachodnim Brzegu i w strefie Gazy.
Ahmed Szafik, ostatni premier w okresie rządów Hosniego Mubaraka. Obecnie twierdzi, że zawsze pozostawał w opozycji wobec Mubaraka i proponuje zamrożenie kont bankowych czołowych przedstawicieli reżimu.
Husam Chajralla, kandydat Demokratycznej Partii Pokoju. W przeszłości spadochroniarz i funkcjonariusz wywiadu.
Abdallah al-Aszal, profesor prawa międzynarodowego na Uniwersytecie Amerykańskim w Kairze, były wiceminister spraw zagranicznych. Deklaruje gotowość współpracy ze wszystkimi, którzy chcą bronić zdobyczy rewolucji.
Abdel Moneim Abul Fatuh, były czołowy działacz liberalnego skrzydła w Bractwie Muzułmańskim, usunięty po tym, kiedy zadeklarował chęć startu w wyborach. W swym programie kładzie nacisk na rozwój edukacji i nauki oraz otwarcie kraju na inwestycje z krajów arabskich.
Mohammad Mursi, lider powiązanej z Bractwem Muzułmańskim Partii Wolności i Prawa. Popierany przez Bractwo po odrzuceniu kandydatury el-Szatera.
Muhammad Salim al-Auua, islamski intelektualista, prawnik, popierany przez Nową Partię Centrową (al-Uasat). Opowiada się jako zwolennik nieskrępowanej działalności małej przedsiębiorczości i przeciwko administracji państwowej. W polityce zagranicznej jest zwolennikiem zrównoważonych stosunków z zachodem, a zwłaszcza z USA. Uważa, że Egipt powinien utrzymywać normalne stosunki z Izraelem jak z wrogiem z którym zawarliśmy rozejm.
Hamdin Sabbahi, współzałożyciel partii Godność, uznającej, że odrodzenie świata arabskiego może nastąpić w wyniku wprowadzenia równości społecznej oraz rozwoju nauki i kultury. Sabbahi jest zdecydowanym przeciwnikiem Izraela i orędownikiem wsparcia dla sprawy palestyńskiej.
Chalid Ali, najmłodszy z kandydatów, lewicowy działacz w kwestii praw człowieka i prawa pracy.
Hiszam al-Bastauisi, kandydat lewicowej Narodowej Partii Postępowych Unionistów (al-Tadżammu). W przeszłości był wiceprezesem Trybunału Kasacyjnego, najwyższego w Egipcie sądu apelacyjnego. W 2005 r. przeszedł do opozycji.
Abu al-Izz al-Hariri, deputowany, kandydat Socjalistycznego Sojuszu Ludowego. Działacz związkowy, za czasów Mubaraka pięciokrotnie aresztowany za działalność w związkach zawodowych i sprzeciw wobec układu z Izraelem w 1978 r.
Zawodowi policjanci: Mahmud Hussam i Muhammad Fauzi.
Zgodne z prawem kandydat może przeznaczyć na kampanię wyborczą kwotę o równowartości nie większej niż 1,65 miliona dolarów.
Bolesław K. Jaszczuk