Porozumienie Kobiet 8 Marca: Oświadczenie w związku z Manifą

[2013-03-13 11:33:48]

Oświadczenie w związku z incydentem podczas Manify 2013 w Warszawie

Podczas programu TVN „Fakty po faktach” w dniu 10.03.2013 przedstawicielka środowisk narodowych stwierdziła, że podczas tegorocznej Manify jej koleżanka została „skopana, rzucona na ziemię i pobita”. Tego oskarżenia nie poparła żadnymi dowodami. Zdjęcia, które zaprezentowała na wizji, przedstawiały kilka osób, z których jednak żadna nie leżała na ziemi, żadna też nie była kopana. W związku z tym, że część mediów powtarza te oskarżenia, przedstawiamy fakty. Teoretycznie powinni to zrobić dziennikarze, którzy relacjonowali zdarzenie. Nie wymagałoby to nawet wielkiego wysiłku, bo przy incydencie było obecnych kilka ekip telewizyjnych, fotoreporterzy i funkcjonariusze policji, zostały złożone zeznania kilku osób i sporządzona notatka, która opisuje sytuację, są też nagrania wideo.

A fakty są takie, że podczas przygotowań do rozpoczęcia Manify wśród tłumu pojawiło się kilka osób z transparentem, na którym widniał napis „Dość przemocy wobec kobiet”. Podczas przemówień przedstawicielek związków zawodowych wyeksponowano drugą stronę transparentu, na której znajdowały się drastyczne zdjęcia ciał nagich kobiet z podpisem, że zmarły one w wyniku legalnej aborcji, a obok widniało zdjęcie posłanki Wandy Nowickiej i szkalujący ją podpis nawiązujący do jej działalności na rzecz praw reprodukcyjnych. Pojawiły się też dwa inne transparenty. Służba porządkowa poinformowała o sytuacji policję oraz zgodnie z przepisami wezwała osoby z transparentami o opuszczenie manifestacji, ale została zignorowana. Doszło do przepychanki, a policja wylegitymowała wszystkich uczestników zajścia. Jednak na filmach wyraźnie widać, że nikt nie został poszkodowany. Co więcej, mimo, że na miejscu było kilka ekip telewizyjnych i kilkunastu fotoreporterów, nikt nie widział pobicia i nikt go nie nagrał. Nikt nie zgłosił pobicia policji, ani też nie zgłosił się do służb medycznych. Na nagraniach umieszczonych w Internecie przez osoby podpisujące się „Chłopcy z lasu” pojawia się kobieta, która twierdzi, że została pobita, nie pokazuje jednak ani twarzy, ani żadnych śladów pobicia. Nie ma dowodów? Nie szkodzi - w świat poszła kłamliwa informacja, że „na Manifie biją”.

W związku z tym domagamy się sprostowania informacji podanych przez TVN w programie „Fakty po faktach” w dniu 10.03.2013, w którym upowszechniano opinię, że ktoś na Manifie został pobity. Protestujemy wobec faktu, że nikt nie skontaktował się z organizatorkami Manify z prośbą o wypowiedź na temat tego incydentu, bowiem stawia to pod znakiem zapytania dbałość dziennikarzy o obiektywizm. A na przyszłość domagamy się stanowczo, by dziennikarze wykonywali swoją pracę rzetelnie i weryfikowali tego typu doniesienia.

Informujemy też, że jako organizatorki zgromadzenia mamy nie tylko prawo, ale obowiązek wskazania policji osób, które do zgromadzenia nie należą, które przeszkadzają w spokojnym, bezkonfliktowym przebiegu manifestacji, i które powinny być z niego usunięte. Dlatego też oświadczamy, że w przyszłości osoby, które przyjdą na Manifę po to, żeby prowokować i szukać okazji do medialnej sensacji będą z niej usuwane.

Transparent z ciałami nagich kobiet był cyniczną manipulacją. Podczas każdego zabiegu w szpitalu może dojść do komplikacji i zgonu - czy to będzie aborcja, czy wycięcie wyrostka robaczkowego, są to jednak pojedyncze przypadki. Główną przyczyną śmierci kobiet w wyniku aborcji są złe warunki sanitarne i brak możliwości wykonania zabiegu w sterylnych warunkach – kobiety umierają tam, gdzie aborcja jest nielegalna i nie ma odpowiedniej opieki medycznej. Przykład Republiki Południowej Afryki, gdzie aborcję zalegalizowano w 1996 roku, wskazuje że zmniejsza to śmiertelność nawet o 90%! Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że na świecie z powodu aborcji wykonywanych w niebezpiecznych warunkach, głównie w krajach gdzie jest ona nielegalna, umiera rocznie blisko 70 000 kobiet, a miliony są okaleczane. To są powszechnie dostępne dane. Utrzymywanie, że legalna aborcja stanowi formę przemocy wobec kobiet jest zwykłym kłamstwem.

Występując w mediach, jedna z trzymających transparent kobiet wyraziła oburzenie, że nie chcemy jej na Manifie, a przecież „też jest przeciwko przemocy wobec kobiet”. Wyjaśniamy więc, że jeśli rzeczywiście chce przeciwdziałać przemocy, może się przyłączyć, ale nie z transparentami, które zawierają kłamstwa, bądź szkalują inne kobiety. Jednak najlepiej zacząć od najbliższego otoczenia, na przykład młodych ludzi z Młodzieży Wszechpolskiej, którzy jeszcze niedawno rzucali w uczestników i uczestniczki Manify zmarzniętym śniegiem, nie zważając na to, że w marszu biorą udział dzieci i osoby starsze.

Nie życzymy sobie na Manifie drastycznych zdjęć nagich ciał martwych kobiet, nie pozwolimy na kłamstwa i emocjonalną manipulację. Nie umieszczamy na naszych transparentach zdjęć tysięcy kobiet, które umierają co roku z powodu zakazu aborcji, bo nie akceptujemy wykorzystywania cudzej tragedii do jakichkolwiek celów. To kwestia szacunku dla drugiego człowieka, dla jego rodziny. To kwestia zwykłej ludzkiej przyzwoitości. Szkoda, że ludzie, który twierdzą, że chcą „chronić życie” taką przyzwoitością nie potrafią się wykazać.

Porozumienie Kobiet 8 Marca



Fot. Łukasz Drozda

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 listopada:

1957 - Zmarł Diego Rivera, meksykański malarz, komunista, mąż Fridy Kahlo.

1984 - Powstało Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ).

2000 - Kazuo Shii został liderem Japońskiej Partii Komunistycznej.

2017 - Sooronbaj Dżeenbekow (SDPK) objął stanowiso prezydenta Kirgistanu.


?
Lewica.pl na Facebooku