Dziecinna naiwność FM UP

[2001-11-15 05:30:04]

- Nasi młodzi przyjaciele mają prawo do swych poglądów. W sprawie Afganistanu ich poglądy są jednak nie tyle młodzieńczo, co dziecinnie naiwne - powiedział Tomasz Nałęcz, jeden z liderów Unii Pracy w wywiadzie opublikowanym w czwartkowej "Gazecie Wyborczej", zapytany o stanowisko Federacji Młodych UP na temat interwencji w Afganistanie i udziału młodzieżówki partii w niedzielnym proteście przeciwko wojnie.

Jest jednak w całym wywiadzie pewien zdumiewający szczegół. Gdy redaktor "GW" pyta: czy UP popiera i n t e r w e n c j ę (podkr. moje - MT) w Afganistanie, Nałęcz odpowiada: jesteśmy za konsekwentnym zwalczaniem t e r r o r y z m u   tam, gdzie są jego ośrodki decyzyjne. A zatem mówiąc o tym samym i dochodząc do podobnych konkluzji, obaj używają zupełnie innego języka. Oczywiście wypowiadanie słów dosadnych i jednoznacznych jest prawem dziennikarza, zwłaszcza gdy pragnie on w ten sposób "przycisnąć do muru" polityka. Ten drugi zaś, zwłaszcza jeśli wywodzi się z formacji tworzącej rząd, z natury rzeczy zwykle bywa bardziej dyplomatyczny, gdyż musi liczyć się opinią elektoratu, układem sił międzynarodowych i pragmatyką sprawowania władzy. W tej sytuacji zasadniczą kwestią jest, czy polityk sięga po niuanse i "odcienie szarości", gdyż kieruje się zdrowym rozsądkiem, racją stanu i interesem społecznym, czy po prostu dlatego, że jest lawirantem, który zrobi wszystko - włącznie z zaprzeczeniem głoszonym przez siebie ideałom - byle tylko utrzymać swe stanowisko.

Niestety Tomasz Nałęcz zdaje się być przykładem tego drugiego typu polityka. Powołując się na swoje doświadczenie historyka podpiera poparcie UP dla "zwalczania terroryzmu" w Afganistanie przykładem sytuacji z 1939 roku, gdy - jak mówi - szlachetni francuscy pacyfiści i wyrachowani politycy uważali, że nie ma sensu "umierać za Gdańsk". Sugestia wszak jest jasna: gdyby nie ówczesne "szlachetne" gesty, hitleryzm udałoby się zdusić w zarodku. To nośne dla mediów zestawienie Talibanu z nazistowską Trzecią Rzeszą czyni - rzecz jasna - absurdalnym wszelkie protesty przeciwko bombardowaniom Afganistanu. Problem jednak w tym, by od namysłu nad rzeczywistymi powodami konfliktów zbrojnych odróżnić nierozważne wypowiedzi i chybione porównania, które odwołują się do strachu i nienawiści. Nałęcz jest nie tylko historykiem, lecz również politykiem lewicy, dobrze więc byłoby znać jego pogląd na temat haniebnego poparcia dla działań wojennych, którego swym rządom udzieliły europejskie formacje socjaldemokratyczne w 1914 roku. Zapewne jest grzechem zaniechanie działań, które mogłyby spowodować zminimalizowanie liczby ofiar i strat materialnych. Lecz zbrodnią nieporównanie większą będzie nakręcanie spirali wojennej propagandy, która przyczyni się do rozpętania nowego konfliktu.

Gazeta pisze też, że FMUP przyjęła uchwałę przeciwko Unii Europejskiej. Redaktor "GW" przywołuje jej fragment (instytucje UE zaczynają służyć przede wszystkim interesom niewielkiej grupy najbogatszych), natomiast wicemarszałek Sejmu stwierdza: środowiska pracownicze (które chcemy reprezentować) mogą poprawić swoją sytuację tylko wtedy, kiedy Polska będzie w ścisłym związku z Unią. Przynajmniej tu Nałęcz pozwala sądzić, że jego retoryczne zabiegi nie muszą oznaczać zastąpienia rzeczywistych interesów społecznych wątpliwymi wybiegami propagandowymi.

Marek Tobolewski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


24 września:

1802 - Samobójstwo (w obawie przed represjami caratu) popełnił Aleksandr Radiszczew, rosyjski pisarz i filozof, autor powieści "Podróż z Peterburga do Moskwy", w której pisał o konieczności zniesienia poddaństwa i likwidacji rządów despotycznych.

1856 - Urodził się Ludwik Waryński, działacz i ideolog polskiego ruchu socjalistycznego, publicysta. Współtwórca pierwszych kółek socjalistycznych w Królestwie Polskim oraz kas oporu. Współtwórca I Proletariatu.

1920 - Zmarła Inessa Armand, rosyjska komunistka pochodzenia francuskiego.

1922 - W wyborach do Sejmu Śląskiego I kadencji PPS uzyskała 17 proc. głosów.

1927 - Sąd Partyjny PPS wykluczył Jędrzeja Moraczewskiego z partii za jego udział w rządzie Józefa Piłsudskiego.

1938 - Rada Naczelna PPS skrytykowała politykę rządu polskiego względem Czechosłowacji.

2004 - Zmarła Françoise Sagan, francuska pisarka, uznawana za jedną z największych postaci francuskiej literatury powojennej.


?
Lewica.pl na Facebooku