UL wzywa Cimoszewicza do startu w wyborach

[2005-06-13 18:19:48]

Unia Lewicy III RP zaapelowała dziś do marszałka Sejmu Włodzimierza Cimoszewicza, by startował w wyborach prezydenckich jako kandydat lewicy. Włodzimierz Cimoszewicz, uzyskując poparcie lewicy i centrolewicy, a także osób zaniepokojonych przyszłością Polski, wykorzystując duże uznanie społeczne dla swojej osoby, mógłby pokonać Lecha Kaczyńskiego - głosi stanowisko Unii.

Zdaniem działaczy Unii Lewicy III RP Włodzimierz Cimoszewicz może odegrać rolę prawdziwego gwaranta Konstytucji RP i strażnika demokracji. Ponadto Cimoszewicz miałby zapewnić Polsce silną pozycję w Unii Europejskiej. W sytuacji, gdy polska młoda demokracja może być zagrożona nietolerancją i rządami autorytarnymi, potrzebny jest silny kandydat, który mógłby się takiej wizji przyszłości skutecznie przeciwstawić. Dziś takim kandydatem - prawdopodobnie jedynym - jest Włodzimierz Cimoszewicz - czytamy w stanowisku UL III RP.

Unia Lewicy III RP jest kolejnym środowiskiem, po Stowarzyszeniu Ordynacka i części Sojuszu Lewicy Demokratycznej, które usiłuje przekonać Włodzimierza Cimoszewicza do kandydowania. Marszałek Sejmu konsekwentnie podtrzymuje jednak swoją decyzję z 18 maja, kiedy to zadeklarował, że po zakończeniu obecnej kadencji Parlamentu wycofa się z życia politycznego.

Politycy Unii Lewicy III RP do tej pory deklarowali wolę samodzielnego startu wyborczego i forsowali koncepcję budowy lewicowej alternatywy wobec SLD i SdPl-UP. W dotychczasowych wypowiedziach liderzy UL deklarowali, że są raczej skłonni poprzeć w wyborach prezydenckich własnego kandydata (wymieniano tu nazwisko wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej) bądź kandydata niebędącego czołową postacią w SLD lub SdPl (sugerowano nazwiska Marii Szyszkowskiej i Adama Gierka).

Bartłomiej Kacper Przybylski

UL ma problem. Stoi bowiem w obliczu wyborów prezydenckich z głębokim dylematem. Wisi nad nami widmo czegoś związanego z prawicą i bliżej nieokreślonego. Ktoś wymyślił na to nazwę kaczyzm, trochę śmieszną i nic po za tym. Problemem jest to, że po wyborach prawica ma szansę zmienić konstytucję i zamknąć usta lewicowej opozycji. W obliczu tego zagrożenia szuka się kandydata, który mógłby uchronić nas od faszystowskiej dyktatury. W tym miejscu oczy zwracają się w stronę Włodzimierza Cimoszewicza. Jest on dla wszystkich członków UL kandydatem bardzo trudnym do zaakceptowania. Cimoszewicz to kandydat bardziej centrum niż lewicy, uwikłany w haniebną agresję na Irak. Ma jednak szansę pokrzyżować plany jednojajowym bliźniakom. Jest jeszcze wybór dużo bliższy szercu. Startuje prof. Maria Szyszkowska, tyle że jej poparcie to granica błędu statystycznego. UL chce mieć wybór, dlatego zarząd partii apeluje do Cimoszewicza o start. Decyzję o poparciu któregoś z kandydatów podejmie lipcowa konwencja. Zdecydują członkowie.

Grzegorz Ilnicki




Po raz kolejny zagrożenie prawicą miałoby być zachętą do głosowania na "mniejsze zło" chociaż "trudne do zaakceptowania". Namawiajmy więc Cimoszewicza. "Wprawdzie gospodarczo jest liberałem, ma na rękach krew Irakijczyków, ale to nie Kaczyński" zdaje się mówić "lewica". W ten sposób zawsze będziemy skazani na ludzi bylejakich i jeszcze bardziej bylejakich. Jak widać UL też wpisuje się w tą tendencję i jest ugrupowaniem nawet nie tyle socjaldemokratycznym co technokratycznym, patrzącym na to kogo opłaca się poprzeć.

Piotr Ciszewski


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


25 listopada:

1917 - W Rosji Radzieckiej odbyły się wolne wybory parlamentarne. Eserowcy uzyskali 410, a bolszewicy 175 miejsc na 707.

1947 - USA: Ogłoszono pierwszą czarną listę amerykańskich artystów filmowych podejrzanych o sympatie komunistyczne.

1968 - Zmarł Upton Sinclair, amerykański pisarz o sympatiach socjalistycznych; autor m.in. wstrząsającej powieści "The Jungle" (w Polsce wydanej pt. "Grzęzawisko").

1998 - Brytyjscy lordowie-sędziowie stosunkiem głosów 3:2 uznali, że Pinochetowi nie przysługuje immunitet, wobec czego może być aresztowany i przekazany hiszpańskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

2009 - José Mujica zwyciężył w II turze wyborów prezydenckich w Urugwaju.

2016 - W Hawanie zmarł Fidel Castro, przywódca rewolucji kubańskiej.


?
Lewica.pl na Facebooku