No więc Razem teraz faktycznie jest już osobno. Połowa parlamentarzystek wyszła z partii. Oświadczenie w tej sprawie opublikowała Magdalena...
Na początku lat 60. Portugalia była ostatnim z wielkich kolonialnych imperiów, które opierało się falom dekolonizacji, a jej imperium obejmowało...
Adam Jaśkow: Skąd znowu ten Brecht
Piotr Sadzik: Odebranie prawicy monopolu na śmiech to kwestia życia i śmierci
Dorota Jagoda Michalska: Władysław Hasior - dekolonializm, nowoczesność, historia
Jacenty Dędek: Miasto na miarę człowieka
Piotr Ikonowicz: Stawiają słuszną diagnozę, ale nie wyciągają z niej wniosków
Tomasz S. Markiewka: Liczby już znamy, teraz przemówmy do wyobraźni
Paweł Jędral: Diuna jak Palestyna
Agnieszka Wiśniewska: Kos. Bohater z podręcznika, który został ziomkiem
Stało się to po tym, gdy tłumaczyli, że miasto nie jest w stanie zrobić nic przeciwko dzikiej reprywatyzacji, a wiceprezydent oświadczył, że ratusz dopiero zastanawia się nad dochodzeniem od tak zwanych „prawowitych właścicieli” zwrotu nakładów na wcześniejsze remonty budynków.
Wiceprezydent twierdził też, że prowadzi dialog z lokatorami, pomimo iż wcześniejsze spotkania nie doprowadziły do zmiany stanowiska samorządu.
Atak przy pomocy tortu Jóźwiak nazwał „chamstwem” oraz „brakiem kultury”. W jego opinii nie zasłużył na takie potraktowanie.
Władze są w pełni odpowiedzialne za wyrzucanie ludzi na ulice - nie będziemy jedynymi, którzy ponoszą tego koszty. Obrzucenie tortem urodzinowym to tylko mała rekompensata napisali w oświadczeniu dotyczącym incydentu członkowie Kolektywu Syrena.
Obecni podczas nagrania programu lokatorzy reprywatyzowanych budynków z entuzjazmem przyjęli akcję tortową. Pojawiły się głosy, że była ona zbyt łagodna w stosunku do przedstawicieli władz wspierających reprywatyzację.
(fot. S.W.)
