Droga do władzy
Jozef Tiso przyszedł na świat w Vel'kej Bytčy w 1887 r. Ukończył szkołę średnią w Żylinie i zdecydował się podjąć naukę w seminarium.W 1910 r. został wyświęcony na księdza. W późniejszym okresie był osobistym sekretarzem biskupa Nitry. W latach 20. przystąpił do domagającej się od rządu w Pradze autonomii, Słowackiej Partii Ludowej (ludacy), założonej przez innego księdza, A. Hlinkę. W 1925 r. z jej ramienia został posłem, a już po roku - przewodniczącym frakcji parlamentarnej. Doświadczenie polityczne zdobył na stanowisku ministra zdrowia i wychowania w koalicyjnym rządzie (1927-29). Po śmierci ks. Hlinki, w sierpniu 1938 r. stanął na czele ruchu ludaków. Po konferencji monachijskiej, 6 października. w Żylinie ogłoszono deklarację o autonomii Słowacji, zaakceptowaną przez wszystkie siły polityczne z wyjątkiem komunistów. Następnego dnia powstał autonomiczny rząd, na którego czele stanął Tiso. Odtąd już otwarcie wysuwał żądania separatystyczne. Usunięty za to ze stanowiska przez władze w Pradze, natychmiast udał się Berlina, gdzie uzyskał od Hitlera pełne poparcie dla swoich nacjonalistycznych koncepcji i planu przekształcenia Słowacji w „samodzielne" państwo sprzymierzone z Niemcami. W grudniu 1938 r. odbyły się pierwsze wybory do słowackiego parlamentu. Ludacy zdobyli w nich aż 98 proc. głosów, stosując powszechnie terror i fałszerstwa. 14 marca 1939 r., wykorzystując wkroczenie Wehrmachtu do Czech, nowy parlament, strzeżony przez Gwardię Hlinkowską i SS, proklamował powstanie „niepodległej" Słowacji. 26 października jej prezydentem został ks. Jozef Tiso.
U boku Hitlera
Podczas II wojny światowej rząd Tisy aktywnie współpracował z Niemcami. 28 sierpnia 1939 r. zarządzono mobilizację armii i Gwardii Hlinkowskiej. Jednocześnie wystosowano odezwę do ludności, w której wyrażono poparcie dla armii niemieckiej i zaapelowano o udzielanie jej wszelkiej pomocy. 30 sierpnia Tiso oświadczył: „Jesteśmy przygotowani do marszu z Niemcami". 2 września rząd Tisy wypowiedział wojnę Polsce. Słowaccy żołnierze u boku Wehrmachtu zaatakowali Polskę od południa. Akcją bombardowania Polski przez Luftwaffe kierowano głównie z lotnisk słowackich. Chcąc pozyskać żołnierzy i pobudzić ich zapał, Tiso wydał specjalne rozporządzenie, na mocy którego wprowadzono odznaczenia za bohaterstwo. Były one wręczane na podniosłych uroczystościach, podczas których świętowano zwycięstwo nad Polską. Hitler nagrodził Słowację przekazaniem jej skrawka polskiego terytorium: północnej części Spiszu i Orawy. Słowacki rząd jeszcze dwukrotnie użyczał swojego terytorium jako punktu wypadowego dla niemieckich napaści na kolejne państwa: Jugosławię i ZSRR.
Tiso był pierwszym z niemieckich wasali, którzy przyłączyli się do wojny przeciw ZSRR. Natychmiast po niemieckim ataku, Tiso telegraficznie poinformował Hitlera, że Słowacja również przystępuje do wojny: „W chwili, w której Słowacja z bronią w ręku przyłącza się do rozstrzygającej walki (...), pozwalam sobie zapewnić Pana ponownie o wierności Słowacji i jej niewzruszonej wierze w zwycięstwo. Niech Bóg błogosławi decyzję Führera". Decyzję tę uzasadnił następująco: „Ponieważ niebezpieczeństwo dla Europy nadchodzi ze Wschodu, uważaliśmy za nasz obowiązek stanąć w piewszych szeregach obrońców europejskiej cywilizacji". Łącznie ćwierć miliona słowackich żołnierzy walczyło po stronie Niemiec na froncie wschodnim.
W grudniu 1941 r. reżim Tiso wypowiedział także wojnę Wielkiej Brytanii i USA. Miało to wymiar czysto formalny, lecz narażało kraj na niebezpieczeństwo alianckich nalotów.
Ścisła współpraca z Trzecią Rzeszą odbywała się na wielu płaszczyznach. Oprócz tzw. umowy opiekuńczej z 1939 r. rząd Tisy zawarł cały szereg tajnych umów o charakterze wojskowym, gospodarczym czy handlowym. Na ich podstawie przekazał on do dyspozycji nazistów tereny pod budowę baz lotniczych, fortyfikacji i.in. obiektów. W styczniu 1940 r. podpisano umowę o tzw. gospodarce obronnej, zgodnie z którą oddano do dyspozycji Wehrmachtu 25 fabryk produkujących broń i materiały wybuchowe, rafinerię itp. Umowy handlowe forowały import niemieckich towarów. Reżim Tiso pozwolił też Niemcom na bezwzględną eksploatację słowackich bogactw naturalnych, m.in. lasów i złóż magnezu.
Faszyzacja kraju
Proces kształtowania się słowackiej państwowości rozpoczął się w marcu 1939 r. Dokonywał się on w starciach pomiędzy konkurencyjnymi frakcjami ludaków: od zwolenników tradycyjnej demokracji parlamentarnej aż po entuzjastów hitleryzmu, skupionych w Gwardii Hlinkowskiej. Te sprzeczne tendencje dały o sobie znać w konstytucji z 21 lipca 1939 r. Stanowiła ona konglomerat elementów zapożyczonych z demokracji parlamentarnej, faszyzmu włoskiego i niemieckiego, wyraźnie przesycony klerykalizmem. Źródłem wszelkiej władzy miał być odtąd Bóg. Wbrew jawnym faszystom domagającym się przyjęcia dla państwa nazwy „Słowackie Wodzowskie Państwo Ludowe", bardziej umiarkowani zdołali przeforsować „Republikę Słowacką". Zamiast „Wodza" ustanowiono urząd prezydenta o formalnie niezbyt rozległych kompetencjach.
Począwszy od drugiej połowy 1940 r. proces faszyzacji kraju gwałtownie przyspieszył. Zwycięstwo odniosła koncepcja słowackiego narodowego socjalizmu z jego „duchem Hlinki" i „metodami Hitlera". Konstytucję lipcową de facto zawieszono. Partię rządzącą przekształcono na wzór NSDAP, zaś Gwardię Hlinkowską - SA. Szef partii otrzymał atrybuty wszechwładnego wodza. Ludacki reżim poparła nawet słowacka elita intelektualna na czele z M. Urbanem, T. Gašparem i A. Žarnovem. Zjazd literatów i publicystów w Tatrzańskiej Łomnicy przyjął deklarację, że „narodowy socjalizm najlepiej odpowiada potrzebom życia słowackiego i służy rozwojowi słowackich tradycji".
Rozpętano szaleńczą propagandę antybolszewicką i antyżydowską. W ramach tzw. aryzacji mienia, organizowano napady i terroryzowano obywateli pochodzenia żydowskiego. Ludacy rugowali ich jako swych konkurentów z handlu i innych gałęzi gospodarki, przejmując ich mienie. Od 1942 r. grabież mienia żydowskiego przybrała masowy charakter, Rozpoczęto deportację i fizyczną likwidację Żydów. Warto zaznaczyć, że za ustawą o deportacji głosowali wszyscy posłowie ludaccy wraz z katolickimi prałatami i kanonikami. „Ostatecznym rozwiązaniem kwestii żydowskiej", na prośbę słowackich władz, zajęli się Niemcy. Reżim Tiso płacił im 500 marek za każdego zagazowanego Żyda. W obozach koncentracyjnych zginęło 71 tys. słowackich Żydów. Nie ulega wątpliwości, że nie zdecydowały o tym naciski Hitlera, lecz wola słowackich klerofaszystów. W jednym z przemówień Tiso wypowiedział się jasno: „Naród słowacki musiał pozbyć się swego odwiecznego wroga!!! Jest to nakaz boży".
Ku upadkowi
Stopniowo jednak wpływy ludaków malały. Coraz większe sprzeciwy, nawet wśród członków partii, budziło rosnące uzależnienie polityczne i gospodarcze od Niemiec, a zwłaszcza udział w wojnie przeciwko ZSRR. Niezadowolenie wywoływała wszechobecna korupcja, jawne złodziejstwo i dorabianie się majątków (szczególnie przy okazji wspomnianej aryzacji) przez partyjnych prominentów, którzy ochoczo podchwycili hasło Tisy: „Starajcie się wzbogacić."
Opozycję wobec reżimu Tisy reprezentowały różnorodne siły polityczne: socjaldemokraci, komuniści oraz cześć byłych agrariuszy i narodowców. Najaktywniejsi byli komuniści skupieni w Komunistycznej Parti Słowacji. Początkowo ich opór przybrał formy ustnej agitacji, kolportażu ulotek, strajków (m.in. strajk górników w Handlovej w 1940 r.), a także sabotażu. Latem 1942 r. komuniści przystąpili do tworzenia pierwszych oddziałów partyzanckich tzw. Janosikowych Drużyn Bojowych. W walce z reżimem KPS ponosiła najdotkliwsze straty. Do lata 1943 r. aresztowano m.in.cztery składy jej Komitetów Centralnych.
Latem 1944 r. liczne rejony Słowacji ogarnęło otwarte powstanie, zainicjowane gł. przez komunistów. Partyzanci zdobyli m.in. Żylinę, Liptowski Mikulasz i Bańską Bystrzycę. W rękach partyzantów znalazł się niebagatelny obszar 15 tys. km kw. W powstańczych szeregach walczyło czynnie 15-24 tys. ludzi, a kilkadziesiąt tysięcy wspierało je w służbach pomocniczych i tyłowych. Powstanie miało w dużej mierze charakter międzynarodowy. Wśród powstańców znalazło się 3000 Czechów, 3000 Rosjan, 700 Węgrów, po kilkuset Francuzów i niemieckich antyfaszystów, 30 Polaków, Rumuni, Jugosłowianie, Bułgarzy, Belgowie, Holendrzy i inni. Wystraszony Tiso wezwał na pomoc wojska niemieckie, by rozprawiły się z partyzantami i ochroniły jego reżim. Przeciwko powstańcom hitlerowcy rzucili 8 świetnie uzbrojonych i wyszkolonych dywizji, w tym Brygadę Dirlewangera, znaną z okrucieństwa podczas tłumienia Powstania Warszawskiego. Po ośmiu tygodniach niezwykle zaciętych walk powstanie zostało zdławione. Zniszczono kilkadziesiąt miast i zamordowano tysiące ludzi. Kilkanaście tysięcy Słowaków zostało aresztowanych i osadzonych w hitlerowskich obozach koncentracyjnych. 30 października w zdobytej przez Niemców powstańczej stolicy Bańskiej Bystrzycy Tiso odprawił mszę dziękczynną Te Deum z okazji zdławienia Słowackiego Powstania Narodowego. Na organach przygrywał dowodzący likwidacją powstania obergruppenführer SS Herman Höfle. Tiso udekorował go najwyższym słowackim odznaczeniem. Jednak walki całkowicie nie ustały, przenosząc się zimą w wysokie góry. Cenną pomoc przy tym okazali powstańcom polscy górale.
Już latem 1944 r. pierwsze oddziały Armii Radzieckiej wkroczyły na Ruś Zakarpacką. Jednak dopiero wczesną wiosną Armia Radziecka wyzwoliła cały obszar Słowacji. Z inicjatywy Słowackiej Rady Narodowej zaczęły powstawać lokalne komitety narodowe. Przejmowano opuszczone fabryki i majątki rolne. Konfiskowano mienie należące do Niemców, Węgrów i słowackich kolaborantów.
W początkach kwietnia Tiso opuścił chyłkiem swój kraj wraz z wycofującą się armią niemiecką. Z Austrii wygłosił do Słowaków przemówienie, nadane przez hitlerowską rozgłośnię radiową „Alpensender". „Pod naporem wroga, atakującego nasze wolne i samodzielne państwo, uciekliśmy na obczyznę, aby dalej reprezentować i bronić samodzielnego, swojskiego, narodowego i państwowego bytu. Państwo słowackie istnieje, gdyż żyje i działa jego prezydent, rząd i pozostałe organa administracji państwowej, sprawując władzę na mocy praw Republiki Słowackiej (...) Nie wahamy się więc oświadczyć, że gdybyśmy dziś mieli znowu rozpocząć działalność polityczną, to działalibyśmy tak, jak czyniliśmy to przez ubiegłych sześć lat!".
Już po śmierci Hitlera, Tiso przesłał depeszę gratulacyjną do jego następcy, admirała Donitza. Podpisał się jak zwykle: „Prezydent Państwa Słowackiego".
22 maja ukrywający się Tiso został aresztowany i wydany władzom czechosłowackim.
W 1946 r., wraz ze swoimi współpracownikami F. Durčansky'm i A. Machem, stanął przed sądem oskarżony o zbrodnie wojenne i kolaborację z Trzecią Rzeszą. Rozprawa sądowa nie uczyniła na nim żadnego wrażenia. Obojętnie przysłuchiwał się wszystkim, nawet najstraszliwszym zeznaniom. Jedynie wówczas, gdy udowadniano mu, że jego faszystowski system zbankrutował, odrzekł wzburzony: „Nie zbankrutował! Nie zgadzam się!".
Bibliografia:
I. Stanek „Zdrada i upadek. Z dziejów ruchu ludackiego w Słowacji", Warszawa 1962
R. Heck, M. Orzechowski „Historia Czechosłowacji", Wrocław 1969
H. Olszewski „Słownik polityków XX wieku", Poznań 1996
B. Bankowicz, M. Bakowicz, A. Dudek „Ilustrowany leksykon historii XX wieku", Kraków 2000
Sąd Krajowy w Bratysławie: Akt oskarżenia przeciwko Tisie i współwinnym, 6/46
Tekst ukazał się na Lewica.pl w 2007 roku
fot. NAC