Dziennikarze "Gazety Wyborczej" opisali sytuację własnościową na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Chodnik przed Domami Centrum podzielony jest na dwie części: miejską i prywatną należącą do firmy DTC Real Estate.

Na prywatnym chodniku, nie można rozdawać gazet, ulotek, nie można nawet na nim stać, czekać na kogoś, gdyż zasłania się witryny sklepowe. Warszawiacy często usiłują na zadaszonym chodniku schować się przed deszczem, jednak skutecznie takie pomysły wyperswadowują im ochroniarze. Prywatny chodnik, jest chroniony przez prywatną firmę ochroniarską.