Wolny Związek Zawodowy Pracowników Poczty sprzeciwia się patologiom w firmie

[2019-07-18 10:50:26]

Wolny Związek Zawodowy Pracowników Poczty sprzeciwia się olbrzymim dysproporcjom w wynagrodzeniach na poczcie, w tym nierównościom między osobami zatrudnionymi na tych samych stanowiskach, które sięgają nawet 2 tys. zł. Nierówności dotyczą również dodatku stażowego, który jest naliczany procentowo od wynagrodzenia zasadniczego. Oznacza to, że dodatek powiększa jeszcze różnice w wynagrodzeniach między pracownikami. Przewodniczący WZZPP, Piotr Moniuszko podkreśla, że na poczcie powinna obowiązywać zasada równych płac dla osób na tym samym stanowisku i o tym samym stażu pracy. Zniesienie patologicznych nierówności płacowych, jego zdaniem, powinno być punktem wyjścia do rozmów o podwyżkach dla wszystkich pracowników firmy.

Moniuszko wskazuje też, że Poczta Polska jest niechętna podwyżkom dla pracowników, a zarazem kadra zarządzająca zarabia miliony. Łączne koszty wynagrodzeń Zarządu i Rady Nadzorczej Spółki, zgodnie z niedawnym raportem Najwyższej Izby Kontroli, w 2017 roku wyniosły ponad 6,2 mln, czyli ponad dwukrotnie więcej niż w 2011 roku (3 mln zł). W tym samym czasie koszty wynagrodzeń ogółem spadły z 3,44 mld zł do 3,37 mld zł.

Związkowcy z WZZPP zwracają uwagę, że za część patologii współodpowiadają duże organizacje związkowe działające na terenie firmy. W maju bieżącego roku Rada Nadzorcza Poczty Polskiej powołała nowy skład zarządu, w którym zabrakło miejsca dla działacza PiS i wieloletniego członka pocztowej Solidarności, Wiesława Włodka. Kilka dni po ogłoszeniu przez RN decyzji o wyborze składu zarządu Poczty Solidarność podjęła działania, by skład zarządu firmy z dotychczasowych 6 członków zwiększyć do 7. Niezbędne w tym były zmiany w Statucie spółki, które zostały dokonane 1 lipca bieżącego roku. Z perspektywy pracowniczej trudno pojąć decyzję zakładowej Solidarności, bo dodatkowy członek zarządu firmy to dalszy wzrost kosztów kadry zarządzającej o kilkaset tysięcy złotych. Moniuszko wskazuje, że prawdopodobnie chodzi tu o ponowny wybór Włodka, niedawno odrzuconego przez Radę Nadzorczą. W tle całej sprawy jest spółka Solidność założona przez pocztową Solidarność, która dostaje od Poczty Polskiej zlecenia. Zdaniem WZZPP promowanie Włodka na członka zarządu Poczty służy między innymi zabezpieczeniu funkcjonowania tejże spółki.

WZZPP na swoim portalu poinformował też, że w ostatnich tygodniach organizacje reprezentatywne w Poczcie Polskiej, Związek Zawodowy Pracowników Poczty zrzeszony w OPZZ oraz NSZZ Solidarność Pracowników Poczty Polskiej zwróciły się do zarządu firmy o przyznanie im dodatkowych etatów związkowych, na co pracodawca zareagował pozytywnie – przyznał im 12 etatów. W opinii związkowców WZZPP taka decyzja, podobnie jak plan wprowadzenia do zarządu firmy przedstawiciela Solidarności, może oznaczać próbę porozumienia części związków z władzami spółki. W tym przypadku nie chodziłoby o poprawę warunków pracy dla załogi, a jedynie profity dla nielicznych działaczy związkowych.

Piotr Szumlewicz

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Filip Ilkowski: Kilka słów o Syrii

Slavoj Žižek: Powrót Trumpa oznacza, że koniec tego świata jest przesądzony

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Wolny Związek Zawodowy Pracowników Poczty sprzeciwia się patologiom w firmie

lewica.pl w telefonie

22 grudnia: