Protest Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych

[2005-09-17 18:10:16]

Ogólnopolski Związek Bezrobotnych z siedzibą w Ełku zaprotestował przeciwko decyzji Okręgowej Komisji Wyborczej w Olsztynie, która odmówiła zarejestracji listy Komitetu Wyborczego "Społeczni Ratownicy" oraz sądu, który potwierdził tę decyzję.

W liście otwartym działacze OZB napisali, że stanowi to naruszenie zasad demokratycznych i pogwałcenie konstytucyjnych praw obywatelskich. Według organizacji jest to także przejaw dyskryminacji mniejszości romskiej, ludzi bezdomnych i bezrobotnych.

W proteście czytamy m.in.: "W akcję zbierania podpisów pod listami poparcia aktywnie włączyli się ludzie bezradni , ludzie bezdomni mieszkający w noclegowniach, na dworcu. Bezrobotni, którzy obecnie korzystają z pomocy naszego stowarzyszenia, są ludźmi od lat pozostającymi bez pracy, wyrzuconymi na margines życia społecznego. Ponieważ prowadzimy świetlicę integracyjną dla dzieci polsko-romskich, aktywnie pomagali nam dorośli Romowie – obywatele polscy, którzy w naszym stowarzyszeniu stawiają pierwsze kroki edukacyjne i jeszcze niezbyt poprawnie piszą polskie literki. Dla wielu ludzi z wykształceniem podstawowym nie ma znaczenia czy piszą adres zamieszkania, czy zameldowania".

Według sądu po zapoznaniu się z listami wyborców widać, że jednym charakterem pisma złożono podpisy wielu wyborców. Zastrzeżenia budzą także podpisy nieczytelne. Poza tym, jak zaznaczył sędzia: "niewiarygodne są podpisy młodych osób, na co wskazywałaby data ich urodzenia, złożone drżącą ręką najprawdopodobniej starszej osoby".

Komitet Wyborczy "Społeczni Ratownicy" złożył wniosek, na podstawie art. 401 i 403 § 2 kpc o wznowienie postępowania w tej sprawie ponieważ jeden z sędziów wchodzących w skład Okręgowej Komisji Wyborczej zajmuje stanowisko wiceprezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, co budzi zastrzeżenia działaczy tego komitetu co do jego bezstronności i obiektywizmu.

Organizacja zwracała się w tej sprawie do Rzecznika Praw Obywatelskich, Państwowej Komisji Wyborczej oraz przedstawicieli odpowiednich komisji Parlamentu Europejskiego oraz z prośbą o wsparcie do organizacji nadzorujących przestrzeganie praw człowieka. Odpowiedź nadeszła tylko ze strony RPO. Stwierdzono w niej, że rzecznik nie posiada uprawnień do wniesienia kasacji.

OZB protestuje także w swoim liście przeciwko sposobowi prowadzenia kampanii wyborczej, który przekreśla, według związku, demokratyczną zasadę równości i sprawiedliwości.

W dokumencie czytamy na ten temat m.in: "Wprawdzie przepisy wyborcze zapewniają komitetom bezpłatny czas antenowy w publicznych mediach, zapominając przy tym, że zasięg regionalnych radiostacji nie pokrywa się z ustalonymi okręgami wyborczymi. Dla przykładu podajemy, że TVP3 Olsztyn dociera do odbiorców Olsztyna i wyborców zamieszkujących teren w promieniu 30 km. Od stolicy województwa. Jesteśmy organizacją zrzeszającą ludzi pozbawionych pracy i bez prawa do zasiłku. Nie stać nas na opłacenie nagrania i wyemitowania komercyjnego spotu wyborczego, nie stać nas też na opłacenie miejsca na słupach ogłoszeniowych, które również zostały sprywatyzowane. Szanse organizacji społecznych reprezentujących interesy ludzi biednych, krzywdzonych i ekonomicznym zniewoleniem spychanych na margines życia społecznego, w demokratycznych wyborach są ograniczone wyłącznie do biernego uczestniczenia w wyborach, czyli wrzucenia karty do urny".

Zdaniem członków OZB preferencje zasiadania w Sejmie uzyskują dzięki temu ludzie lojalni wobec swojego ugrupowania.

"Taka selekcja nie idzie w parze z refleksją polityczną i kompetencją legislacyjną niezbędną w parlamencie, za to jest potrzebna do sprawnego pokonywania meandrów politycznej taktyki. Skutkuje to dbałością o partykularne interesy partyjne. Bogaci, dotowani z budżetu państwa są coraz bardziej agresywni i odczuwany to coraz dotkliwiej. Jest to radykalne ograniczanie prawa obywateli do czynnego udziału w podejmowaniu decyzji o losach kraju. Stanowione obecnie prawo wyborcze daje władzę tym, co potem pasą się na naszej nędzy, którzy nas wywłaszczają, prześladują, skazują na bezrobocie, bezdomność, na realny brak głosu, pacyfikują podczas demonstracji" - napisali w liście.

Szymon Martys

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Michał Peno: Praxis po hiszpańsku

Protest Ogólnopolskiego Związku Bezrobotnych

lewica.pl w telefonie

26 listopada: