Strajk okupacyjny w SteelCo (akt.)

[2005-10-03 14:03:38]

Ponad 100 robotników zabarykadowało się wczoraj w małej fabryce i pilnuje wejścia dzień i w nocy.

Robotnicy są zbulwersowani tym, że zarządca zaspawał im wszystkie bramy wejściowe i halę produkcyjną. Domaga się on ogromnego czynszu za dzierżawę.

Robotnicy tłumaczą: Wyczuł pieniądze, kiedy zobaczył, że nasz zakład dzięki robotnikom ma masę zleceń.

Firma SteelCo działa na terenie Koksoremu S.A., kiedyś potężnego zakładu zatrudniającego tysiące osób , teraz w upadłości. Długi Koksoremu , wraz z wierzytelnościami sięgają kilkunastu milionów złotych. Właściwie już niczego się tam nie produkuje , nie zatrudnia robotników.

SteelCo produkuje konstrukcje stalowe i dzierżawi pokaźny teren od Koksoremu wraz z halami. W czerwcu SteelCo, zadłużoną na 6 mln złotych, zakupiła zabrzańska firma AWK. Kupiła ją za 1,5 mln złotych. SteelCo na 60 proc. udziałów zrobiła zastaw. Z właścicielami podpisała umowę przedwstępną. Kolejny milion włożyła w maszyny. Spłaciła robotników.

Gdy zakład stanął na nogi, do nowego zarządu zawitał zarządca Koksoremu i nakazał płacić ogromny czynsz za dzierżawę. Powołał się na nieaktualną umowę z 2003 roku - twierdzi Wacław Tokarz, prezes SteelCo.

Od czerwca Koksoremem zarządza 27-letni absolwent prawa Marcin Kupczak. Jest on zarządcą przymusowym.

To ewenement na skalę kraju, ponieważ według prawa zarządca przymusowy ma zabezpieczyć majątek firmy, którą zabezpiecza komornik. Oznacza to, że pieniądze , które spływają na konto trafiają nie do komornika i przez to do wierzycieli, lecz do zarządcy. Egzekucja komornicza jest niemożliwa. Wniosek o ustanowienie zarządcy przymusowego został złożony przez jednego z wierzycieli, Jerzego Tarnawskiego . Sędzia prośbę uznała. Odebrano zarządzanie Koksoremem obecnemu prezesowi i oddano ją w ręce Kupczyka, którego wskazał sądowi Tarnawski . A Tarnawski jest... wujkiem Kupczyka. Sam Kupczyk zapytany jak trafił do Koksoremu zasłania się przepisami.

Robotnicy zapowiedzieli: Nie zejdziemy z bramy. Marcin Kupczyk odpowiada: Wszystko odbiorę sobie sądownie, z odsetkami.

Marcin Gruszka

lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:

Piotr Ikonowicz: Jestem przerażony

Dawid Kański: Komentarz do wyborów prezydenckich w USA

Xavier Woliński: Baśń o „sprawczości”

Aleksander Radomski: Goździki, które zasiały zmiany

Bartłomiej Zindulski: Lewicowa alternatywa Sahry Wagenknecht

Witold Sawicki: Walka z nowotworem, na osobistym przykładzie

Strajk okupacyjny w SteelCo (akt.)

lewica.pl w telefonie

28 listopada: