Zrobione - zapłacone!

[2001-09-20 16:47:23]

Zamieszczamy tekst listu otwartego do nowego premiera RP, kierowanego przez Zespół kampanii "ZROBIONE - ZAPŁACONE", wraz z wstępem pochodzącym od twórczyń.

"Prawa ekonomiczne kobiet są ignorowane na całym świecie. Temat jest tak trudny, że wydaje się niemożliwe rozwiązanie go w ramach istniejącego w demokratycznym świecie systemu ekonomicznego. Polska ma jednak niezłe tradycje w rozpoczynaniu zmian tego, co wszystkim wydaje się niemożliwe. Czas więc zrobić następny krok.
Naszym zdaniem kluczem do drzwi z napisem "Równouprawnienie" są pieniądze kobiet. Proces równouprawnienia wcale się nie zakończył. Najpierw wywalczyłyśmy sobie prawo do nauki, potem prawo do pracy zawodowej poza domem, potem prawa wyborcze - w Szwajcarii przyznano je dopiero w latach 70-tych XX wieku. Teraz pora na prawa ekonomiczne. Zróbmy więc to, co wydaje się nieuniknione."

Treść listu:

PAN PREMIER NOWEGO RZĄDU RP
Dziesięć lat temu, we wrześniu 1991, ONZ-owski Komitet do spraw Eliminacji Wszelkich Form Dyskryminacji Kobiet w Rekomendacji 17 zwrócił uwagę rządów na potrzebę dokonywania przez państwa wyceny nieodpłatnej pracy domowej kobiet i jej uwzględniania przy szacowaniu dochodu narodowego - Produktu Krajowego Brutto.
11 lat wcześniej, w lipcu 1980, Polska ratyfikowała ONZ-owską Konwencję w sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Kobiet, jest więc zobowiązana stosować się do rekomendacji Komitetu. Kolejne polskie rządy nie wywiązują się jednak z tych zobowiązań. Odpowiedzialny za ich realizację minister Pracy i Polityki Społecznej ostatniego rządu, nie zechciał nawet odpowiadać na nasze i poselskie pisma kierowane do niego w tej sprawie.
Nierówne traktowanie pracy produkcyjnej i reprodukcyjnej wyrażające się w nieopłacaniu pracy domowej, jest przejawem strukturalnej, od stuleci wpisanej w patriarchalne struktury społeczne, dyskryminacji kobiet. Prawa ekonomiczne kobiet są wciąż jeszcze ignorowane - tak jak sto lat temu ignorowane były ich prawa do nauki, prawa do pracy poza domem i prawa wyborcze. W systemie ekonomicznym dla którego jedynym miernikiem wartości człowieka jest przeliczana na pieniądze wartość wytworzonych przez niego dóbr i usług, ignorowane są bowiem prawa osób, które nie potrafią udokumentować swojego finansowego wkładu w rozwój gospodarki. Kobiety - poświęcające średnio od 4 do 9 godzin dziennie na pracę domową - na razie nie potrafiły udokumentować tego wkładu. W Polsce ignorowane są więc prawa ekonomiczne co najmniej 12 milionów kobiet w tak zwanym wieku produkcyjnym. 6 milionów z nich pracuje "tylko" w domu. Kolejne 6 milionów łączy pracę domową z pracą zawodową poza domem. W zamian za ogromną darowiznę jaką przekazują społeczności, poświęcając swój czas i uwagę rodzinie, są w dużej mierze zależne finansowo od mężczyzn. Otrzymują upokarzające zasiłki macierzyńskie czy opiekuńcze zamiast godnej gratyfikacji za pracę. Pozbawiane są świadczeń ubezpieczeniowych i emerytalnych. Pozostają często bez środków do życia, kiedy decydują się na rozwód.

Polityczny kontekst sprawia, że w Polsce szczególnie trudno jest podjąć ten temat. Prawa strona sceny politycznej chciałaby za wszelką cenę wepchnąć kobiety do domu i zmusić do zajmowania się wyłącznie dziećmi. Lewica uważa, że tylko edukacja i aktywizacja zawodowa kobiet jest lekarstwem na ich ubóstwo. W rezultacie to politycy - tak a nie inaczej kształtujące warunki ekonomiczne - dokonują za kobiety wyboru ich drogi życiowej: skłaniają je do podjęcia aktywności zawodowej poza domem, tym samym utwierdzając kobiety w przekonaniu, że równouprawnienie oznaczać może dla nich tylko dodanie kolejnych obowiązków, a nie równość w korzystaniu z praw.
Z badań wynika, że 38% kobiet zrezygnowałoby z pracy zarobkowej poza domem, gdyby ich partner zarabiał wystarczająco dużo. Można przypuszczać, że ta sama grupa zrezygnowałaby z pracy poza domem, gdyby kobiety otrzymywały gratyfikację za pracę domową. Na razie jednak stereotypy myślowe nie pozwoliły nawet zadać takiego pytania - tak oczywisty jest fakt, że kobieta "należy" do mężczyzny, i że to jego zarobki mają utrzymać rodzinę. Kobieta wciąż funkcjonuje jak przedmiot, nie podmiot w relacji. Dlatego, między innymi, 69% kobiet w Polsce czuje się dyskryminowanych.
Chcemy, by to same kobiety - mając jasną perspektywę ekonomiczną, zapewniającą osobom wykonującym pracę domową pełne świadczenia ubezpieczeniowe i emerytalne, a w dłuższej perspektywie wynagrodzenia - wybierały i decydowały o tym czy i ile lat życia chcą poświęcić domowi, a ile pracy poza domem.
Dopiero wtedy, gdy kobiety odzyskają niezależność ekonomiczną - i to nie poprzez branie na siebie kolejnych obowiązków, ale poprzez doprowadzenie do społecznego uznania wartości pracy wykonywanej przez nie na rzecz swoich rodzin - uda się wyeliminować tak kompromitujące zjawisko jak przemoc wobec kobiet. Tylko wtedy możliwe też będzie, tak pożądane przez instytucje Unii Europejskiej, podjęcie przez kobiety większej aktywności społecznej i politycznej. Bez zajęcia się przyczynami, nie można bowiem likwidować skutków.
Zespół kampanii "ZROBIONE - ZAPŁACONE"

Kuba Rajewicz


drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


25 listopada:

1917 - W Rosji Radzieckiej odbyły się wolne wybory parlamentarne. Eserowcy uzyskali 410, a bolszewicy 175 miejsc na 707.

1947 - USA: Ogłoszono pierwszą czarną listę amerykańskich artystów filmowych podejrzanych o sympatie komunistyczne.

1968 - Zmarł Upton Sinclair, amerykański pisarz o sympatiach socjalistycznych; autor m.in. wstrząsającej powieści "The Jungle" (w Polsce wydanej pt. "Grzęzawisko").

1998 - Brytyjscy lordowie-sędziowie stosunkiem głosów 3:2 uznali, że Pinochetowi nie przysługuje immunitet, wobec czego może być aresztowany i przekazany hiszpańskiemu wymiarowi sprawiedliwości.

2009 - José Mujica zwyciężył w II turze wyborów prezydenckich w Urugwaju.

2016 - W Hawanie zmarł Fidel Castro, przywódca rewolucji kubańskiej.


?
Lewica.pl na Facebooku