APEL do kolegów potencjalnych członków Izby Inżynierów Budownictwa
Jesteśmy w okresie organizacji Izby Inżynierów Budownictwa - realizacji ustawy sejmowej z 15 grudnia 2000 w sprawie samorządu zawodowego architektów, inżynierów budownictwa i urbanistów.
Zgodnie z ustawą przynależność do izby jest obowiązkowa dla tych wszystkich, którzy chcą pełnić samodzielne funkcje w budownictwie - tj. podpisywać opracowane projekty konstrukcyjne, pełnić funkcje kierowników budów i robót, prowadzących produkcję budowlanych elementów konstrukcyjnych, opracowujących opinie rzeczoznawców budowlanych, pełniących funkcje nadzoru budowlanego.
Powstaje nowa znacznie mocniejsza niż stowarzyszenia organizacja inżynierów 6 specjalności w budownictwie: konstruktorów, mostowców, drogowców, inżynierów transportu, instalatorów, inżynierii środowiska, elektryków i budownictwa wodnego i melioracyjnego.
Jedynie przynależność do Izby daje możliwość samodzielnego uprawiania zawodu, ale trzeba za nią zapłacić około 100 zł opłaty rejestracyjnej, a w dalszej przyszłości - tj. po 25 stycznia 2002 również składki miesięcznej w wysokości około 50 zł.
Pojawia się pytanie po co to wszystko? przecież do tej pory posiadając uprawnienia można było te funkcje spokojnie wykonywać! czy to nie jest jakaś nowa forma podatku? - występująca w okresie kryzysu budowlanego, które zapewne będzie jeszcze trwał przez kilka najbliższych lat?
Czy nie jest to jakieś ograniczenie naszej wolności? - przecież posiadanie uprawnień wydanych przez wojewodę dawało te same przywileje!
Dlaczego w działalność organizacji izby zaangażowały się stowarzyszenia naukowo-techniczne, a reprezentują one nie więcej niż 20% ogólnej liczby uprawnionych inżynierów!
Czy nie lepiej obejść tę ustawę tworząc spółki, w których jeden na kilkunastu byłby członkiem izby i reprezentował zespół?
Po co wprowadzać obowiązek ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, którego dotychczas nie było?
Spróbujmy sobie spokojnie, bez emocji odpowiedzieć na te wątpliwości zarówno w sytuacji chwili bieżącej jak i w perspektywie przyszłości.
Zdajemy sobie wszyscy sprawę z racjonalności hasła - "W jedności siła".
Co to jednak znaczy naprawdę? Czego możemy oczekiwać od izby?
- Siła oddziaływania izby polega na tym, że nie tylko zgromadza specjalistów budownictwa, ale ma ustawowo przyznane uprawnienia do uznawania dojrzałości zawodowej, do nagradzania za osiągnięcia i karania za przekroczenia.
Niewątpliwie dyskusyjnym, ale obowiązującym we współczesnym świecie jest stwierdzenie, że ukończenie studiów wyższych jest warunkiem koniecznym, ale nie wystarczającym do uzyskania samodzielności zawodowej.
- Przejmujemy określone obowiązki i koszty od administracji państwowej finansowane dotychczas z naszych podatków przez budżet państwa, musimy więc podnieść wartość i autorytet naszej pracy mierzony oczywiście zwiększeniem udziału twórczej i odpowiedzialnej pracy w kosztach inwestycji. Przecież nie udział płac, a koszty materiałów są głównym składnikiem inwestycji. Za samodzielność i odpowiedzialność muszą być wyższe honoraria zwłaszcza wtedy, gdy sami ponosimy koszty samorządu.
Nie można dopuścić do opracowań projektów za cenę 1 - 2% kosztów inwestycji, czy prowadzenia budowy za 1500 - 2000 zł.
- Narzekamy na chaos na rynku dokumentacji i dumpingowe ceny w przetargach, konkursach czy straty w negocjacjach o wynagrodzenia. Izba będzie rozpatrywać skargi o łamanie zasad etycznego postępowania i ma prawo dotkliwie karać przekroczenia.
Izba będzie gwarantem dotrzymywania zasad solidarności zawodowej.
- W sytuacji coraz większego wchodzenia kapitału zagranicznego na polski rynek, cenniki izby uniemożliwią degradację polskich pracowników w stosunku do pracowników zagranicznych.
Jedynie członkowie izby mogą wejść do tworzonego obecnie w ramach ECCE (Europejskiej Rady Inżynierów Budownictwa) Europejskiego Rejestru Uprawnionych Inżynierów Budownictwa (European Register of Professional Civil Engineers), który umożliwi pracę w dowolnym kraju Unii Europejskiej.
- Ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej są obowiązkowe we wszystkich krajach nie tylko europejskich, pomimo różnic w przyznawaniu uprawnień zawodowych. Izba zabezpieczy ubezpieczenie zbiorowe znacznie niższe niż indywidualne, a w dalszej perspektywie po zdobyciu kapitałów może być sama ubezpieczycielem, jak jest na przykład w USA.
Oczywiście tym niższe będą stawki ubezpieczeniowe i składki miesięczne im więcej członków będzie liczyła izba.
- Składki i opłaty na rzecz izby pozornie bardzo wysokie w stosunku do składek stowarzyszeniowych, jako obligatoryjne mogą być odliczane od dochodu, a więc nie będą tak dotkliwe.
Oprócz tych finansowo wymiernych konsekwencji przynależności do izby, nie od rzeczy jest wymienienie tych, które mogą być znacznie bardziej istotne dla podnoszenia autorytetu zawodu.
- Tytuły rzeczoznawców uzyskane w stowarzyszeniach w różnych dyscyplinach i specjalnościach budownictwa będą prawdopodobnie uznane przez izbę jako obowiązujące, gdyż ich uzyskanie wiązało się nieraz z większymi wymaganiami niż uzyskanie w systemie administracyjnym.
- Izba zabezpieczy sprawiedliwe rozstrzyganie sporów między członkami izby oraz między różnymi specjalnościami, kontrahentami i zapewni pomoc prawną w procesach.
- Poprzez obowiązkowy udział sędziów konkursowych w przetargach i konkursach izba będzie wpływać na ich bezstronność i sprawiedliwość rozstrzygnięć.
- Nie lubimy wprawdzie regularnego czytania prasy fachowej jednak europejskie wymaganie stałego dokształcania zawodowego będzie spełnione przez czytelnictwo wybranych periodyków dostarczonych bezpośrednio członkom izby oraz przez systematyczne kursy dokształcające.
- Dysponując większymi środkami finansowymi izba zorganizuje pomoc socjalną dla najbardziej potrzebujących swoich członków.
Istnienie izby jest także spełnieniem wymagań europejskich - stwarza równość naszego systemu organizacji samorządowej w stosunku do innych krajów - izba będzie więc partnerem w negocjacjach dotyczących pracy w całej wspólnocie europejskiej.
Zorganizowanie izby powierzone zostało stowarzyszeniom naukowo-technicznym działającym w obrębie ustawy Prawo Budowlane w uznaniu, że w tej sprawie są to organizmy znacznie sprawniejsze niż na przykład partie polityczne czy organy administracji państwowej.
Tym niemniej nowy organizm obejmuje wielokrotnie większą liczbę specjalistów budownictwa działających na rynku pracy niż stowarzyszenia.
O wartości przynależności do izby świadczy też fakt, że inne stowarzyszenia nie objęte Prawem Budowlanym usilnie starają się o uzyskanie uprawnień samorządu zawodowego.
Czy te argumenty przekonują? Jestem przeświadczony, że tak.
Prof. Stanisław Kuś
ZESPÓŁ ORGANIZACYJNY
Śląskiej Izby Inżynierów Budownictwa
w Katowicach
Do Inżynierów i Techników budownictwa Województwa Śląskiego
Dotyczy: samorządu zawodowego
25 stycznia 2002 roku stanowi cezurę czasową istotną dla kadry technicznej budownictwa, bowiem od tego dnia będzie ona wykonywać swój zawód w innych uwarunkowaniach prawnych określonych przez ustawę z dnia 15 grudnia 2000r. o samorządach zawodowych architektów, inżynierów budownictwa i urbanistów (Dz. U. nr 5 poz. 42 z 24 stycznia 2001r.).
Ustawa wchodzi w życie po upływie 12 miesięcy od jej opublikowania, czyli od 25 stycznia 2002 roku i odtąd, aby wykonywać samodzielnie funkcje techniczne w budownictwie, nie wystarczy legitymować się zdobytymi wcześniej uprawnieniami budowlanymi. Należy przede wszystkim figurować na liście członków okręgowej izby inżynierów budownictwa właściwej według miejsca zamieszkania.
Zgodnie z ustawą przynależność do Izby jest obowiązkowa dla tych wszystkich, którzy chcą pełnić samodzielne funkcje w budownictwie, tj. wykonywać projekty budowlane, być kierownikami budów i robót, prowadzić produkcję budowlanych elementów konstrukcyjnych pełnić nadzory budowlane, opracowywać opinie i ekspertyzy budowlane.
Za organizację całego przedsięwzięcia odpowiedzialny jest Komitet Organizacyjny Izb Inżynierów Budownictwa (KOIB), który został powołany 29 maja br. przez ministra rozwoju regionalnego i budownictwa.
KOIB zdecydował, że w Polsce będzie funkcjonowało 16 okręgowych izb - zgodnie z podziałem administracyjnym kraju. Oznacza to, że na terenie naszego województwa będzie działała Śląska Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa z siedzibą w Katowicach.
Działania Komitetu Organizacyjnego na terenie woj. śląskiego wspierane są przez Zespół Organizacyjny, w którego skład wchodzą przedstawiciele zainteresowanych stowarzyszeń naukowo-technicznych (PZITB, PZITS, SEP, SITK, SITWM, ZMRP).
Do Zespołu Organizacyjnego zostali powołani:
mgr inż. Stefan Czarniecki, mgr inż. Zbigniew Hadrian, mgr inż. Ryszard Jakubowski, mgr inż.. Jerzy Kocyga, mgr inż. Janusz Kozula, mgr inż. Tadeusz Lipiński, inż. Zbigniew Matuszyk, mgr inż. Barbara Twardosz-Michniewska, dr inż. Rudolf Mokrosz, inż. Andrzej Nowak, mgr inż. Janusz Pluta, mgr inż. Stefan Wójcik.
Zespół na swoim pierwszym posiedzeniu w październiku br. wybrał 5 osobowe prezydium w składzie:
Andrzej Nowak - przewodniczący
Janusz Kozula - wiceprzewodniczący
Waldemar Szleper - wiceprzewodniczący
Stefan Czarniecki - sekretarz
Stefan Wójcik - skarbnik
Okręg śląski został podzielony na cztery obwody wyborcze, w których dokonany będzie wybór delegatów na pierwszy Zjazd Śląskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa:
Obwód I - Bielsko Biała
obejmuje południowe tereny woj. śląskiego:powiaty ziemskie - bielsko bialski, cieszyński, pszczyński i żywiecki oraz miasto Bielsko Biała
Obwód II - Częstochowa
obejmuje północne tereny woj. śląskiego: powiaty ziemskie - częstochowski, kłobucki, lubliniecki, myszkowski i zawierciański oraz miasto Częstochowa
Obwód III - Gliwice
obejmuje zachodnie tereny woj. śląskiego:powiaty ziemskie - gliwicki, raciborski, rybnicki, tarnogórski i wodzisławski oraz miasta na prawach powiatu: Gliwice, Jastrzębie Zdrój, Ruda Śląska, Rybnik, Zabrze, Żory
Obwód IV - Katowice
obejmuje środkowe tereny woj. śląskiego:powiaty ziemskie - będziński, mikołowski, tyski oraz miasta na prawach powiatu (powiaty grodzkie) Bytom, Chorzów, Dąbrowa Górnicza, Jaworzno, Katowice, Mysłowice, Piekary Śląskie, Siemianowice Śląskie, Sosnowiec, Świętochłowice i Tychy
Osoby, które nie będą mogły uczestniczyć w zebraniach wyborczych mogą dokonać zgłoszenia przedstawiając wymagane dokumenty w zorganizowanych punktach rejestracji przyszłych członków Izby Inżynierów Budownictwa zgodnie ze swoim miejscem zamieszkania i tak:
Obwód nr I ZO PZITB Bielsko Biała, ul. 3 Maja 10 tel. 033/8220294 w godz. 8-14
Obwód nr II ZO PZITB Rada Techniczna NOT - Częstochowa
ul. Kopernika 16/18, tel. 034/3247872 w godz. 8-14
Obwód nr III ZO PZITB Gliwice, ul. Rynek 18, tel. 032/2311327, w godz. 8-12
Obwód nr IV ZO PZITB Katowice, ul. Podgórna 4, tel. 032/2554552, w godz. 9-16
Istnieje możliwość rejestracji w siedzibach branżowych stowarzyszeń.
PZITS O/Katowice, ul. Podgórna 4,
p.35a - Wtorek, Środa, Czwartek od godz. 11 do 15.
Nieznane są jeszcze warunki finansowe działania samorządu zawodowego inżynierów budownictwa, dlatego korzystamy z przychylności i wsparcia stowarzyszeń naukowo-technicznych zainteresowanych powstaniem IIB. Mamy nadzieje, że zainteresowani zgłoszą się w wymienionych miejscach, wybierając jako delegatów na pierwszy Zjazd Śl. OIIB osoby, które zechcą poświęcić swój czas na działalność społeczną w organach samorządu zawodowego inżynierów budownictwa.
Terminy i miejsca zebrań wyborczych w obwodach podane będą w komunikatach prasowych.
Osoby, które złożyły deklaracje wstąpienia do Śląskiej Izby Budownictwa będą powiadomione pisemnie.
Od naszego zaangażowania zależy przyszłość Izby Inżynierów Budownictwa na terenie województwa śląskiego.
Zespół Organizacyjny
Śląskiej Izby Inżynierów Budownictwa
w Katowicach
dodatkowe informacje:
Ustawa z grudnia 2000r dotyczy wszystkich osób, które posiadają uprawnienia budowlane i są uczestnikami procesu budowlanego na podstawie art.12, 14 i 17 ustawy z dnia 7 lipca 1994r, czyli osób sprawujących "samodzielne funkcje techniczne". Artykuł 12 ustęp 1 tejże ustawy wymienia następujące specjalności:
- projektowanie, sprawdzanie projektów architektoniczno-budowlanych i sprawowanie nadzoru autorskiego
- kierowanie budową lub innymi robotami budowlanymi
- kierowanie wytwarzaniem konstrukcyjnych elementów budowlanych oraz nadzór i kontrolę techniczną wytwarzania tych elementów
- wykonywanie nadzoru inwestorskiego
- sprawowanie kontroli technicznej utrzymania obiektów budowlanych
- wykonywanie nadzoru budowlanego
- rzeczoznawstwo budowlane
Z kolei art. 14 określa w jakich specjalnościach udzielane są uprawnienia budowlane:
- architektonicznej
- konstrukcyjno-budowlanej
- instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń: wodociągowych i kanalizacyjnych, cieplnych, wentylacyjnych i gazowych
- instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń elektrycznych i elektroenergetycznych
- innych, ustalonych stosownie do art.16 ust. 2
Oznacza to w praktyce, że z dniem 25 stycznia przyszłego roku prawo do wykonywania zawodu utracą osoby niezrzeszone nie tylko te, z wyższym wykształceniem, lecz również technicy. Bowiem pierwotny tekst ustawy został tak rozszerzony, iż obecnie obejmuje również osoby ze średnim wykształceniem. Problem ten dotknie przede wszystkim małe, rodzinne firmy prywatne, które wykonują drobne usługi dla ludności, ponieważ wykonawca jest jednocześnie kierownikiem budowy, a więc zostaje objęty obowiązkiem przynależności do izb.
Izba ma dwa miesiące na zarejestrowanie członka, tak więc w zasadzie 25 listopada mija termin składania deklaracji rejestrowych, tak by zmieścić się przed 25 stycznia 2002.
Izby architektów, inżynierów, urbanistów i techników mają strukturę hierarchiczną. Najniższy szczebel tworzą izby obwodowe (tam, gdzie jest to konieczne), następnie izby okręgowe (czyli wojewódzkie), najwyżej natomiast funkcjonują izby krajowe. Organami okręgowych izb są:
- okręgowy zjazd izby
- okręgowa rada izby
- okręgowa komisja rewizyjna
- okręgowa komisja kwalifikacyjna
- okręgowy sąd dyscyplinarny
- okręgowy rzecznik odpowiedzialności zawodowej
Z kolei organami krajowych są wymienione struktury j.w. tylko, że krajowe. Kadencja wszystkich organów izb trwa 4 lata.
Wymieniona składka w wysokości 50 zł miesięcznie ma charakter zaliczkowy. Na odbytym sympozjum przedstawiono wstępne wyliczenia, które wskazują, że minimalna składa w celu utrzymania wszystkich ustawowych struktur musi wynieść co najmniej 150 zł. Kwota powyższa nie obejmuje składki na obowiązkowe ubezpieczenie OC. Minimalną wartość ubezpieczenia dla jednego członka ustalono na 500.000 ecu. Nie jest znana wysokość składki ubezpieczenia, gdyż ubezpieczyciel zostanie wyłoniony dopiero w drodze przetargu. Jednakże wstępne szacunki wskazują na kwotę ok. 400 zł miesięcznie.
31 maja 2001 został powołany przez ministra Krajowy Komitet Organizacyjny. Okręgowe Komitety zaczęto tworzyć dopiero od września bieżącego roku. Do dnia dzisiejszego nie została przygotowana jakakolwiek dokumentacja i wytyczne przez Krajowy Komitet, nawet odnośnie zebrań i wyborów. Mimo przyznania z budżetu środków finansowych na zorganizowanie samorządów, do tej pory organa te nie otrzymały żadnych pieniędzy i utrzymują się jedynie dzięki darowiznom i pracy społecznej jej członków. Wszystkie izby mają obowiązek upowszechnienia wiedzy odnośnie wymogów ustawy, jak również podanie terminów zebrań i wyborów do poszczególnych organów izb. Jak do tej pory to nie nastąpiło, oficjalnie z powodu braku środków finansowych na publikacje prasowe.
Ostatecznym terminem wyboru wszelkich władz jest 8 lutego 2002. Wcześniej natomiast powinny się odbyć wybory do obwodów izb i izb okręgowych, które z kolei wyłonią delegatów do izb krajowych.
komentarz redakcyjny:
Zasłanianie się brakiem funduszy jeśli chodzi o publiczne poinformowanie o wejściu w życie ustawy jest kuriozalne. Wystarczyło bowiem zaprosić na sympozjum przedstawicieli mediów. Zachodzi podejrzenie, że brak informacji jest celowy i to z wielu powodów.
Po pierwsze, osoby które nie będą zarejestrowane, zostaną w praktyce pozbawione prawa samodzielnego wykonywania zawodu. Ponieważ szczegółowymi informacjami dysponuje wąski krąg członków Komisji Krajowych i Obwodowych, więc utajnienie umożliwi przejęcie znacznych obszarów budowlanych usług rynkowych przez wąskie grono osób. Przypomnijmy, że w grę wchodzi nie tylko budownictwo, instalacje wszelkiego rodzaju, nadzór i projektowanie, lecz także kierowanie robotami. Zatem w krótkim czasie zostanie wyrzucona z rynku budowlano-instalacyjnego olbrzymia większość firm, zwłaszcza małych.
Po drugie, utrzymywanie w tajemnicy pozwala wybrać do struktur izb "swoich" ludzi. Tak już stało się w Łodzi.
Warto pokrótce odnieść się do apelu prof. Kusia. Pisze on, że powołanie izb zapobiegnie degradacji ekonomicznej grup pracowników skupionych w izbach, gdyż organizacje te wyznaczą cenniki, a więc określą minimalne ceny za pracę projektantów, inspektorów, kierowników. Powiada on, że podobne rozwiązania funkcjonują praktycznie wszędzie na świecie. Podobne rozwiązania obecnie posiadają lekarze, adwokaci i radcy prawni. Zadaję zatem pytanie do zwolenników wolnego, niczym nieskrępowanego rynku. Dlaczego kadrze wyższego szczebla (w tym i menadżerom) wolno ustalać dla siebie minimalne "godne" wynagrodzenie, wbrew logice wolnego rynku? Jak do tej pory nie słyszeliśmy protestów w tej sprawie. Dlaczego w przypadku pracowników szeregowych wartość płacy powinien z całą bezwzględnością wyceniać tenże rynek? Rodzi się pytanie; dlaczego podobnymi rozwiązaniami nie są objęte inne grupy zawodowe? Samorząd pracowniczy, bo taką naprawdę strukturę posiadają izby, był jednym z postulatów Solidarności. Już w PRL zdołano stworzyć Zakładowe Rady Pracownicze, będące minimalną, lecz faktycznie istniejącą namiastką samorządów. W wielu krajach cywilizowanych (w tym USA), funkcjonują wspomniane "cenniki" niemal na wszystkie zawody, tworząc tzw. minimalną siatkę płac. Niektóre kraje, jak np. Niemcy mają urzędowo określone minimalne stawki dla poszczególnych zawodów. Wystarczy przypomnieć w tym miejscu niedawną sprawę zatrudnienia informatyków. Jak pamiętamy, niemieckie ministerstwo pracy ustanowiło minimalną płacę informatyka na poziomie 100 tys. marek rocznie. Jeszcze raz ponawiam pytanie do wyznawców wolnego rynku (pracy). Dlaczego podobnych cywilizowanych rozwiązań nie można przyjąć w Polsce?
Ostatnia kwestia wymagająca odniesienia. Żyjemy w biednym kraju, zatem wszyscy powinniśmy ponosić ciężary rozwoju. Jeżeli jedna grupa pracowników pragnie sobie zapewnić "godziwe" wynagrodzenia, to inne grupy siłą rzeczy będą musiały zadowolić się "niegodziwym" wynagrodzeniem, przy czym tych drugich będzie tym więcej, im bardziej "godziwe" będą wynagrodzenia kadry techniczno-naukowo-menadżerskiej. Oczywiście, zawsze wynagrodzenia były zróżnicowane, co jest do pewnego stopnia właściwe i pożądane, lecz nie powinno się premiować jednych grup zawodowych kosztem nierzadko zdrowia i życia innych grup.