Ikonowicz: Boga nie ma

[2006-01-31 01:11:39]

W Głogowie gimnazjaliści zatłukli bezdomnego. Bez żadnej przyczyny. Ot tak. W świecie zwierząt, zwłaszcza wśród drapieżników, zagryzanie słabszych osobników jest częścią procesu selekcji naturalnej. Ta sama selekcja nazywa się u nas uzdrawianiem finansów publicznych i doprowadziła do likwidacji pomocy społecznej. Miliony ludzi bez pracy, bez zasiłku, traci grunt pod nogami. Zaczynają pić, włóczyć się. Rozpadają się rodziny. Powłócząc nogami "wyselekcjonowani" przez system do odstrzału zbierają puszki, makulaturę, pchają dziecinne wózki, nie z dziećmi, ale ze złomem...

Eksmisja, separacja, rozwód, drobne kradzieże i bójki po to tylko, żeby spędzić mroźną noc w ciepłym areszcie. Koczowanie koło starego fortu, gdzie przy ognisku można usmażyć przeterminowaną żywność wyżebraną w pobliskim supermarkecie. I alkohol dający chwilę ulgi w codziennym cierpieniu, jakie znają tylko samotni, odrzuceni, wzgardzeni i wyśmiewani. I papierosy, ważniejsze od chleba. Za nie w ludzie w obozach koncentracyjnych oddawali chleb. Można o nie prosić przechodniów. Ale ci naprawdę dumni wolą się schylić po niedopałki i skręcić sobie w gazecie.

Ksiądz Rydzyk nie pomodlił się za Eugeniusza K. z Głogowa. Minister Ziobro nie nadzoruje osobiście śledztwa. Odszedł, jak śpiewał Grzesiuk, "męczennik szarego motłochu", jeszcze jeden bezimienny bohater jednodniowej sensacji w brukowej prasie. Nauczyciele twierdzą, że chłopcy nie sprawiali kłopotów wychowawczych. Czyli jednak ktoś ich wychowywał. Rodzice, nauczyciele, katecheta, ksiądz na niedzielnym kazaniu wpajali im wartości chrześcijańskie. Chrystus na krzyżu, na którego musieli się przecież nieraz gapić klęcząc w Kościele, ma na sobie łachman, nie garnitur od Diora. A więc można się codziennie modlić do męczennika, a potem spokojnie tak długo kopać leżącego, aż jego serce przestanie bić? I nikt nie poczuwa się do winy. Wszyscy są tylko trochę zdziwieni. Bo jeżeli to byli normalni chłopcy, to co jest normą?

Normą jest pogarda. Dla słabszych, gorzej ubranych, głodnych, bezradnych. Spasieni wydrwigrosze, którzy okradają pracowników z wypłaty, cieszą się szacunkiem i podziwem. A bieda jest hańbą, piętnem, które trzeba starannie ukrywać, żeby nie kłuła w oczy. Jesteśmy stadem na full wypasie, wypasiona jest fura, komóra i inne gówniane gadżety, których stado pożąda coraz bardziej w miarę, jak się odczłowiecza. Język wypasu to właśnie język stada. Cóż stąd, że jedną "sztukę" ktoś zadeptał na śmierć. Stado jest dalej zadowolone, zajęte przeżuwaniem. Z tym samym tępym spojrzeniem sunie na zakupy do supermarketu, na msze i siedzi przed telewizorem. Nie chce wiedzieć tego, co przeczuwają. Że każdy z nich może być następny. Wystarczy redukcja w firmie. Niespłacony dług. Eksmisja. A kiedy się już znajdą na ulicy, dopiero zaczną się bać. Wykluczeni tracą prawo do życia.

Jeżeli sprawcy, tak jak tego wymaga zwykłe poczucie sprawiedliwości, spędzą kilka lat w poprawczaku, to najprawdopodobniej zostaną bandytami. Bo takie mamy domy poprawcze. Jeżeli nie będą siedzieć, to okaże się, że wolno mordować, pod warunkiem, że ofiara nie ma stałego adresu zameldowania. Nie ma w Polsce chyba żadnej instytucji, która potrafiłaby tych młodych ludzi, którzy okazali się bezmyślnymi mordercami, uczłowieczyć. Tak jak nie było żadnej instytucji ani organizacji, która potrafiłaby im wpoić podstawowe ludzkie wartości.

Kościół, szkoła i tak modna ostatnio rodzina, poniosły klęskę. I nic. Żadnej dyskusji, poczucia winy, zapowiedzi reform. Do głogowskich szkół żaden nauczyciel nie zaprosił bezdomnych na lekcje wychowania obywatelskiego czy jak się to teraz nazywa. Nikt nawet nie próbuje młodym ludziom tłumaczyć, jaką wartość ma ludzkie życie. Każde.

Amerykańscy żołnierze w Iraku zostali ostrzelani z dachu. Rzucili bombę na sąsiedni budynek. W telewizji można było zobaczyć, jak gołymi rękami krewni i sąsiedzi odkopują zwłoki zabitych w ataku dzieci. "Sorry", powiedzieli kowboje z obojętnymi minami. Polski rząd targuje się o to, ile ropy dostaniemy za udział w tej zbrodni. Bezrobotna kobieta odbiera życie sobie i swoim dzieciom. Sąsiad wiesza się po otrzymaniu decyzji o odebraniu mu renty inwalidzkiej. A mały Jaś patrzy w telewizor i się uczy... Uczy się, że człowiek bez pieniędzy jest gówno wart. Już niedługo na ulicach Głogowa, tak jak w całej Polsce pojawią się młodzi ludzie z puszkami Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. A kiedy już puszczą światełko do nieba... i z tego nieba nie zagrzmi, a horyzont nie stanie w ogniu, to znaczy, że Boga nie ma.

Piotr Ikonowicz


Autor jest przewodniczącym Nowej Lewicy. Tekst został zaczerpnięty ze stron partii.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Wsparcie na rzecz funkcjonowania projektu Czerwony Goździk
https://zrzutka.pl/evh9hv
Do 18 maja
Warszawska Socjalistyczna Grupa Dyskusyjno-Czytelnicza
Warszawa, Jazdów 5A/4, część na górze
od 25.10.2024, co tydzień o 17 w piątek
Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek

Więcej ogłoszeń...


28 czerwca:

1878 - W Maziarni k. Chełma urodził się Stanisław Brzozowski, polski filozof, pisarz, publicysta, krytyk teatralny i literacki; zwolennik materializmu dziejowego, który wprowadził marksizm do myśli polskiej.

1883 - W Krakowie urodził się Bolesław Drobner, polityk PPS, w czasie wojny więziony przez władze radzieckie, po wojnie pierwszy polski prezydent Wrocławia, poseł.

1892 - Urodził się Edward H. Carr, brytyjski historyk, dziennikarz i teoretyk stosunków międzynarodowych. marksista.

1896 - W Argentynie powstała Partia Socjalistyczna (Partido Socialista).

1900 - Urodził się Leon Kruczkowski, pisarz i publicysta. W okresie międzywojennym działacz lewicowy. Autor "Dlaczego jestem socjalistą?". Po wojnie - w PZPR.

1919 - Została powołana Międzynarodowa Organizacja Pracy.

1924 - Powstało przedsiębiorstwo Polskie Lasy Państwowe.

1929 - W Poznaniu urodził się Alfred Miodowicz, hutnik, działacz związkowy, polityk, poseł na Sejm PRL IX kadencji.

1936 - Śmiercią samobójczą zmarł Aleksander Berkman, amerykański działacz anarchistyczny.

1937 - Na łamach „Robotnika” ukazała się deklaracja Legionu Młodych-Frakcji o zaprzestaniu działalności i przystąpieniu do PPS.

1937 - W Wiedniu zmarł Max Adler, wybitny działacz ruchu robotniczego, czołowy przedstawiciel austromarksizmu.

1942 - Wincenty Markowski został przedstawicielem Polskich Socjalistów w Politycznym Komitecie Porozumiewawczym.

1948 - Wykluczenie Jugosławii z Kominformu.

1950 - Sejm PRL przyjął ustawę o powszechnej elektryfikacji wsi i osiedli.

1960 - Władze Kuby dokonały konfiskaty i nacjonalizacji amerykańskich rafinerii ropy naftowej zlokalizowanych na jej terytorium.

1967 - Izrael zaanektował należacą do Jordanii i zamieszkaną przez Palestyńczyków wschodnią część Jerozolimy. Okupuje ją do dziś.

1974 - W kopalni „Silesia” w Czechowicach-Dziedzicach doszło do wybuchu metanu – zginęło 34 górników.

2009 - W wyniku wojskowego zamachu stanu w Hondurasie od władzy odsunięto lewicowego prezydenta Manuela Zelayę.

2013 - Na placu Taksim w Stambule rozpoczął się antyrządowy protest, który ogarnął w następnych dniach inne miasta i regiony Turcji.

2020 - Zmarł Mimi Soltysik, amerykański polityk i muzyk, współprzewodniczący Socjalistycznej Partii USA

2020 - Zmarła Shen Jilan, chińska polityczka, delegatka do Ogólnochińskiego Zgromadzenie Przedstawicieli Ludowych (1954–2020)


?
Lewica.pl na Facebooku