Szmajdziński atakuje UP, SdPl i Sierakowskiego

[2006-06-02 16:03:32]

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD Jerzy Szmajdziński opublikował na stronie internetowej swojej partii list w którym krytykuje przewodniczącego Rady Politycznej Unii Pracy Ryszarda Bugaja i zarzuca mu moralną odpowiedzialność za liberalne przemiany ustrojowe w III RP.

Twierdzę, że eksperci ekonomiczni "Solidarności", biorący udział w okrągłostołowych dyskusjach ekonomicznych, wśród nich Ryszard Bugaj, ponoszą osobistą, moralną odpowiedzialność, za społeczny i socjalny dramat "terapii szokowej", za wybrany i przyjęty rodzaj kapitalizmu. Trzeba było wtedy krzyczeć na współtowarzyszy i wtedy bronić "ludzi pracy", a nie teraz krzyczeć wyłącznie na SLD. Swym udziałem w tamtych decyzjach pan Bugaj odebrał sobie prawo do bycia moralnym Katonem w stosunku do kogokolwiek, także w stosunku do nas.

Szmajdziński pisze także do przewodniczącego UP Waldemara Witkowskiego, że SLD gotowe jest do rozmów o wspólnych listach i do kompromisu, ale nie za wszelką cenę.

Przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD pisze także o obawach jego partyjnych kolegów wobec powołania centrolewicowej koalicji. Docierają do nas głosy naszych działaczy przestrzegających przed nadmiernym otwarciem na lewicowych koalicjantów, przed nadmiernymi koncesjami na ich rzecz. Ludzie SLD, tyle razy oszukiwani i zdradzani, są nieufni.

Szmajdziński krytykuje także Sławomira Sierakowskiego, redaktora naczelnego "Krytyki Politycznej", którego nazywa "młodym politologiem". Posłowi SLD nie podoba się publicystyka Sierakowskiego i jego ocena Sojuszu. Owszem – jest rodzajem mody podziwiać Sierakowskiego i powtarzać za nim, że prawdziwa, ideowa lewica jest poza SLD - tylko, co to ma wspólnego z polityczną rzeczywistością?

Dostało się także Markowi Borowskiemu za wywiad w "Rzeczpospolitej", w którym lider Socjaldemokracji Polskiej mówi o swoich pomysłach na rozwój lewicowej sceny politycznej. Według szefa SdPl powinna powstać jedna, centrolewicowa partia polityczna, z nowym szyldem i z Aleksandrem Kwaśniewskim na czele.

Także te poglądy nie podobają się Jerzemu Szmajdzińskiemu. Borowski, opowiadając to wszystko "Polityce", mówi przecież jednocześnie Olejniczakowi: pan jesteś ważny chwilowo, pana nie będzie i tej pańskiej partii nie będzie, pan powinieneś pomóc w porodzie centrolewicy i usunąć się, zrobić miejsce Aleksandrowi Kwaśniewskiemu … Fajny rozmówca, nie ma co. Szczery … Na szczęście nie Marek Borowski decyduje o losach Sojuszu, tylko członkowie partii i wyborcy. I niech tak zostanie. Niech każdy tyle będzie wart, ile znaczy dla ludzi.

25 września ub. roku wyborcy zdecydowali, że najlepszą koalicją byłaby ta złożona z PiS i PO, a reintegracja lewicy powinna odbywać się wokół SLD.


Odpowiadając na głosy o rosnącej pozycji Leszka Millera w SLD szef Klubu Parlamentarnego pisze: nie uważam, że wzorem komunistów radzieckich, czy chińskich, należy byłych przywódców skracać o głowę, wysyłać do obozów, albo przynajmniej osadzać w domowym areszcie.

Kończąc swój list poseł Szmajdziński podkreśla chęć SLD do szukania kompromisu z różnymi siłami lewicowymi i pisze że "SLD pierwsze wyciąga rękę do zgody". Dla posła SLD ważne jest także, aby różnić się pięknie, a najlepiej nie różnić się wcale o co jego partia ma zabiegać.

drukuj poleć znajomym poprzedni tekst następny tekst zobacz komentarze


lewica.pl w telefonie

Czytaj nasze teksty za pośrednictwem aplikacji LewicaPL dla Androida:



Fotograf szuka pracy (Krk małopolska)
Kraków
76 LAT KATASTROFY - ZATRZYMAĆ LUDOBÓJSTWO W STREFIE GAZY!
Warszawa, plac Zamkowy
12 maja (niedziela), godz. 13.00
Socialists/communists in Krakow?
Krakow
Poszukuję
Partia lewicowa na symulatorze politycznym
Discord
Teraz
Historia Czerwona
Discord Sejm RP
Polska
Teraz
Szukam książki
Poszukuję książek
"PPS dlaczego się nie udało" - kupię!!!
Lca

Więcej ogłoszeń...


21 września:

1909 - Urodził się Kwame Nkrumah, polityk ghański, działacz ruchu panafrykańskiego w Europie i USA. Jeden z inicjatorów utworzenia OJA. 1957-60 premier, 1960-66 prezydent Ghany. Realizował koncepcję tzw. socjalizmu afrykańskiego. Obalony przez wojskowych.

1928 - Czterodniowy strajk 10 tysięcy włókniarzy łódzkich przeciwko nowemu regulaminowi pracy; zakończony zwycięstwem.

1976 - USA: Orlando Letelier, minister w rządzie Salvadora Allende, został zabity w Waszyngtonie przez bombę podłożoną przez tajnych agentów Pinocheta.

1997 - W wyborach parlamentarnych w Polsce zwyciężyła AWS - 33,8% (201 mandatów), przed SLD - 27,1% (164), UW - 13,4% (60), PSL - 7,3% (27) i ROP - 5,6% (6). UP, zdobywając 4,74 %, nie weszła do sejmu.

2009 - Obalony i wypędzony z Hondurasu były prezydent Manuel Zelaya potajemnie wrócił do stolicy kraju Tegucigalpy, gdzie schronił się w ambasadzie Brazylii.


?
Lewica.pl na Facebooku